Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2717 / 2892
Jak słyszę, że u mojego syna są to się cały czas drapie 🤣
Za dzieciaka miałam, tragedia 🙃. Co dwa dni pranie pościeli, ręczników. Mama mi cały czas przeglądała tą głowę. Już praktycznie ich nie było, nagle od nowa 🙃
Pamiętam jak kilka lat temu dentystka zatruła mi ząb- z bólu trzęsły mi się ręce przez kilka godzin☹️ później byl znów zatruwany i to samo... Nadal nie jest zatruty😒
Ja na wiosnę załatwiłam tak lampę, na drodze leżała gałąź i to na samym zakręcie, nie miałam za bardzo jak manewrować i rozbiłam klosz, z tym że moje kochane auto ma jakieś xsenony i światła skrętne (nie mam pojecia co to jest) musiałam kupić nową lampę za prawie 1500 zł na szczęście odszedl mechanik, bo mąz wymienił. 😑
U nas w szkole nie było, nie przypominam sobie, żeby w mojej klasie ktoś miał. Ale u syna co roku w przedszkolu, teraz w szkole...
Chyba panuje jakiś wirus bo najpierw mój teściu wymiotował, potem moja córka, teraz mąż i już czuje ze mnie bierze...
U nas był w zeszła niedzielę! W niedzielę mąż, we wtorek ja. Na szczęście ominęło córkę. Wymioty i biegunka, ale wszystko bardzo intensywne. Tak z 6-8h, potem spokój. We wtorek jak już poczułam mdłości to od razu napisałam na czacie do lekarza co mogę przyjmować.
Kochana u Ciebie nie musi być tak źle🙂 czasem ząb trzeba zatruwać kilka razy a czasem wystarczy raz. Ja po tych kilku próbach uznałam że lepiej będzie usunąć.
Daj spokój, mój mąż pół nocy wymiotował a drugie pół jak i wczoraj i dziś biegunka.. A do tego jeszcze gorączka. Ja byłam w toalecie dziś raz ale zażyłam od razu leki i na razie mi przeszło.. Mam nadzieję że mnie nie rozłoży bo ja musze być na chodzie.
Mi nie usunie dopóki nie zatruje więc muszę się męczyć ale aktualnie jest dużo lepiej.
U nas też gorączka! Ja miałam około 38.5, mąż mniej. To chyba to samo cholerstwo...
26 września mamy lot i boje się, że zachoruje bo wokół wszyscy chorują, pacjenci przychodzą chorzy i zarażają, masakra
Chyba tak.. Trzymało was jeden dzień czy dłużej? Mojego męża trzyma już 2 dni i nie widać poprawy..
Ja też dopiero co byłam chora. Goraczka i biegunka przez 3 dni 😔 O dziwo mojego K. nie wzięło, ale w sumie niewiele był w domu w tym czasie.
W ciągu dnia w pracy tak mnie rozbolała głowa, że do tej pory trzyma, aż niedobrze mi się robi 😔 Jeszcze mam zaraz przegląd u dentysty, ale nawet jeśli będzie coś do roboty to umówię sie na inny dzień, bo nie wysiedzę.
Mąż w niedzielę biegunka i wymioty, poniedziałek już tylko biegunka, ale już na spokojnie. Ja wtorek biegunka i wymioty, w środę już tylko biegunka, ale też już na spokojnie.
Utknęliśmy na lotnisku odwołali nam lot, ciężko cokolwiek się dowiedzieć, praktycznie wszystkie i komunikaty są po francusku