Jestem szczęśliwa bo..
Strona 61 / 1524
w końcu dzisiaj ruszyłam z jakąś robotą, ostatnio się tak obijałam
więc ogarnęłam wykresiki i klucze kategoryzacyjne do rozdziału
pomimo tego, że jest długi weekend Pani Promotor mi odpisała na maila, więc jak dobrze pójdzie to przez majówkę sobie wszystko dokończę
jutro jadę na ekstra grilla i będzie pyszka jedzonko
zrobiłam ciasto marchewkowe
udało mi się sprzedać coś na vinted - zawsze jakaś kaska
zapasy naprawdę bardzo się zmniejszyły, jest miejsce na półkach
jaram się na ekotyki w Katowiach
Mam szarlotkę Poza tym kupiłam Vogue i wypożyczyłam fascynującą książkę .
Wróciłam z majówki, więc to w sumie zła nowina, bo się skończyło, ale... wyjazd był świetny - odpoczęłam, pozwiedzałam i wypiłam hektolitry wina.
Ooo, lecę do Ciebie . Pomimo tego, że chyba aż do dziś odczuwam skutki wczorajszego przejedzenia . Ale byłam szczęśliwa .
zaplanowałam co dalej z moim licentacjatem i jestem trochę spokojniejsza, bo robiłam wszystko na dziko Mam nadzieję, że pójdzie zgodnie z moim planem
chwilę temu wróciłam z super ogniska z moim facetem i siostrą. Były kiełbaski, gra w butelkę i w ogóle było świetnie
pożartowaliśmy jak i pogadaliśmy od serca
szkoda, że rodzice ją tak rzadko puszczają do nas
Co prawda dziś już idę do pracy, ale miałam właśnie 9 dni urlopu, z których aż 6 spędziłam ze swoim facetem I mieliśmy piękną pogodę, więc wybraliśmy się na spływ kajakowy po Pilicy
3 tygodnie temu dowiedziałam sie, ze potrzebuje IELTS (egzamin sprawdzający z angielskiego) aby dostać sie na pewien kurs. Zapisałam sie na pierwszy możliwy, dzisiaj dostałam wyniki i jestem przeszczęśliwa. ❤️ Mogę wracać na DC.
