Problem z dziewczyną z Vinted doradźcie :(
To moja pierwsza taka sytuacja i sama nie wiem co zrobić może któraś z Was miała podobnie?
Chodzi o to, że we wrześniu sprzedałam sukienkę za 25 zł z wysyłką. 15 zł poszło na paczkomat więc dla mnie była tylko dycha. Wysyłką była dopiero było po 3 dniach 26 września bo z dziewczyną był problem. Mianowicie podała mi wysyłkę do POP A nie do paczkomatu. Jakimś cudem dogadałam się z nią i podała mi kod paczkomatu.Dodam, że nie dość że opornie odpisywała to żądała nagle żeby przesyłkę dotarła do niej w 2 dni.
Dziś do mnie napisała że nie zdążyła w ciągu 3 dni odebrać przesyłki i że dzwoniła do niej Pani która nie może się że mną skontaktować aby odesłać przesyłkę. Niby podałam jej nr telefonu jako nadawcy i odbiorcy. To nieprawda bo dostałam SMS na telefon jak paczkę wysłali. Dla mnie dziwna ta sprawa.
Co o tym myślicie? I co byście zrobiły? Jestem wściekła jednym słowem.
Gdy nie odbierzesz paczki z Paczkomatu po 3 dniach, oni ją przesyłają dalej do centrali i tam chyba czeka kolejne 3 dni... Nie odsyłają jej od razu do nadawcy...
Moim zdaniem to jej problem, że tej przesyłki nie odebrała. Według mnie ty i tak bardzo tanio sprzedałaś tą sukienkę jak 25 zł było z jej wysyłką. Ja bym poczekała jak ta przesyłka zostanie odesłana do Ciebie to niech kupująca Ci dopłaca do ponownej wysyłki. Jeśli nie będzie chciała to zwróć jej 10 zł bo ty wywiązałaś się z transakcji z nią.
W takiej sytuacji możesz jedynie się z nią dogadać że to ona musi ponieść wszystkie koszta, ale wiem jak to jest z takimi się dogadać jak pisałaś ,że dziewczyna jest oporna.Na vinted z tego co się orientuje możesz wystawiać komentarze więc w takiej sytuacji wystawiłabym jej negatywny. Sprzedawałam kiedyś też na vinted ale właśnie takie sytuację mnie zraziły, dlatego też wole sprzedawać na grupach sprzedażowych na fb.
Ona nie pokryje tego na pewno jestem pewna bo sukienka tylko 10 kosztowała pierwszy raz trafia mi się ktoś taki
Zadzwoń do tej firmy, przecież skoro paczkę nadałaś to masz prawo się dowiedzieć, co się dzieje. Moim zdaniem dziewczyna kręci i może chce wyłudzić pieniądze.
Miałam taka sytuację,że nie odebrałam po tych 48h bodajże paczki i leżała potem ona w centrali. Termin by ją odesłać to tydzień lub dwa.
Ale wiem, że nie zmusisz i nie przegadasz jej
Ja nie przyjęłabym zwrotu. Skoro nie zdążyła to jej problem. Zwróciłabym jej kwotę pomniejszoną o koszt wysyłki i koszt zwrotu. Jej strata. Dlaczego Ty masz być na tym stratna?
A masz numer do śledzenia? Odebrała ją w ogóle? Sprawdzałaś? Jeśli masz numer możesz sprawdzić i jeśli faktycznie odebrała i kręci to możesz jej wysłać screen/zdjęcie na dowód oszustwa. Chyba że faktycznie paczka jest w punkcie
No właśnie.. odebrała ją? Jak tak to na pewno kręci.. Przecież miałabyś dowód, że odebrała sukienkę. Jak nie, to dzwoń na centralę i próbuj się dowiedzieć co jest z paczką.
Dziewczyny ja nie mam nr paczki bo skasowałam sms zawsze to robię bo nigdy nie miałam takiego problemu
Odpisała mi, że paczka jest w oddziale w Warszawie ( dodam, że ona jest z Krakowa) i , że niby ta Pani chce moj nr telefonu żeby się ze mną skontaktować a jak się nie uda to paczka trafia do magazynu paczek niedostarczanych. Pisała też, że czytała na stronie , że nie ma żadnych kosztów dodatkowych za zwrot.
Nie wiem jak wy ale ja mam wrażenie, że coś tu śmierdzi ta sprawa.
nic mi nie przyszło na e-mail a jeśli nawet to skasowałam z automatu to robiłam zawsze tak samo z sms
Dla mnie to jest ściema. Przecież mój nr telefonu był podany jako nadawca bo miałam sms, że wysłano paczkę. Moim zdaniem sukienka jej się nie podoba lub nie pasuje rozmiar i sama chce ją odesłać..
A zależy Ci żeby odzyskać ta sukienkę ? Bo jeśli nie to zakoncz ta sprawę po co się stresować.. zablokuj, wystaw zły komentarz, napisz do vinted w sumie nie wiem... i tak jesteś już stratna..
Nie właśnie nie chce tej sukienki . Chciałabym żeby dziewczyna dała mi spokój i mnie nie wkurzala bo ja się wywiązałam.