Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2469 / 2867

Niektórzy powinni mieć zakaz mieszkania w bloku. Jedni sąsiedzi kilka razy dziennie drą na siebie ryje, bo inaczej się tego nazwać nie da. Co drugie słowo to przekleństwo. Najgorzej, że mają małe dziecko i mega mi szkoda tej dziewczynki.

Pada śnieg, u mnie na drodze standardowo nieodśnieżone bo wszystkie pługi albo zapomniały albo boją się wyjechać pod moją górkę. Aż musiałam jechać z prędkością 20 km bo moją krową Aldoną zaczęło bujać na boki....

Wszędzie zima zaskoczyła drogowców ja dziś o 6.30 dostałam zdjęcie rozbitego samochodu, siostra rano jechała na pociąg do pracy i wylądowała w rowie

Pakowanie paczek w sinsayu zadziwia mnie, kiedyś kupiłam metalowy pojemnik na cukier, wysłali w worku i przyszedł cały zgnieciony. Dziś przyszło zamówienie z black friday i od butów jest urwana metka, i widać od spodu, że są trochę brudne.. (ale chyba tylko z jakiegoś pomieszczenia a nie z pola). Ciuchy były tak rzucone że biorąc jedną rzecz druga mi wypadała. Miałam wrażenie jakbym otwierała paczkę z używanymi ciuchami.. nad częścią rzeczy chciałam się zastanowić czy zostawić czy odesłać, m.in nad spodniami gdzie jest trochę lnu, i ja wiem że one się gniotą, ale tutaj wyglądają jakby je ktoś w kulkę zgniotł. 🫣🙈
Jak kiedyś pracowałam na magazynie to było nie do przyjęcia by tak spakować klientowi rzecz. A ciuchy wręcz byliśmy uczeni jak składać. 🙈
Wiem, że może przesadnie narzekam ale paczka z Mohito wyglądała zupełnie inaczej: ciuchy złożone w kostkę.. metki na miejscu, jedno na drugim..

Spędziliśmy godzinę w ambasadzie żeby wyrobić córce PESEL 🥴 dodam, że byliśmy umówieni na konkretną godzinę.
W Polsce synowi wyrobiliśmy online w dziesięć minut 🥸

Jak w końcu zebrałam się w sobie żeby wystawić ogłoszenia, to OLX odmówił posłuszeństwa

Mój mąż zaczął spać na poduszce ortopedycznej, jakoś od tygodnia, i mówi, że czuje różnice, a szyja i kręgosłup boli go mniej.

Nocka nr 2 i szczeze nic nie spałam prawie bo 3h ale bule przeżyć może jutro będzie lepiej

Pakowanie w Sinsay to tragedia... Ja wyjmując te ubrania mam wrażenie, że wyciągam je "psu z gardła". Ale koleżanka ostatnio miała tak samo z House'a. Ciuchy zgniecione, byle jak spakowane...

Bardzo podoba mi się jeden model Timberlandów, ale raczej nie chcę wydawać 700 zł za buty 😅

Można kupić takie tabletki uspokajające na sen. Nawet w Rossmannie. One są na tyle delikatne, że jakiś głośniejszy szmer Cię obudzi, ale mi dużo szybciej i dużo głębiej się po nich spało.
To było moje wybawienie po nockach 🤷🏻♀️
Zwłaszcza, że u mnie raz miałam na dzień, raz na noc, albo nockę kończyłam o 2 i o 16 znów do pracy 😅

Tyle chciałam zrobić, i znów nic nie wyszło, bo internet odmówił posłuszeństwa... Ponad godzinę szukałam rozwiązania, i dupa. Brak mi już sił...

Chwyciłam w sklepie pewnie za mleko i zlapalam je pewną ręką do siebie. Przy kasie zorientowałam się, że było całe w larwach, nowa puchowa kurtka do ratowania, wszystko się klei. 😭

Wczoraj do 19 ,a dzisiaj się przeciągnęło do 18:30 w pracy.Jestem zmasakrowana 😔