Zmęczona, obolała i mam dreszcze... Obawiam się że mogłam coś złapać, tylko gdzie to nie wiem 😢
Kobiece dni nadeszły... I zachcianki czekoladowe 🤭. Na szczęście mąż się świetnie dzisiaj spisał i zrobił pyszny obiadek.
Średnio. Jestem w pracy, ale wczoraj bardzo bolał mnie żołądek i miałam nudności. Dzisiaj boje się cokolwiek zjeść...
Przez okres, który mi się wczoraj zaczął zjadłam bardzo dużo słodyczy. Aż się dziwię, że nie zapadłam na śpiączkę cukrzycową czy nawet mnie nie zemdliło. Mam nadzieję, że do jutra ta obsesja na czekoladę minie.