Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2870 / 2891
Ja powinnam wrócić 8 grudnia, ale mam jeszcze urlop z zeszłego roku 18 dni no i cały za ten rok, pewnie też będę go wybierała od razu.
Wydaje mi się, że to bardzo szybko zleciało, ale no cóż, trzeba żyć dalej.
Mam ogromny problem ze znalezieniem wygodnych sandałek na obcasie, takich do kreacji na wesele. Nie noszę wysokich obcasów, już zeszłam do klocka 6 cm, ale mimo tego których bym nie nosiła, to wszędzie coś mnie uwiera albo boli.
W poprzedni wtorek założyłam na wyjście z narzeczonym sandały, które miałam już na jednym weselu - porobiły mi takie odciski, że prawie płakałam z bólu podczas chodzenia. W tę sobotę idę na wesele, więc na biegu zamawiałam kilkanaście par butów. Finalnie zostawiłam jedne, które wydawały się najsensowniejsze, ale założyłam je dziś do pracy, i jednak nie są tak wygodne jak myślałam... Co prawda nie ranią mi stóp, ale dość mocno uciskają paski na palcach. Muszę je wziąć na to wesele, bo nie mam innych, ale mega się boję jak to będzie po kilku godzinach 😔
Ja w kwietniu 2026, pewnie też wybiore urlopy zaległe. Ale jak pomyślę, że np. W USA już bym musiała wrócić do pracy to jestem w szoku
Niby człowiek narzeka, że to już, ale to jednak aż rok, porównując z innymi krajami, A nad polską 30 lat temu to jest naprawdę progres. Co nie zmienia faktu że strasznie mi się nie chce. Nie czuję potrzeby "wyrywania się" z domu i "wyjścia do ludzi".
Nie dziwię Wam się. Mi się udało i do pracy wróciłam dopiero jak córka skończyła 3 latka.
Świetnie telefon się wczoraj zawiesił, a dzisiaj ani drgnie. Nic sie nie da zrobić, nawet wyłączyć. Już nie wiem co mam robić. Nie dość, że stresuje mnie ciągły brak oceny z egzaminu, który miałam 3 tygodnie temu to jeszcze telefon mi się musiał zepsuć. Jak tak dalej pójdzie to wakacje spędze w domu, bo ostatnio szybko mi się fundusz rozchodzi. Non stop coś
U mnie jest dobrze tyle, że mąż pracuje na 3 zmiany, więc Mały będzie z babcia tak na prawdę przez jeden tydzień na trzy, wtedy jak nam się zdublują ranki.
Jaki masz model telefonu? Mój mąż się trochę na tym zna może coś podpowie 🙈
Ja wracam od marca i juz kombinuje jak to zrobic zeby nie posyłać małej do żłobka, obie babcie pracujące 🙈
My wyciągnęliśmy na maksa przysługujące uprawnienia z urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego. Młoda poszła do żłobka jak miała 11 miesiecy, czyli w listopadzie, ale przez bardzo długi czas chodziła na maks 5 godzin. Dopiero od czerwca mój mąż wrócił na pełen etat do pracy. Polecam, jeżeli macie taką możliwość, żeby tata też skorzystał z urlopu rodzicielskiego. 🥰
Przylecieliśmy do Warszawy, jesteśmy trzy dni wiele rzeczy mnie smuci i złości ale pomijając to, byłam w hebe I chciałam zobaczyć perfumy przy półce stała jakaś influencerka w obstawie koleżanek, próbowały nagrać rolkę, dziewczyna mówi kochane ja biorę wszystkie zapachy (wkłada je do koszyka) a wy który wybieracie?. Po nagraniu odkłada wszytko na półkę i wychodzą że sklepu 🙈🤣 i tak młode osoby mają prane głowy 🫣
Życie bez influ było naprawdę spokojniejsze. Na YT nie było nowości, a nauka np. makijażu.
Ile ja teraz sama muszę się na tłumaczyć córce, że to co widzi to nie jest prawdą to głowa mała. Córka zrozumie ale za chwilę znowu przychodzi z czymś nowym.
Coś mnie bierze. w sobotę w nocy dostałam gorączki i boli mnie gardło.
Ja nie korzystam z polecajek infuencerek,bo prawda jest taka, że one często nie używają tych produktów.Oglądałam ostatnio wywiad, gdzie Halejcio mówiła, że ma tak dużo współprac i kosmetyków, że nie jest w stanie ich używać.Raz użyje i mówi jak cudowny,to krem, gdzie trzeba go po używać przez jakiś czas,aby zobaczyć efekty,bo są składniki, które działają nie od razu.Więc jak słyszę, że krem na przebarwienia działa od pierwszego użycia,to śmiać mi się chcę...
Jesteśmy w tej Warszawie pierwszy raz od paru lat i akurat w weekend kiedy przylecieliśmy był koncert na narodowym jakieś ukraińskiej gwiazdy, co tu się dzieje cały weekend 🫣nie wierzę w to co widzę 😔
Tak… ja od dawna wyszłam w pt nad Wisłę itp… masakra… jeszcze byliśmy rowerami total trzeźwi a do drugą osoba to nie będę mówić 🤪 chodzili z tymi szalikami, darli się, śpiewali…
Byłam przez weekend w Krakowie i czułam się jakbym była za granicą. W zasadzie wszystko wszędzie po angielsku, w sklepiku od razu kobitka do mnie po angielsku z obsługą… a na ulicy dziwiłam się, że słyszę język polski, poważnie. Głównie ukraiński.
Dziś widziałam, że jakaś influenserka założyła zrzutkę, żeby pomóc jej odbudować konto na Instagramie bo zostało jej skradzione...
20 tyś na odbudowę konta na Instagramie...