"Magiczna", "amerykańska" pasta do zębów - hit fb oszustwem!
Ostatnio na facebooku często dziewczyny dodają zdjęcia z "przed" i "po" użyciu pewnej pasty za cenę 50zł +wysyłka ok 20zł - niby tańsza jeśli zamówienie grupowe. Z ciekawości zapytałam co to za pasta, no bo za taką kasę to musi być "ósmy cud świata"! Dostałam zdjęcie pasty AP24 i jej skład. Ze znajomą go zweryfikowałyśmy no i pełno chemii (tak tłumacząc na moje). Dziś po raz kolejny widziałam taki post i ponownie skomentowałam, że to ściema i zostałam zablokowana przez "znajomą".
Zdecydowałam się wyszukać tą pastę, a żartowałam ze znajomymi, że pewnie kupują na Ali i sprzedają drożej zarabiając na tym.
Gdy wyszukałam w google, nie zdziwiło mnie to że pastę znalazłam na Ali za 40zł z groszami z darmową wysyłką. https://pl.aliexpress.com/item/AP-24-Whitening-Fluoride-Toothpaste/2041817336.html
Więc jeśli zobaczycie to nie dajcie się nabrać. Same z pewnością wiecie jak tam powstają kosmetyki. O takim samym działaniu (o ile w ogóle ta działa, a skład nie jest ściemniony), można kupić za kilkanaście złoty z naturalnym składem.
Nie dajmy z siebie zrobić idiotów. Uważajcie dziewczyny! Widziałam nawet aukcje na allegro, gdzie sprzedający miał jakieś 33% na swoim profilu (nie dziwi mnie to, dziwi że tak dużo).
Ponadto, szczęka na zdjęciach "przed" i "po" działaniu pasty u znajomej to dwie nieco inne zęby i każda wstawia to samo zdjęcie przed i po. Czyżby pasta była tak magiczna, że nawet uzębienie wszyscy mają takie samo?
Pozdrawiam,
Janettt
Mnie bardziej niż pasta przerażają dziewczyny " Dzięki temu cudownemu XXXXX schudłam, moje życie zmieniło się na lepsze, jestem taka szczęśliwa, bla, bla bla. Napisz do mnie jeśli chcesz schudnąć" Dziewczyna do mnie napisała, czy nie chciałabym reklamować tych cudownych specyfików i dodatkowo zarobić sobie od każdego sprzedanego pakietu z mojego polecenia. Ja pytam, że jak mam reklamować skoro moja figura nie jest dzięki tym produktom a dzięki siłowni i dyscypliny. Przeczytałam, że przecież nikt tego nie wie, a mogę sobie zarobić pomagając sprzedawać ten suplement... To jet dopiero porażka i zakłamanie...
no właśnie - samo podejście tych, którzy w tym siedzą jest przerażające
ja bym nie potrafiła komuś tak kitu wciskać - jak to było ostatnio w kabarecie "wcisnąłem babce kit, a ma plastikowe okna".
nawet nie wiem jak to nazwać..
A do mnie pisała jakaś nachalna babka, która pisała o jakiś kosmetykach z konopi. Usilnie próbowała nakłonić mnie do obejrzenia jakiegoś filmiku i kupienia produktów. Tłumaczyła mi jak się robi te kosmetyki itd., po czym ją zablokowałam, bo zostawiała mi kilka wiadomości dziennie o tym jakie ona to cuda sprzedaje.
Przecież widać gołym okiem kiedy jest fejk, a kiedy prawda. Mnie zamurowało jak na fb był post z ponad 10k komentarzami, gdzie dziewczyny rzucały się na "darmową" bransoletkę. Haczykiem była przesyłka za 20zł, a identyczną bransoletke można było kupić za 3zł na Ali. Masakra...
