Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Strona 2417 / 2867

maktao
maktao
7.4krok temu
maktao • rok temu
1 września złożyliśmy wniosek o kredyt hipoteczny, minął już ponad miesiąc od decyzji kredytowej, a umowy dalej nie mamy. Trochę mnie to wkurza, myślałam, ze już mnie ominie przyjemnosc jazdy w ciemnościach, a jednak nie… jestem bardzo zmeczona tym czekaniem…

Ageczii • rok temu
My złożyliśmy tydzień po Was i dziś były pierwsze informacje od obu banków - Alior nie wyśle rzeczoznawcy tylko każe nam zrobić zdjęcia mieszkania i wysłać zgodnie z ich wytycznymi, a potem już miesiąc się czeka a pko rozpatrzył pozytywnie ale teraz musi przejść jeszcze jakiś tam ostatni etap i on trwa dwa miesiące xD gdy nie ten doradca kredytowy to byłyśmy byli w czarnej D xD

Przepraszam, ile...
My to wszystko bez doradcy. Rzeczoznawca był kilka dni po pozytywnej decyzji w mieszkaniu, szybko się to ogarnęło, ale od tamtego momentu minęły 3 tygodnie. Jeszcze wspomnę, że rzeczoznawca to taki dla picu raczej, bo kredyt za mały i płacilismy 189 zł, a nie ok. 400-500.
Nasz doradca w banku mówil, że raczej miesiąc się czeka na umowę i my już na to czekamy, bierzemy w swoim banku Pekao SA, więc mniej dokumentów było do zebrania i teraz już tylko znak od banku, że umowa gotowa i notariusza umawiać. Martwi mnie to, bo właściciele teoretyczni mieszkają bardzo daleko - 160 km, więc łatwo nie będzie... a ja przez to, że 3 razy w tygodniu kończę lekcje po 17, to wracam po ciemku, to jest bardzo męczące.

NowWhat
NowWhat
7.66krok temu

Na koniec dnia złapała mnie lekka zgaga, zastanawiam się po czym

Ageczii
Ageczii
3.21krok temu
maktao • rok temu
1 września złożyliśmy wniosek o kredyt hipoteczny, minął już ponad miesiąc od decyzji kredytowej, a umowy dalej nie mamy. Trochę mnie to wkurza, myślałam, ze już mnie ominie przyjemnosc jazdy w ciemnościach, a jednak nie… jestem bardzo zmeczona tym czekaniem…

Ageczii • rok temu
My złożyliśmy tydzień po Was i dziś były pierwsze informacje od obu banków - Alior nie wyśle rzeczoznawcy tylko każe nam zrobić zdjęcia mieszkania i wysłać zgodnie z ich wytycznymi, a potem już miesiąc się czeka a pko rozpatrzył pozytywnie ale teraz musi przejść jeszcze jakiś tam ostatni etap i on trwa dwa miesiące xD gdy nie ten doradca kredytowy to byłyśmy byli w czarnej D xD

maktao • rok temu
Przepraszam, ile... My to wszystko bez doradcy. Rzeczoznawca był kilka dni po pozytywnej decyzji w mieszkaniu, szybko się to ogarnęło, ale od tamtego momentu minęły 3 tygodnie. Jeszcze wspomnę, że rzeczoznawca to taki dla picu raczej, bo kredyt za mały i płacilismy 189 zł, a nie ok. 400-500. Nasz doradca w banku mówil, że raczej miesiąc się czeka na umowę i my już na to czekamy, bierzemy w swoim banku Pekao SA, więc mniej dokumentów było do zebrania i teraz już tylko znak od banku, że umowa gotowa i notariusza umawiać. Martwi mnie to, bo właściciele teoretyczni mieszkają bardzo daleko - 160 km, więc łatwo nie będzie... a ja przez to, że 3 razy w tygodniu kończę lekcje po 17, to wracam po ciemku, to jest bardzo męczące.

