Kuchnia indukcyjna - jak używać i czyścić, zeby nie zniszczyć?
Hej.
Niedługo przeprowadzam się do mieszkania, gdzie w kuchni jest płyta indukcyjna i stąd moje pytanie jak używać żeby nie zniszczyć i czym najlepiej czyścić?
Mieszkanie będę wynajmować więc tym bardziej zależy mi na tym by nic nie uszkodzić.
Kiedyś gdzieś widziałam filmik jak czyścić, ale nigdy nie myślałam, że będę używać takiej kuchni i teraz dopiero zaczyna się taki temat.
Wiem że część z Was ma takie kuchenki, więc jestem ciekawa jakie macie sposoby.
Ja swoją po każdym większym gotowaniu przecieram mokrą ściereczką i później szmatką na sucho żeby smug nie było. Ewentualnie czasem płynem do szyb przetrę.
Nie używam specjalnych płynów do czyszczenia bo szkoda mi na nie pieniędzy.
Myje tym, co mam pod ręką. Czasem po prostu szmatką z wodą i płynem do mycia naczyń, a czasami jakimś środkiem czystości, którym akurat myje kuchnie (np. Cilit bang do większych zabrudzeń). Mam też taki hm nożyk do płyty - ale nigdy nic nie przypalilam, żebym musiała go używać. Ja pilnuje tylko, żeby płyty nie zalać plus żeby jej nie myć czymś szorstkim. Mam indukcję od 4 lat i jest w stanie idealnym. Wcześniej u rodziców używaliśmy płyty ceramicznej i też nie mieliśmy żadnych specjalnych specyfików. Uwielbiam indukcję i nie wyobrażam sobie gotowania na gazie.
Zwróć tylko uwagę, żeby używać odpowiednich garnków i patelni.
Sprawdzałam i te garnki i patelnia której używam w opisach mają że nadają się do indukcji, więc chyba będzie ok.
Większość garnków mam emaliowanych, ale z opisów wynika że do indukcji też się nadają
A no skoro wystarczy tak to może nie być źle.
A szmatka jakaś zwykła, czy z mikrofibry czy coś? Ja z pracy mam sporo takich kuchennych szmatek, więc mam nadzieję będą ok. Jakbym jeszcze szmatki miała kupować teraz...
Ja czyszczę zmywakiem - miękką częścią - i pianą z płynu do mycia naczyń. Zdarza mi się też płynem do mycia szyb i ręcznikiem papierowym. Używam ponad 2 lata i jest w świetnym stanie. Czyszczę praktycznie po każdym gotowaniu, bo widać każdą plamę po wodzie XD
ja myłam płnem do szyb. co wazne - nie przypalac! wtedy w awaryjnych przypadkach sa specjalne skrobaki.
Ja mam już ponad 4 lata indukcję i po prostu pryskam tym sprayem i przecieram ściereczką z mikrofibry. Dalej wygląda jak nowa. Kiedyś używałam cilit banga, ale zaczął mnie drażnić tam zapach, więc zmieniłam na ten spray.
Dzięki. Rozejrzę się za tym produktem może.
Ściereczki akurat podobne mam, ale to nie jest prawdziwa mikrofibra.
Ja też myję czym mam pod ręką, nie obchodzę się z nią specjalnie delikatnie . Jak masz dobrej jakości garnki to bez problemu możesz ich używać dalej. Ja wcześniej miałam płytę gazową, część garnków zostawiłam na indukcję, jedyne co to porządnie je wyszorowałam.
Żałuję zmiany na indukcję, zrobiliśmy bo pasowała do wystroju, ale jednak płyta gazowa wyglądała o niebo lepiej i jakoś tak inaczej mi się gotowało na ogniu
Indukcja to najlepsze co ludzkość wymyśliła 🤪
My również myjemy wszystkim co wpadnie w ręce, byle by nie szorstkie 👍
Ja mam większość emaliowanych. 😁 Ale w opisach aukcji napisali, że nadaje się do indukcji, także chyba nie kłamali. 🤔
Na płytach jest zazwyczaj specjalny program do sprawdzenia czy garnek nadaje się na indukcję. W instrukcji będzie na pewno wytłumaczone.
Ja jedyne czego żałowałam po przestawieniu się na indukcje to to, że nie mogę cebuli do rosołu opalić. Ale mąż mi przyniósł opalarkę gazową i po problemie