Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2854 / 2856

Odprowadziliśmy małego do przedszkola po tygodniowej przerwie i tym jak ostatniego dnia przed feriami był płacz i zabieranie go z rąk. Tak się zestresowałam że cała chodzę, ładnie poszedł ale jeszcze się stresuje jak będzie przy odbiorze 🫣

Ja od 4 nie śpię… obserwowałam ostatnie spływające protokoły i przerażenie tylko rosło…

Chciałam dziś poćwiczyć, a tymczasem wracając do domu samochodem miałam taki zjazd (nie wiem czy to spadek cukru, czy ciśnienia), że musiałam się zatrzymać, bo myślałam, że nie dojadę...

firma z Krakowa, jak już się doczekamy tych okien to na pewno dostaną stosowną opinię

Jest taka pogoda, że mi już jest duszno, ale koleżanki z pokoju nie chcą jeszcze włączać klimatyzacji, męczę się bardzo 😔

A no wiadomo, my też swoje przeszliśmy z tymi firmami, zwłaszcza budowlanymi...ale mam nadzieję, że już będzie tylko lepiej i wam też tego życzę 🌸

Przeziębiłam się i jest mi tak strasznie źle, słabo i ciężko się oddycha… bardzo słabe dni za mną i licha nadzieja na lepsze

Przeszedł u nas straszny grad, od kilku lat nie pamiętam takiego gradobicia... na szczęście zdążyłam zebrać kwiatki. Ale ogród przepadł... ogórki zniszczone, fasolka zniszczona, kalarepa i buraki tak samo.
Z drugiej strony to cieszę się, że tylko ogród zniszczyło, bo w sąsiednich miejscowościach poszły drzewa na domy, zalało piwnice itp.
Szkoda, że tak to przychodzą alerty non stop, a jak jest faktyczne zagrożenie to nic, żadnej wiadomości..

Ja dostałam wczoraj alert, ale może nie wysłali tym razem całej Polsce. No i ostrzegali w nim przed burzami z bardzo silnym wiatrem i deszczem, nie gradobiciem.

Wróciliśmy właśnie z Grecji i muszę zmierzyć się z tym, czego nie lubię najbardziej - rozpakowywaniem Pakować się lubię, ale rozpakowywać już nie ... no i tona prania mnie czeka A potem jeszcze prasowanie, a to był tylko tydzień urlopu. Poza tym jak zobaczyłam jak przez tydzień zachwaścił się ogród po tych deszczach to skończyło się odpoczywanie, od jutra prace całą parą.

Ja mam podobnie... Kocham pakowanie, planowanie, zakupy przed wyjazdem. A później po powrocie łapię jakiegoś doła że to już po wszystkim, że teraz to tylko rozpakowywanie i sterta prania🙈