Ja jestem sroka i tak nie potrafię, lubię wszystko co jest inne 😂 i do tego pod linijkę 😂 bluzka dla mnie zaraz jest nudna jak nie ma koronki,falbanki, kolczyki pod kolor 😂 po domu też się staram się jednak stawiam na wygodę. W mojej szafie się już nie domykam i mam bardzo pstrokato 🤣
a to ja niee kiedyś lubiłam takie ozdobne dodatki, miałam milion kolczyków i bransoletek i butów, codziennie mogłabym nosić inne i zabrakłoby mi czasu, żeby wszystkie ubrać ale od kilku (a może i kilkunastu!) lat stawiam na minimalizm i właśnie typowo basicowe rzeczy, bo mam wrażenie, że wszystkie printy i wzory są tylko na chwilę. a ja nie zdążam zużywać ubrań, nawet mimo tego, że kupuję w sieciówkach i na promocjach, to nie są rzeczy najwyższej jakości, a i tak mam je kilka lat w szafie ale to może też wynikać z tego, że od pandemii nie jeżdżę do biura do pracy, pracuję z domu, więc śmigam w t-shirtach, spodenkach, legginsach i dresach, a wyjściowe ubrania mam tylko na zakupy, spacery i wyjazdy.
ostatnio zrobiłam porządki w garderobie, oddałam dwa 60litrowe wypełnione po brzegi worki ubrań - niezbyt pięknych, nienajnowszych, ale wciąż w dobrym stanie, bez dziur i plam. może komuś posłużą, może ktoś je sobie przerobi na coś ciekawego a może zutylizuje inaczej, nie miało to dla mnie znaczenia, bo nie musiałam sama tego znosić z czwartego piętra od tamtego czasu kupiłam tylko to, co potrzebowałam - wiosenną parkę, ciepłą bluzę z kapturem i legginsy. "zdenkowałam" szafę ubraniową, ale kosmetyczna mi się nie domyka
U mnie to chyba wynika z tego że w czasach szkolnych zawsze się mnie czepiali, śmiali itd więc wkurzyłam się i zaczęłam się ubierać tak żeby czuć się dobrze i nie być jak każda tylko wyjątkowa chyba dlatego tak to wygląda 😅 i bardziej teraz zwracają na mnie uwagę typu: ty to masz zawsze dopasowane kolczyki do ubrania albo że ty zawsze falbanki, koronki ale to ci pasuje, tak miło mnie traktują że mam swój styl😅
Jestem padnięta nasz 2 letni syn nie chciał iść spać, poszedł 4 godziny później niż zawsze, widziałam że coś jest nie tak bo okropnie płakał i stał w łóżeczku, nie chciał nawet usiąść 😭 czegoś się przestraszył nie mam pojęcia czego bo jeszcze wczoraj normalnie usypiał, jak tylko go wyjęliśmy z łóżeczka położył się na podłodze i usnął 🤦🏻♀️
Czasami dzieci potrafią się przestraszyć szczekającego psa idącego drugą stroną ulicy i wieczorem mieć trudności ze spaniem. Dziewczynki też czasami przeżywają pająki i robaki, które tylko w telewizji widziały 🫣.
A nie było mu za gorąco? 🤔
Kiedyś też pytałam o radę bo mój dwulatek w naszym łóżku zasypiał, a jak się go przeniosło albo próbowało położyć do jego łóżeczka to przeżywał. I cały czas spał ze mną 😬. W końcu zrozumiałam, że to nie chodzi o to, że mama jest obok (Elektroniczna niania i sobie wychodziłam z pokoju jak chciałam) tylko mu nie pasuje, że jest zamknięty. Pomogło kupienie innego bardziej otwartego łóżka z którego mógł sobie schodzić i w wchodzić jak chciał. Jeżeli macie opcje to spróbowałabym usunąć jakieś szczebelki albo zamontować bardziej otwarty bok 🤔. Mój też się wiercił i kilka razy spadł z tego łóżka ale kładliśmy coś miękkiego i mąż dorobił deskę z boku, także się od niej odbija 😅.
Ale też może to być jednorazowa akcja i już dziś zaśnie normalnie 😱.
O nie! Najgorzej! Najlepiej robić takie „kółka” ramionami żeby wskoczyło. Zazwyczaj pomaga mi w kostce 😂
Pewnie teraz blokadę czuć?
Spróbuję, dzięki!
Tak, czuć taka blokadę. Nie pomaga, że do noszenia jest prawie 8kg kulka.
Jutro idę na masaz balijski, może pomoze.
To sprawdzone miejsce i rezerwowałam masaż z 3 tygodnie temu, nie z powodu bólu tylko dla przyjemności. ;p
Moja prywatna fizjo w postaci mojej siostry mnie dzisiaj pouciska.
Ja też mam wrażenie że każdy się ładnie ubiera, a ja bezguście jestem i też stawiam na wygodę 🙊🤷.
Ostatnio zauważyłam, że jak przyjdzie gdzieś iść to nie mam kompletnie w czym, więc od jakiegoś czasu zaczęłam kupować eleganckie sukienki jakby trzeba było 🤦😃
Ogólnie przymierzamy się do zmiany łóżeczka na takie normalne i chyba mały postanowił to przyspieszyć 🙈 ja jestem w szoku po wczorajszej nocy bo nasz syn nawet jednej nocy nie przespał z nami w łóżku i od 5 miesiąca jest w swoim pokoju więc problem ze spaniem to dla nas nowość. Teraz jest po drzemce, ale walczyłam o nią ze dwie godziny i nie wiem czy to wina łóżeczka czy wysoka temperatura daje mu popalić, bo jak włożyłam go do łóżeczka to znowu stał i nie chciał się położyć, jak w końcu usnął i się obudził to tak jak zawsze siedział się bawił 🤦🏻♀️
Może przez opóźnioną drzemkę i zachwianie okna aktywności (16-24m OA 6/5-5:30) były problemy ze snem nocnym lub spał zbyt długo w dzień. U nas nawet 15 minutowe opóźnienie drzemki lub jej przedłużenie niesie za sobą "konsekwencje" z zaśnięciem na noc. W temacie spania bardzo polecam konto na Instagramie "cienwiatru" i oczywiście "dobranockasendziecka" (korzystaliśmy z konsultacji online). Agnieszka super wyłapuje co jest do zmiany/poprawy, by dziecko spało. Trzymam kciuki za przespane noce!
Wyobraźcie sobie, że nagle jedna z tych dziewczyn, które mnie olały na urodziny... Napisała. Bo ona się zaj-ebała w akcji..