Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2461 / 2892
Mam nadzieję, że się udało, choć wg mnie to nie jest błąd na stronie - po prostu mój błąd, a nie strony
Myślałam że to bardziej podpada pod zakłócanie porządku publicznego, ale może i masz rację 😉
Raczej ani jedno ani drugie, wydaje mi się że po prostu został tak wychowany - albo właśnie niewychowany.
Pod obie te kwestie - raz, że głośno i długo można muzykę puszczać, a dwa, to jednak wątpię, żeby ktokolwiek puszczał mjuzykę za zgodą Zaiksu albo artystów. Szczerze, ja też raczej nie zwracam uwagi, bo najczęsciej spotykam się z tym u mnie koło bloku - od ludzi z sąsiedniego bloku, a tam mieszka sama taka patologia, która opisałaś z pociągu
No ja właśnie nie wiem na czym ta odznaka polega tak do końca i zastanawiałam się nad tym jakie to błędy się zaliczają do niej. I też wydaje mi się, że zgłaszanie użytkowniczek nie powinno się zaliczać.
To zależy chyba jak ktoś trafi 🤔 Ja z jakiś rok temu kupiłam promowanie i miałam ok 25 transakcji, a do tego bardzo dużo polubień, ale kilka miesięcy później totalnie nie sprawdziło mi się, kiedy znów kupiłam.
No dokładnie on jest nie wychowany. Bo skoro tak się brzydko odzywa do swojej kobiety i nie przeszkadza mu to, że publicznie. Na dodatek wydaje mi się, że normalne osoby i zdrowe na umyśle, nie rozmawiają w transporcie publicznym na głośnomówiącym i słuchają na głos muzyki (no oprócz buntowników nastolatków, bo to już inna historia 😅) ale takie dorosłe osoby to widać, że nie liczą się z nikim ani niczym. I nawet nie zwrócisz uwagi bo Ci odszczeka i pewnie jeszcze naubliża..
Te błędy muszą być w stylu literówek na stronie, błędnie działającego odliczania swopa na przykład lub jakiegoś przycisku, który nie działa 😄
I masz rację. Opłaty za udostępnienie płaci sie, jeśli puszczanie tej muzyki zwiększa zysk. Zakładam, że Pan zysku nie zwiększa.
Raczej doszukiwalabym się naruszenia spokoju lub porządku publicznego w miejscu publicznym, co stanowi wykroczenie.
Fryzjer puszczając w swoim zakładzie nie zwiększa zysku bezpośrednio przez puszczanie muzyki, a jednak powinien opłatę wnosić.
Ba, w naszej szkole wychowawca klasy maturalnej otrzymał informację od samego ZAiKS o obowiązkowej opłacie za wykorzystanie muzyki na studniówce - co juz w ogóle jest durne, bo to rodzice organizują studniówkę i takie sprawy faktycznie załatwiać powinien DJ lub grający na studniówce zespół, tym bardziej nie przyczynia się to do jakiegokolwiek zysku szkoły.
Orzecznictwo jest w tym zakresie mocno podzielone. Problem polega na tym, że to przedsiębiorca - w Twoim przykładzie fryzjer - musi wykazać, że puszczenie muzyki nie wpływa na jego zyski. Pewnie rzadko się to zdarza, ale może jakiś klient przychodzi do fryzjera X, bo leci u niego w tle DŻEM, a nie przeboje z lat 2000? Są jednak też orzeczenia, że skoro np. muzyki prawie nie słychać, bo odtwarzasz muzyki jest kiepskiej jakości, bo nic nie słychać przez głośne suszarki, czy rozmowy, to opłat uiszczać nie trzeba. Jak to w prawie - nic nie jest białe albo czarne i wszystko zależne jest od konkretnego stanu faktycznego. Podałaś jeden z bardziej kontrowersyjnych przykładów, czyli puszczanie muzyki w miejscu pracy, gdzie teoretycznie nie zwiększa się od tego zysku, ale może jednak ma wpływ na obroty - podobnie pewnie u kosmetyczki, stomatologa w poczekalni, itp.
Co to studniówki - opłatę do ZAIKS płaci ORGANIZATOR imprezy. W przypadku wesela - para młoda, w przypadku studniówki - siłą rzeczy koszt jest przeniesiony na rodziców. Oczywiście, umowa z salą, DJ, zespołem moze regulować te kwestie odmiennie, że to sala, dj, zespół uiszczają tę opłatę, ale pewnie ona i tak wtedy jest wliczona w koszty wynagrodzenia. W tym przypadku nie chodzi wcale o zysk dla szkoły. Nie chce mi się szukać konkretnie, ale wynika to z przepisów. A że są durne? No cóż, nie one jedne.
To wszystko podsumowuje to, co juz napisalam - interpretacja interpretacji nierówna...
Nie szukaj oczywiście i nie marnuj na to czasu, Twoja odpowiedź i tak jest bardzo ciekawa
Co do przykładu fryzjera - tak sobie myślę że niby bezpośrednio to nie zwiększa jego zysków. I raczej nikt nie przychodzi tam specjalnie, żeby tylko posłuchać muzyki. Ale jeśli miałabym fryzjera, który słucha np. tylko techno, co byłoby dla mnie nie do zniesienia przy zabiegu trwającym 2h, to świadomie wybiorę innego między innymi ze względu na odpowiadającą mi w lokalu muzykę. Czyli jednak muzyka może się przekładać na zysk 😁
Ale tak jak piszecie - przepisy są skonstruowane tak, że zawsze znajdzie się coś, o co można się przyczepić. W naszym kraju to chyba żadna nowość 😉
Nie chce mi się iść do pracy, zaczynam o 11 wizytą domową, a od 12 mam pacjentów w poradni 🥲 jak przyjdą wszyscy to nie mam nawet przerwy 😭
Tak z innej beczki to uważam te z chmurki z inspiracji nie powinny być usuwane za zanki wodne. To przecież nie jest nasza własność i ucinanie loga nie jest moim zdaniem w porządku, skoro dodając chmurkę do inspiracji od razu deklarujemy, że to nie jest nasza twórczość.
Mi się też (rzadko bo rzadko) zdarza, że dodam coś z logiem, czasem ktoś z głosi, czasem ktoś napisze w komentarzu i zdążę poprawić
Tez tak uważam , nawet każda rzecz z inspiracji powinna mieć wodne logo bo w końcu to czyjaś własność a nie nasza , nawet małe imie i nazwisko twórcy czy coś
Niestety też mam takich sąsiadów.. Moi potrafią przez dwa tygodnie imprezować ciągiem. Nie wiem z czego oni żyją bo nie widziałam by chodzili do pracy. Mieszkają nade mną, więc jak są pijani to słyszę jak walają się puste butelki, czasem nawet stół czy krzesła lecą. Najgorsze jest to, że tam są małe dzieci na oko 2 i 3 latka... Żal mi ich jak cholera. Niestety w moim przypadku zgłaszanie nic nie daje... Mają założoną niebieską kartę, są pod opieką kuratora i chu... wolność Tomku w swoim domku... A jak tak się spili, że nie mieli kontaktu ze światem, a dzieci o 3 w nocy wręcz taiły się od płaczu to jak wezwałam policję to nawet im drzwi nie otwarli.. Porażka jak działa nasz system w takich przypadkach.