Myszowata
Myszowata
5.82k3 lata temu

Ptasia grypa 2021

Witajcie właśnie wróciłam z wylęgarni miałam dziś odebrać 100 słodziaków jak co roku. Niestety dowiedziałam się że nie będzie w ogóle w ogóle kurczaczków kurek niosek oraz kogucików a brojlery być może . Szczerze mówiąc ani nie widziałam nic ani nie słyszałam o takiej sytuacji. Współczuję hodowcą bo przez ptasią grypę mają duże straty. Pytanie do dziewczyn które hodują ptactwo czy u was też jest taka sytuacja w wylęgarniach bo u mnie kujawsko-pomorskie niestety tak.

Brygid95
Brygid95
8853 lata temu

Widziałam jakiś czas temu artykuł że u mnie na Podkarpaciu po raz pierwszy od czterech lat wykryto kilka ognisk ptasiej grypy. Nie interesuje się tym za bardzo, więc nie wiem jak sytuacja wygląda na chwilę obecną.

Myszowata
Myszowata
5.82k3 lata temu

Trochę klopotliwa sytuacja z brakiem piskląt zawsze mieliśmy swoje jajka nie usmiecha mi się kupować w sklepie. Zaczęłam się zastanawiać już nad zakupem inkubatora do jaj i chodowli własnej bo jednak ekologiczne i wiem co kurki jedzą .

Adaaa84
Adaaa84
2.89k3 lata temu

Ja też jestem z podkarpacia i u mnie na wiosce też jest informacja o ptasiej grypie. Niedaleko w kurniku dużo kur poszło do utylizacji. Strasznie mi szkoda tych kurek. A jajka domowe zawsze lepsze niż kupne.

Myszowata
Myszowata
5.82k3 lata temu
Adaaa84 • 3 lata temu
Ja też jestem z podkarpacia i u mnie na wiosce też jest informacja o ptasiej grypie. Niedaleko w kurniku dużo kur poszło do utylizacji. Strasznie mi szkoda tych kurek. A jajka domowe zawsze lepsze niż kupne.

No wlasnie dlatego ja wolę sama chorować kurki. Kilka lat temu jak byla w mojim rejonie ptasia grypa do kury musialy być w zamknieciu biedne męczyły się w zamknieciu bo jednak co wolny wybieg to wybieg a u mnie maja tak naprawdę sporo ogródka do chodzenia 😀

Adaaa84
Adaaa84
2.89k3 lata temu
Adaaa84 • 3 lata temu
Ja też jestem z podkarpacia i u mnie na wiosce też jest informacja o ptasiej grypie. Niedaleko w kurniku dużo kur poszło do utylizacji. Strasznie mi szkoda tych kurek. A jajka domowe zawsze lepsze niż kupne.

Myszowata • 3 lata temu
No wlasnie dlatego ja wolę sama chorować kurki. Kilka lat temu jak byla w mojim rejonie ptasia grypa do kury musialy być w zamknieciu biedne męczyły się w zamknieciu bo jednak co wolny wybieg to wybieg a u mnie maja tak naprawdę sporo ogródka do chodzenia 😀

Tak jak mają fajną przestrzeń to jest im dobrze 😃 my od sąsiada dostajemy jajeczka też takie domowe. A była sytuacja, gdzie przyszedł lis i wszystkie wydusił ale udało mu się kupić nowe. Trzymam kciuki, żeby ci się udało zdobyć takie własne kurki 😊😍

Myszowata
Myszowata
5.82k3 lata temu
Adaaa84 • 3 lata temu
Ja też jestem z podkarpacia i u mnie na wiosce też jest informacja o ptasiej grypie. Niedaleko w kurniku dużo kur poszło do utylizacji. Strasznie mi szkoda tych kurek. A jajka domowe zawsze lepsze niż kupne.