Ja wczoraj natknęłam się właśnie na fb na cudowny krem niwelujący cienie pod oczami w kilka sekund za 18 zł
Przerażające jest to, że ludzie wierzą w te brednie. Sorry, nic od razu się nie dzieje. Jak tyłaś przez 5 lat to w 10 dni nie schudniesz ( no chyba, że dieta baletnicy i wyniszczenie organizmu). Jeżeli masz bardziej żółtawe naturalnie zęby (bo myjesz i o nie dbasz) to w 2 dni nie będziesz mieć uśmiechu gwiazdy hollywood a poza tym te gwiazdy to zazwyczaj mają koronkę wstawiona. Organizm do zmiany potrzebuje przynajmniej 1 miesiąca.
Ostatnio sporo zrzuciłam, miałam bardzo dużo stresu, mało jadłam i jeszcze musiałam odreagować ćwicząc. ( złe chudnięcie ale efekt fajny) Też dostałam propozycje, żebym podzieliła się swoją DIETĄ CUD i promowała suplementy. Wyśmiałam, miałam napisać, że właśnie dzięki nim zrzuciłam zbędne kilogramy i moje zdrowie się poprawiło. Serio, podejście ludzi jest straszne, wszystko zrobią dla kasy.
Dzisiaj pierwszy raz zobaczyłam ten post na grupie mojego miasta...ludzie pytali jaka pasta i oczywiście odpowiedź "priv" bo wielka tajemnica, a drudzy wrzucali że taniej za 40 kupić na allegro...
no ja też patrzyłam i nie wierzyłam, na początku może i sama o mało nie uwierzyłam, bo dużo w biżu na Ali nie siedzę, ale jak zobaczyłam coś co sama kupowałam na Ali to już wiedziałam że ściema i najgorsze, że coraz więcej takich stronek, a ludzie naiwnie wierzą i się jarają że coś kupili za 20zł a nie 120zł (choć prawda jest bardziej bolesna )
teraz niby każdy krem ma takie "moce" także cóż się dziwić
może nie w kilka sekund, ale cóż trzeba mieć swój rozum w każdym razie, a jak ktoś się natnie to cóż
jak byłam małolatą to może i sama bym w to uwierzyła, bo byłam głupiutka, ale na szczęście bardzo długo nie wiedziałam co to internet, więc najgorsze mnie ominęło
no moje komentarze były kasowane, więc postanowiłam swój post wstawić, a że poprosiłam dziewczynę o info to mam zdjęcia na kompie
czasami cwaniakuje, ale w dobrej sprawie
nie mogę patrzeć jak ludzie dają się nabijać w butelkę może mam za dobre serducho, nie wiem - ale irytują mnie osoby, które wciskają ściemę i jeszcze na tym mają zarobek i frajdę co najgorsze tylko dlatego, że oszukali innych
czasami przyciśnie, że próbuje się sprzedać coś za więcej, ale bez przesady - nie notorycznie i na taką skalę! ludzie poszaleli, a internety ich ogłupiły
ja jakiś czas temu schudłam właściwie bez powodu, w zasadzie 2 razy mi się zdarzyło stracić 10kg od tak poprzednio wróciło mi nieco więcej, ale tym razem postanowiłam odstawić cukier chociaż częściowo i jak na razie wróciła tylko część kg więc to jakiś sukces, ale gdybym tak naprawdę schudła, dzięki ciężkiej pracy to też bym wyśmiała taką propozycję, bo wtedy stawiasz się w złym świetle - jak ktoś odkryje że to ściema to przecież żadne pieniądze Ci nie wynagrodzą, jedynie sumienie moim zdaniem będzie gryzło (no chyba, że ktoś jest tak bezduszny, że po nim to spłynie).
Myślę, że wiele ludzi tak robi i sama już w to nie wierzę, choć przyznam, że za małolata chciałam bardzo schudnąć i wierzyłam, że takie "suplementy" mi pomogą (reklamy działały na dzieciaka), ale mama twardo upierała się że jestem za młoda na tabletki i nie pomogą mi i tak (wolała mnie karmić zupkami mrożonymi, warzywnymi ) - na szczęście jest teraz internet i wiele się nauczyłam, nie wierzę już tak w "cuda"
także myślę, że warto ludzi uświadamiać o takich głupotach, bo naiwnych niestety nie brakuje, a nawet bym powiedziała, że jest coraz więcej