dobrze, że każdy jest inny i ma inne upodobania, bo gdyby wszyscy byli tego samego zdania to było by nudno, a na świecie byłby tylko Adam i Ewa jak w Rrrrr
Nie no racja, ale napisałam już że to tylko kwestia gustu. Moje imiona dla dzieci będą miały dla mnie ogromne znaczenie, chcę żeby w przyszłości dobrze mi się kojarzyły i w ogóle
Ja też się zawsze śmiałam z tego proszku, bo ktoś też dał dziewczynce Ariel na imię i tak mi to utkwiło
O gustach się nie dyskutuje . Moja koleżanka nazwała córkę Melodii, wszyscy się zachwycają, że ślicznie, jeszcze się nie spotkałam z tym, żeby ktoś powiedział "ale dziwne". Zależy od towarzystwa i wychowania. Mam mnóstwo znajomych z niekonwencjonalnymi imionami, i nikogo nigdy nie wyśmiewali ani nic
No racja, nie dyskutuje tylko pamiętaj że w niektórych miastach np. ''Bożydar'' byłby ofiarą losu w szkole. Wiesz jakie są teraz czasy, jacy chamscy ludzie. O gówniarzach z GIMBAZY (bez obrazy, kładę nacisk na płeć przeciwną) nie wspomnę. Dlatego z całym szacunkiem ale nie unoś się, bo napisałam tylko swoje zdanie na ten temat Pozdrawiam
nie określiłabym tego jako "chęć bycia do przodu" raczej jestem otwarta na nowości, na inność i odmienność, uważam, że to człowiekowi nie ujmuje, wręcz przeciwnie może podnieść jego wartość. A patrzenie na to, że żyję w Polsce nie powinno mi narzucać wyboru imienia. To tak jakby wybór był zakazany. Większość imion uważanych za nasze jest w gruncie rzeczy innego pochodzenia. Sebastian - pochodzenie greckie, Dariusz - greckie, imiona uznawane za POLSKIE. Ja przynajmniej się nie oszukuje w tej całej Polskości.
Bez skojarzeń Wcześniej też i w sumie dalej bardzo podoba mi się imię Dagmara
A co do chłopców to Krystian
Rozumiem to właśnie dla mnie te imiona, które nadam też będą miały wielkie znaczenia, bo będą przede wszystkim nadane szczerze i z miłości
Kochana, wcale się nie unoszę, widocznie źle to odebrałaś
To fakt, są chamscy ludzie (tak jak napisałam - zależy od towarzystwa i wychowania), no ale tacy to nawet z Anki lub Kaśki mogą się śmiać, jak im nie podpasuje.
@doughnut mi nie chodzi o pochodzenie imion. Bo większość ''polskich'' imion jest innego pochodzenia. Mi chodzi tylko o wymowę, brzmienie i pisownie. Zauważ że większość imion które Ty wymieniłaś Chloe, G... coś tam, ciężko wymówić po polsku. Tak samo Wanilia, Róża, Jagoda - dla mnie to zawsze będą rośliny a nie imiona - tak jestem zacofana.
Sama po sobie wiem że byłabym mocno zaskoczona gdybym spotkała dziecko - Chloe. 100 razy bardziej wolę już Aniele, Dominiki, Karoliny, Anie i Zosie. Chociaż to ostatnie, tak jak prawie wszystkie starodawne imiona w ogóle mi się nie podobają mimo że teraz jesn na nie wielki BOOM.
mi to po prostu nie przeszkadza, mam własne myślenie i jego się trzymam, nie byłabym sobą jakbym się podporządkowała i dała sobie coś narzucić nie chcę od razu na samym początku wcisnąć swojego dziecka w szablon, coś typu kopiuj wklej, bo zrobiłabym to wbrew sobie