U nas się nie dało bez doradcy, bo Dawid miał działalność, a potem wskoczył na chwilę na umowę (właśnie dla kredytu) i musiał nam ktoś pomóc to ogarnąć papierologicznie, bo nasz bank pko sa odpadał, bo wymagał 6 miesiecy umowy, a tyle nie mogliśmy czekać bo by mieszkanie poszło... nasz doradca nas na szczęście nic nie kosztował, wszystko pokrywa bank tzn procent z kredytu bierze od nich. U nas właścicielka jest w Anglii więc musimy ją ściągać, a ja pracę kończe 19.30 codziennie także Dawid musi ogarniać wszystko sam

maktao
maktao
7.4krok temu
maktao • rok temu
1 września złożyliśmy wniosek o kredyt hipoteczny, minął już ponad miesiąc od decyzji kredytowej, a umowy dalej nie mamy. Trochę mnie to wkurza, myślałam, ze już mnie ominie przyjemnosc jazdy w ciemnościach, a jednak nie… jestem bardzo zmeczona tym czekaniem…

Ageczii • rok temu
My złożyliśmy tydzień po Was i dziś były pierwsze informacje od obu banków - Alior nie wyśle rzeczoznawcy tylko każe nam zrobić zdjęcia mieszkania i wysłać zgodnie z ich wytycznymi, a potem już miesiąc się czeka a pko rozpatrzył pozytywnie ale teraz musi przejść jeszcze jakiś tam ostatni etap i on trwa dwa miesiące xD gdy nie ten doradca kredytowy to byłyśmy byli w czarnej D xD

maktao • rok temu
Przepraszam, ile... My to wszystko bez doradcy. Rzeczoznawca był kilka dni po pozytywnej decyzji w mieszkaniu, szybko się to ogarnęło, ale od tamtego momentu minęły 3 tygodnie. Jeszcze wspomnę, że rzeczoznawca to taki dla picu raczej, bo kredyt za mały i płacilismy 189 zł, a nie ok. 400-500. Nasz doradca w banku mówil, że raczej miesiąc się czeka na umowę i my już na to czekamy, bierzemy w swoim banku Pekao SA, więc mniej dokumentów było do zebrania i teraz już tylko znak od banku, że umowa gotowa i notariusza umawiać. Martwi mnie to, bo właściciele teoretyczni mieszkają bardzo daleko - 160 km, więc łatwo nie będzie... a ja przez to, że 3 razy w tygodniu kończę lekcje po 17, to wracam po ciemku, to jest bardzo męczące.

Ageczii • rok temu
U nas się nie dało bez doradcy, bo Dawid miał działalność, a potem wskoczył na chwilę na umowę (właśnie dla kredytu) i musiał nam ktoś pomóc to ogarnąć papierologicznie, bo nasz bank pko sa odpadał, bo wymagał 6 miesiecy umowy, a tyle nie mogliśmy czekać bo by mieszkanie poszło... nasz doradca nas na szczęście nic nie kosztował, wszystko pokrywa bank tzn procent z kredytu bierze od nich. U nas właścicielka jest w Anglii więc musimy ją ściągać, a ja pracę kończe 19.30 codziennie także xD Dawid musi ogarniać wszystko sam

My za bardzo nie mielismy co ogarniac, ale też czekalismy, az będę mieć 12 miesięcy wstecz dochodów z wynagrodzenia. Trudno to miec, jak obroniłam mgr w czerwcu '22. Więc mieszkanie czekalo na nas od maja - fartem trafilismy na dosc normalnych ludzi, tj. dzieci właścicieli. Wczesniej jak staralismy się na wiosnę, to byśmy się wpakowali jeszcze na wyższe stopy procentowe, ale tez na większy kredyt, bo chcielismy kupic drozsze i pewnie bysmy dostali po podpisaniu wczesniej mnostwa papierów na temat "to moja pierwsza praca, dejcie mi pieniondze". A tak dostaniemy sporo mniej, bo przez umowę na czas okreslony nie mam takiej zdolnosci nawet w połowie, co mój facet, mimo że zarabiam więcej od niego

Ageczii
Ageczii
3.21krok temu
maktao • rok temu
1 września złożyliśmy wniosek o kredyt hipoteczny, minął już ponad miesiąc od decyzji kredytowej, a umowy dalej nie mamy. Trochę mnie to wkurza, myślałam, ze już mnie ominie przyjemnosc jazdy w ciemnościach, a jednak nie… jestem bardzo zmeczona tym czekaniem…