Myszowata • 3 lata temu
No wlasnie dlatego ja wolę sama chorować kurki. Kilka lat temu jak byla w mojim rejonie ptasia grypa do kury musialy być w zamknieciu biedne męczyły się w zamknieciu bo jednak co wolny wybieg to wybieg a u mnie maja tak naprawdę sporo ogródka do chodzenia 😀

Adaaa84 • 3 lata temu
Tak jak mają fajną przestrzeń to jest im dobrze 😃 my od sąsiada dostajemy jajeczka też takie domowe. A była sytuacja, gdzie przyszedł lis i wszystkie wydusił ale udało mu się kupić nowe. Trzymam kciuki, żeby ci się udało zdobyć takie własne kurki 😊😍

Skoro wylegarnia już w tym roku nie bedzie miala to jeśli nie będę miała kwoki zadnej to chyba jednak zakupię inkubator bo narazie mam jajeczka swoje więc można chodowle zrobić 😀. Tylko z naszych zawsze wiecej kogutów się wyklówało niż kurek eh...

sailor
sailor
10.7k3 lata temu
Adaaa84 • 3 lata temu
Ja też jestem z podkarpacia i u mnie na wiosce też jest informacja o ptasiej grypie. Niedaleko w kurniku dużo kur poszło do utylizacji. Strasznie mi szkoda tych kurek. A jajka domowe zawsze lepsze niż kupne.

A kury zostały przebadane i faktycznie były chore czy zrobiono to pseudo "zapobiegawczo". Możesz powiedzieć gdzie dokładnie to się stało?

Adaaa84
Adaaa84
2.89k3 lata temu
Adaaa84 • 3 lata temu
Ja też jestem z podkarpacia i u mnie na wiosce też jest informacja o ptasiej grypie. Niedaleko w kurniku dużo kur poszło do utylizacji. Strasznie mi szkoda tych kurek. A jajka domowe zawsze lepsze niż kupne.

sailor • 3 lata temu
A kury zostały przebadane i faktycznie były chore czy zrobiono to pseudo "zapobiegawczo". Możesz powiedzieć gdzie dokładnie to się stało?

Dokładnie nie wiem i nie chce wprowadzać w błąd. Możliwe, że były chore ale nie moge tego potwierdzić w 100 %.

Adaaa84
Adaaa84
2.89k3 lata temu

https://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,34962,27029818,ptasia-grypa-na-podkarpaciu-wykryto-cztery-ogniska-choroby.html
Znalazłam artykuł tutaj piszą o tym wszystkim.

Myszowata
Myszowata
5.82k3 lata temu

https://www.cenyrolnicze.pl/wiadomosci/ptasia-grypa/22861-dziesiec-nowych-ognisk-ptasiej-grypy-i-prawie-pol-miliona-sztuk-drobiu-do-utylizacji

Malinowa92
Malinowa92
7.28k3 lata temu

Ja nie, ale moi teściowie hodują kury. Nie na dużą skalę, ale tylko dla siebie. Brojlery kupili bez problemu, ale z nioskami był już ogromny problem i tak naprawdę udało im się to tylko przypadkiem... Jesteśmy z Podlasia.

Myszowata
Myszowata
5.82k3 lata temu
Malinowa92 • 3 lata temu
Ja nie, ale moi teściowie hodują kury. Nie na dużą skalę, ale tylko dla siebie. Brojlery kupili bez problemu, ale z nioskami był już ogromny problem i tak naprawdę udało im się to tylko przypadkiem... Jesteśmy z Podlasia.

Tak sobie myślę że pewnie kury nioski to ida w pierwszej lini do ferm zeby on takich strat nie mieli bo jednak oni zarabiaja na sprzedaży jaj. U mnie nawet brojlerów nie było i byc może na koniec czerwca będą więc ciezko bedzie w tym roku chodowlańcom przydomowym że tak powiem. Tyle lat ani razu nie zdarzyła się taka wytuacja u nas wiec trochę lipa trzeba sobie jakoś radzić. Ja w tym roku sie pospieszylam i już pasze zakupilam ze sporym zapasem....

