Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2705 / 2892
Nas tak zaskoczył rachunek za ciepłą wodę, nie wiadomo skąd nagle 2 razy większy mimo, że nic się w naszym stylu życia nie zmieniło
Właśnie oglądałam filmik, że ma wejść limit na wodę tak samo jak na prąd .
Strach się bać. Boje się rozliczenia. W takim tempie to zacznę się bać w ogóle żyć ...
U nas podobnie, wczoraj dostałam rozliczenie w lecie zawsze płaciliśmy mało, bo nie trzeba ogrzewać. Teraz płacimy w lato tyle co w zimie czyli dwa razy więcej... Strach myśleć co będzie zimą...
Liczyłam się z większym rachunkiem. Remont, młoda w domu bardzo dużo siedziała więc kwota mnie nie wystraszyła ale jak zobaczyłam zużycie to za głowe się złapałam. Mam manie spisywania kWh, więc zrobiłam nie nale oczy jak odpisywałam tą ilość ...
Po marudzę sobie trochę. Jakiś idiota na mnie trąbił jak jechałam rowerem i sir przewróciłam. Upadłam na lewą stronę i po tłukłam sobie kolano. Na razie chodzę, ale czuję ból. Musiałam dzwonić po mamę.
Od jakiegoś czasu nie mogę spać w nocy.Dzisiaj wstałam ledwo żywa i cały dzień boli mnie głowa 😕
Mam ostatnio problem z spaniem i budzę się koło 6 jak spokojne bym mogła sobie jeszcze pospać
O rany :o Mam nadzieję, że nic poważnego Ci się nie stało i ból minie
Czy u Was też w tym roku jest taka plaga komarów? Ja codziennie rano budzę się z kilkoma ukąszeniami
O kurcze 😱 właśnie u mnie w tym roku nic, nie byłam ugryziona ani razu. Już zapomniałam co to komar. Ani na wakacjach ani u siebie ich nie widziałam 🫣
Zazdroszczę 😮😮 mnie w tym roku chcą wykończyć, najgorsze jest to, że najwięcej ukąszeń mam na dłoniach/ palcach i tutaj okropnie swędzi A najlepsze jest to, że mąż śpi obok mnie i on wstaje rano i się ze mnie śmieje, że słyszał jak coś bzyczy ale jego nie gryzą 🙃 Niesmaczny jest chyba 😂
Haha podobno niektóre grupy krwi smakują im bardziej. Nie wiem czy to prawda ale tak słyszałam. Mój narzeczony jest wiecznie pogryziony a ja niewiele. No ale ten rok jest wyjątkowo spokojny. Nie wiem może Lubelszczyzna rzuciła zaklęcie na komary w tym roku.
Dziękuję 🩷 Myślę, że nic poważnego się nie stało i skończy się na siniakach tylko
U mnie nie ma praktycznie w ogóle. W tym roku zabiłam może ze dwa. Ale za to u M jej teściowej istna plaga. Młody przyjechał taki pogryziony przez te dziady...
Kichnęłam w zgięciu i mi coś strzeliło w kręgosłupie 🫣 nie mogę się wyprostować i nie mogę chodzić 😭