Ageczii • rok temu
My złożyliśmy tydzień po Was i dziś były pierwsze informacje od obu banków - Alior nie wyśle rzeczoznawcy tylko każe nam zrobić zdjęcia mieszkania i wysłać zgodnie z ich wytycznymi, a potem już miesiąc się czeka a pko rozpatrzył pozytywnie ale teraz musi przejść jeszcze jakiś tam ostatni etap i on trwa dwa miesiące xD gdy nie ten doradca kredytowy to byłyśmy byli w czarnej D xD

maktao • rok temu
Przepraszam, ile... My to wszystko bez doradcy. Rzeczoznawca był kilka dni po pozytywnej decyzji w mieszkaniu, szybko się to ogarnęło, ale od tamtego momentu minęły 3 tygodnie. Jeszcze wspomnę, że rzeczoznawca to taki dla picu raczej, bo kredyt za mały i płacilismy 189 zł, a nie ok. 400-500. Nasz doradca w banku mówil, że raczej miesiąc się czeka na umowę i my już na to czekamy, bierzemy w swoim banku Pekao SA, więc mniej dokumentów było do zebrania i teraz już tylko znak od banku, że umowa gotowa i notariusza umawiać. Martwi mnie to, bo właściciele teoretyczni mieszkają bardzo daleko - 160 km, więc łatwo nie będzie... a ja przez to, że 3 razy w tygodniu kończę lekcje po 17, to wracam po ciemku, to jest bardzo męczące.

Ageczii • rok temu
U nas się nie dało bez doradcy, bo Dawid miał działalność, a potem wskoczył na chwilę na umowę (właśnie dla kredytu) i musiał nam ktoś pomóc to ogarnąć papierologicznie, bo nasz bank pko sa odpadał, bo wymagał 6 miesiecy umowy, a tyle nie mogliśmy czekać bo by mieszkanie poszło... nasz doradca nas na szczęście nic nie kosztował, wszystko pokrywa bank tzn procent z kredytu bierze od nich. U nas właścicielka jest w Anglii więc musimy ją ściągać, a ja pracę kończe 19.30 codziennie także xD Dawid musi ogarniać wszystko sam

maktao • rok temu
My za bardzo nie mielismy co ogarniac, ale też czekalismy, az będę mieć 12 miesięcy wstecz dochodów z wynagrodzenia. Trudno to miec, jak obroniłam mgr w czerwcu '22. xD Więc mieszkanie czekalo na nas od maja - fartem trafilismy na dosc normalnych ludzi, tj. dzieci właścicieli. Wczesniej jak staralismy się na wiosnę, to byśmy się wpakowali jeszcze na wyższe stopy procentowe, ale tez na większy kredyt, bo chcielismy kupic drozsze i pewnie bysmy dostali po podpisaniu wczesniej mnostwa papierów na temat "to moja pierwsza praca, dejcie mi pieniondze". A tak dostaniemy sporo mniej, bo przez umowę na czas okreslony nie mam takiej zdolnosci nawet w połowie, co mój facet, mimo że zarabiam więcej od niego :D

aj ja mam bekę z tej zdolności bo płakać nie ma co na działalności dawali na 150 k przy czym potrzebowaliśmy 350 k, a nagle na umowie zarabiając dużo mniej (serio całą moją sporą w sumie pensję mniej Dawid zarabia na umowie niż na działalności) to już zdolność wzrosła i prosze przychodzić brać kredyt na szczęście jest programistą i jak słyszy bank to magiczne hasło to nawet im nie przeszkadza skakanie z umowy na działalność i z powrotem.
Dobrze, że u Was udało się tak z fartem, że ludzie do dogadania. W sumie u nas też trochę po znajomości bo inaczej to ogłoszenia znikały jakby za darmo rozdawali

Kamilabea
Kamilabea
8.24krok temu

Ludzie świeci, dziś byłam u lekarza i kolejne leki dostałam. Po tym ostatnim czuję się jakbym wypiła sporą ilość mocnego alkoholu, po prostu czuję się pijana. W czwartek kolejny lekarz. Jeżu kolczasty daj mi siłe🫣

maktao
maktao
7.4krok temu
maktao • rok temu
1 września złożyliśmy wniosek o kredyt hipoteczny, minął już ponad miesiąc od decyzji kredytowej, a umowy dalej nie mamy. Trochę mnie to wkurza, myślałam, ze już mnie ominie przyjemnosc jazdy w ciemnościach, a jednak nie… jestem bardzo zmeczona tym czekaniem…