Malinowa92
Malinowa92
7.28k3 lata temu
Malinowa92 • 3 lata temu
Ja nie, ale moi teściowie hodują kury. Nie na dużą skalę, ale tylko dla siebie. Brojlery kupili bez problemu, ale z nioskami był już ogromny problem i tak naprawdę udało im się to tylko przypadkiem... Jesteśmy z Podlasia.

Myszowata • 3 lata temu
Tak sobie myślę że pewnie kury nioski to ida w pierwszej lini do ferm zeby on takich strat nie mieli bo jednak oni zarabiaja na sprzedaży jaj. U mnie nawet brojlerów nie było i byc może na koniec czerwca będą więc ciezko bedzie w tym roku chodowlańcom przydomowym że tak powiem. Tyle lat ani razu nie zdarzyła się taka wytuacja u nas wiec trochę lipa trzeba sobie jakoś radzić. Ja w tym roku sie pospieszylam i już pasze zakupilam ze sporym zapasem....

Ogólnie z tego co się orientuję, to obecnie jest zakaz sprzedaży drobiu. Żeby kupić kurczęta, trzeba robić to po cichu jak jakiś przestępca. 🙄 Dlatego jest tak ogromny problem też z dostępnością...

Myszowata
Myszowata
5.82k3 lata temu
Malinowa92 • 3 lata temu
Ja nie, ale moi teściowie hodują kury. Nie na dużą skalę, ale tylko dla siebie. Brojlery kupili bez problemu, ale z nioskami był już ogromny problem i tak naprawdę udało im się to tylko przypadkiem... Jesteśmy z Podlasia.

Myszowata • 3 lata temu
Tak sobie myślę że pewnie kury nioski to ida w pierwszej lini do ferm zeby on takich strat nie mieli bo jednak oni zarabiaja na sprzedaży jaj. U mnie nawet brojlerów nie było i byc może na koniec czerwca będą więc ciezko bedzie w tym roku chodowlańcom przydomowym że tak powiem. Tyle lat ani razu nie zdarzyła się taka wytuacja u nas wiec trochę lipa trzeba sobie jakoś radzić. Ja w tym roku sie pospieszylam i już pasze zakupilam ze sporym zapasem....

Malinowa92 • 3 lata temu
Ogólnie z tego co się orientuję, to obecnie jest zakaz sprzedaży drobiu. Żeby kupić kurczęta, trzeba robić to po cichu jak jakiś przestępca. 🙄 Dlatego jest tak ogromny problem też z dostępnością...

Może jest zakaz przez ptasia grype bo do tej pory nie było problemu kupić kurczaczków z wylegarni....

Malinowa92
Malinowa92
7.28k3 lata temu
Malinowa92 • 3 lata temu
Ja nie, ale moi teściowie hodują kury. Nie na dużą skalę, ale tylko dla siebie. Brojlery kupili bez problemu, ale z nioskami był już ogromny problem i tak naprawdę udało im się to tylko przypadkiem... Jesteśmy z Podlasia.

Myszowata • 3 lata temu
Tak sobie myślę że pewnie kury nioski to ida w pierwszej lini do ferm zeby on takich strat nie mieli bo jednak oni zarabiaja na sprzedaży jaj. U mnie nawet brojlerów nie było i byc może na koniec czerwca będą więc ciezko bedzie w tym roku chodowlańcom przydomowym że tak powiem. Tyle lat ani razu nie zdarzyła się taka wytuacja u nas wiec trochę lipa trzeba sobie jakoś radzić. Ja w tym roku sie pospieszylam i już pasze zakupilam ze sporym zapasem....

Malinowa92 • 3 lata temu
Ogólnie z tego co się orientuję, to obecnie jest zakaz sprzedaży drobiu. Żeby kupić kurczęta, trzeba robić to po cichu jak jakiś przestępca. 🙄 Dlatego jest tak ogromny problem też z dostępnością...

Myszowata • 3 lata temu
Może jest zakaz przez ptasia grype bo do tej pory nie było problemu kupić kurczaczków z wylegarni....

Tak, o to mi chodzi. Przez ptasią grypę jest zakaz handlu drobiem.

albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.