Help-Coś co pomoże rozczesać włosy po kąpieli
Kochane jak w temacie, bo już nie daję rady 😔
Mam włosy bardzo grube i gęste, a do tego długie, a ogromny problem by po kąpieli je rozczesać. Tylko po użyciu maski włosy pięknie się rozczesują, a bez niej muszę się nieźle namęczyć 😔. Macie coś co pomoże mi je okiełznać? Jakiś kosmetyk czy specjalna szczotka, cokolwiek, spróbuję wszystkiego 😔.
Z góry dzięki za pomoc ❤️
Ja też miałam gęste, kilka razy fryzierka mi stopniowała i jest dużo lżej. I tak jak piszesz to maske i szczotkę ale taka która nie szarpie włosów.
Właśnie nie chce ich cieniować. A masz jakiś sprawdzony kosmetyk? Bo maski co dziennie używać nie mogę bo to zbyt obciąża włosy.
Ja mam szczotkę TT i choć próbowałam przejść na inną,to nie dało rady.Jako jedyna mi pomaga z łatwością rozczesać włosy.Dobrze też mi się sprawdzają szampony Elseve z kwiatowymi olejkami.Może odżywka w sprayu??
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/odzywki-maski-olejki-do-wlosow/818844-garnier-fructis-olejek-do-wlosow-cudowny-ochrona-do-230-stopni/ Może to? Ciekawy produkt a jeszcze ciekawsze są serum ale w przypadku ich nie jest wiele i mogło by szybko się skończyć.
Mi w rozczesywaniu pomaga Kallos Color. Można go nakładać na całą głowę, ale nakładam tylko od połowy i nie dość, że dobrze mi wygładza włosy to jeszcze nie robi przyklapu. Świetnie też się sprawdza do golenia nóg
Ja od lat używam gliss kur w płynie, inaczej rwałabym włosy z głowy przy czesaniu. Zawsze rozczesuję przed kąpielą i od razu po, jak odsączę włosy w ręcznik - mimo to mam kołtuny. Te z gliss kura nie obciążają włosów, a naprawdę ułatwiają sprawę. Od lat używałam TT, w poniedziałek przerzuciłam się na Olivie Garden i według mnie jest o wiele lepszaz włosy świetnie się rozczesują, mam nawet wrażenie, że o niebo lepiej wyglądają.
Dwa ważny pytania:
1. Kiedy konkretnie chcesz je rozczesywać i nie możesz?
2. Jaka struktura (proste, fale, kręcone, podejrzewane o tendencję do kręcenia? - każdy typ ma inną "instrukcję obsługi" )
Kręconowłose epopeję mogłyby napisać U mnie w grę wchodzi rozczesywanie wyłącznie na mokro, jak jest bardzo źle, to na maskę/odżywkę. Generalnie używa się satynowych czepków i satynowych poszewek na poduszkę - przynajmniej czepków (dobre źródło to Ali). Ja mam Tangle Angela, który generalnie nie jest polecany w środowisku, ale gdy raz próbowałam z niego wrócić z powrotem na "starą" szczotkę... nie, nie, zostaję przy tym Angelu No i też wiele słyszałam o Olivia Garden, nie wiem, czy to chwilowy hype, czy faktycznie są takie dobre
A, no i też możliwe, że plączą się od gumek: beznadziejne są zwykłe i Invisibobble, ratunkiem są satynowe scrunchie
Edit: zapomniałam dodać, że najlepsza jest technika z rozczesywaniem włosów od dołu i stopniowym przesuwaniem się w górę
dla mnie TT to najgorsza szczotka ever. Rozdwaja końcówki, rwie włosy... U mnie tylko TT mogłam rozczesać dobrze włosy po keratynowym prostowaniu. Sięgnęłam pop abody z aliexpress i jest rewelacyjna! Moje włosy odżyły od razu... TT to śmierć dla włosów, ale trzeba do tej myśli długo dojrzewać
To najlepsza maska z Kallosów! Uwielbiam ją i też używam do golenia, a głowę to nawet nią myję - ma łagodne detergenty, więc włosy są faktycznie umyte. Mój facet też ją polubił i nakłada ją razem z szamponem. Mam wrażliwą skórę głowy i taka opcja jest dla niego najlepsza. Nie muszę też mówić, że ma włosy w duzo lepszej kondycji niż zanim zaczął tak mieszać, skóra głowy też bardziej zadowolona
Ja uważam, że najlepsza szczotka do Anwen. Moje włosy są czasem tak strasznie splatane, ze nic sobie z nimi nie radzi a szczotka z Anwen daje super rade.
Na mokro, czy na sucho sprawdza się idealnie