Ageczii • rok temu
My złożyliśmy tydzień po Was i dziś były pierwsze informacje od obu banków - Alior nie wyśle rzeczoznawcy tylko każe nam zrobić zdjęcia mieszkania i wysłać zgodnie z ich wytycznymi, a potem już miesiąc się czeka a pko rozpatrzył pozytywnie ale teraz musi przejść jeszcze jakiś tam ostatni etap i on trwa dwa miesiące xD gdy nie ten doradca kredytowy to byłyśmy byli w czarnej D xD

maktao • rok temu
Przepraszam, ile... My to wszystko bez doradcy. Rzeczoznawca był kilka dni po pozytywnej decyzji w mieszkaniu, szybko się to ogarnęło, ale od tamtego momentu minęły 3 tygodnie. Jeszcze wspomnę, że rzeczoznawca to taki dla picu raczej, bo kredyt za mały i płacilismy 189 zł, a nie ok. 400-500. Nasz doradca w banku mówil, że raczej miesiąc się czeka na umowę i my już na to czekamy, bierzemy w swoim banku Pekao SA, więc mniej dokumentów było do zebrania i teraz już tylko znak od banku, że umowa gotowa i notariusza umawiać. Martwi mnie to, bo właściciele teoretyczni mieszkają bardzo daleko - 160 km, więc łatwo nie będzie... a ja przez to, że 3 razy w tygodniu kończę lekcje po 17, to wracam po ciemku, to jest bardzo męczące.

Ageczii • rok temu
U nas się nie dało bez doradcy, bo Dawid miał działalność, a potem wskoczył na chwilę na umowę (właśnie dla kredytu) i musiał nam ktoś pomóc to ogarnąć papierologicznie, bo nasz bank pko sa odpadał, bo wymagał 6 miesiecy umowy, a tyle nie mogliśmy czekać bo by mieszkanie poszło... nasz doradca nas na szczęście nic nie kosztował, wszystko pokrywa bank tzn procent z kredytu bierze od nich. U nas właścicielka jest w Anglii więc musimy ją ściągać, a ja pracę kończe 19.30 codziennie także xD Dawid musi ogarniać wszystko sam

maktao • rok temu
My za bardzo nie mielismy co ogarniac, ale też czekalismy, az będę mieć 12 miesięcy wstecz dochodów z wynagrodzenia. Trudno to miec, jak obroniłam mgr w czerwcu '22. xD Więc mieszkanie czekalo na nas od maja - fartem trafilismy na dosc normalnych ludzi, tj. dzieci właścicieli. Wczesniej jak staralismy się na wiosnę, to byśmy się wpakowali jeszcze na wyższe stopy procentowe, ale tez na większy kredyt, bo chcielismy kupic drozsze i pewnie bysmy dostali po podpisaniu wczesniej mnostwa papierów na temat "to moja pierwsza praca, dejcie mi pieniondze". A tak dostaniemy sporo mniej, bo przez umowę na czas okreslony nie mam takiej zdolnosci nawet w połowie, co mój facet, mimo że zarabiam więcej od niego :D

Ageczii • rok temu
aj ja mam bekę z tej zdolności bo płakać nie ma co xD na działalności dawali na 150 k przy czym potrzebowaliśmy 350 k, a nagle na umowie zarabiając dużo mniej (serio całą moją sporą w sumie pensję mniej Dawid zarabia na umowie niż na działalności) to już zdolność wzrosła i prosze przychodzić brać kredyt xD na szczęście jest programistą i jak słyszy bank to magiczne hasło to nawet im nie przeszkadza skakanie z umowy na działalność i z powrotem. Dobrze, że u Was udało się tak z fartem, że ludzie do dogadania. W sumie u nas też trochę po znajomości bo inaczej to ogłoszenia znikały jakby za darmo rozdawali :D

Teraz jak przeglądam ogłoszenia, to nie ma już takiego mieszkania w takiej cenie, nawet na 3 piętrze, jak to nasze przyszłe, ceny wywaliło w kosmos. Wszystko sprzedaje się na pniu.
Mnie tam bawi, ze ludzie się na 2% rzucili, a od przyszlego roku mogą zamknąc program (przyjmowanie wniosków), bo się środki skończą. Niby nauczyciel to tez magiczne hasło, a jednak nigdzie nie mam z tego profitów

