Udało mi się kupić wymarzoną brzoskwiniową pomadkę ochronną Isany. Byłam po nią w trzech Rossmannach, w dwóch dużych nie było, kupiłam ją tam, gdzie najmniej się spodziewałam: w małym na dworcu głównym .
Jeszcze dwa tygodnie pracy i idę na wyczekiwany urlop! jadę nad morze, które uwielbiam. To nic, że to tylko kilka dni nad morzem, w dodatku musimy jechać pociągiem, bo mąż nie pokieruje tyle godzin po zdjęciu gipsu, i tak się mega cieszę!
Jeszcze jej nie odpakowałam, czekam, aż mi się pokończy to, co aktualnie mam w użyciu. Oprócz tego kupiłam jeszcze kokosową Isany oraz masełko z Biolove o zapachu panna cotty . Mam zapasy .
Dziewczyny tak sobie postanowiłam, ze codziennie będę pisać wieczorem co mnie miłego spotkało konkretnego dnia i co wywołało uśmiech na mojej twarzy.
Również was do tego zachęcam 😍 lubię czytac co sprawia, ze jesteście szczęśliwe.
Dzień 1. Właśnie wracam z jednodniowego wypadu do rodziców. Było cudownie, chciałabym częściej wpadac do mojego domu rodzinnego, bo tam jakoś czas wolnej płynie. A z drugiej strony cieszę się, ze już wracam do Warszawy, bo jutro mam trzeci weekend kursu żeglarskiego (nie wiem kiedy to minęło 😂) i w końcu może znajdę trochę czasu na popisanie magisterki. Takze dzisiaj był cudowny dzień i takiego wieczoru rowniez Wam życzę ❤️
Bo mamy wreszcie piątek 💛
Bo zjadłam na obiad pyszne Tikka Masala 💛
Bo sobie leżę i odpoczywam💛
Bo już w niedzielę przyjeżdżają moi rodzice i brat i jedziemy na występ Młodej 💛
Bo w poniedziałek mam urodziny 💛
Myślałam, że zepsułam całkiem nowy blender (użyty jak dotąd może sześć razy), rozdrabniacz/mieszadło nie chciało wejść w głowicę, ale udało się wcisnąć (z lekkim oporem, ale jednak). Później muszę sprawdzić, czy będzie działać jak podłączą do prądu, ale wszystko wskazuje na to, że będzie ok
Mam zapas kul na kilka miesięcy, narzuciłam sobie ograniczenie: jedna na tydzień, ewentualnie kawałki do kąpieli stóp, zużyłam zapas składników, a że szykuje się remont i wydatki, to absolutnie nie mogę kupować kilku kilogramów sody i innych rzeczy. Za to właściwie codziennie szukam inspiracji, zapisuję przepisy i dodaję kolejne pozycje na liście zakupów Mam tyle planów co do nowych kul, już nie mogę się doczekać ich robienia
Ależ zazdroszczę gołąbków 😍 jak pojedziemy do teściów to już wiem o co poprosimy na obiad.
Kurczę potrzebuje właśnie motywacji do wystawienia rzeczy na vinted, bo czuje już się przytłoczona 😂 gdzie sprzedajesz rzeczy? Vinted, olx czy grupy? @jusstinkaa
Zrobiłam zamówienie na eKobieca i po ponad rocznym detoxie na boxy niespodzianki dziś zamówiłam jedno
po pracy, choć zmęczona zrobiłam smaczny obiadek - kurczaczek ze szparagami chyba szparagi zagoszczą u nas częściej (mogłyby być tańsze )