Ageczii
Ageczii
3.21krok temu
Kamilabea • rok temu
Ludzie świeci, dziś byłam u lekarza i kolejne leki dostałam. Po tym ostatnim czuję się jakbym wypiła sporą ilość mocnego alkoholu, po prostu czuję się pijana. W czwartek kolejny lekarz. Jeżu kolczasty daj mi siłe🫣

przesyłam wirtualne uściski i dużo zdrowia życzę

Ageczii
Ageczii
3.21krok temu
maktao • rok temu
1 września złożyliśmy wniosek o kredyt hipoteczny, minął już ponad miesiąc od decyzji kredytowej, a umowy dalej nie mamy. Trochę mnie to wkurza, myślałam, ze już mnie ominie przyjemnosc jazdy w ciemnościach, a jednak nie… jestem bardzo zmeczona tym czekaniem…

Ageczii • rok temu
My złożyliśmy tydzień po Was i dziś były pierwsze informacje od obu banków - Alior nie wyśle rzeczoznawcy tylko każe nam zrobić zdjęcia mieszkania i wysłać zgodnie z ich wytycznymi, a potem już miesiąc się czeka a pko rozpatrzył pozytywnie ale teraz musi przejść jeszcze jakiś tam ostatni etap i on trwa dwa miesiące xD gdy nie ten doradca kredytowy to byłyśmy byli w czarnej D xD

maktao • rok temu
Przepraszam, ile... My to wszystko bez doradcy. Rzeczoznawca był kilka dni po pozytywnej decyzji w mieszkaniu, szybko się to ogarnęło, ale od tamtego momentu minęły 3 tygodnie. Jeszcze wspomnę, że rzeczoznawca to taki dla picu raczej, bo kredyt za mały i płacilismy 189 zł, a nie ok. 400-500. Nasz doradca w banku mówil, że raczej miesiąc się czeka na umowę i my już na to czekamy, bierzemy w swoim banku Pekao SA, więc mniej dokumentów było do zebrania i teraz już tylko znak od banku, że umowa gotowa i notariusza umawiać. Martwi mnie to, bo właściciele teoretyczni mieszkają bardzo daleko - 160 km, więc łatwo nie będzie... a ja przez to, że 3 razy w tygodniu kończę lekcje po 17, to wracam po ciemku, to jest bardzo męczące.

Ageczii • rok temu
U nas się nie dało bez doradcy, bo Dawid miał działalność, a potem wskoczył na chwilę na umowę (właśnie dla kredytu) i musiał nam ktoś pomóc to ogarnąć papierologicznie, bo nasz bank pko sa odpadał, bo wymagał 6 miesiecy umowy, a tyle nie mogliśmy czekać bo by mieszkanie poszło... nasz doradca nas na szczęście nic nie kosztował, wszystko pokrywa bank tzn procent z kredytu bierze od nich. U nas właścicielka jest w Anglii więc musimy ją ściągać, a ja pracę kończe 19.30 codziennie także xD Dawid musi ogarniać wszystko sam

maktao • rok temu
My za bardzo nie mielismy co ogarniac, ale też czekalismy, az będę mieć 12 miesięcy wstecz dochodów z wynagrodzenia. Trudno to miec, jak obroniłam mgr w czerwcu '22. xD Więc mieszkanie czekalo na nas od maja - fartem trafilismy na dosc normalnych ludzi, tj. dzieci właścicieli. Wczesniej jak staralismy się na wiosnę, to byśmy się wpakowali jeszcze na wyższe stopy procentowe, ale tez na większy kredyt, bo chcielismy kupic drozsze i pewnie bysmy dostali po podpisaniu wczesniej mnostwa papierów na temat "to moja pierwsza praca, dejcie mi pieniondze". A tak dostaniemy sporo mniej, bo przez umowę na czas okreslony nie mam takiej zdolnosci nawet w połowie, co mój facet, mimo że zarabiam więcej od niego :D

Ageczii • rok temu
aj ja mam bekę z tej zdolności bo płakać nie ma co xD na działalności dawali na 150 k przy czym potrzebowaliśmy 350 k, a nagle na umowie zarabiając dużo mniej (serio całą moją sporą w sumie pensję mniej Dawid zarabia na umowie niż na działalności) to już zdolność wzrosła i prosze przychodzić brać kredyt xD na szczęście jest programistą i jak słyszy bank to magiczne hasło to nawet im nie przeszkadza skakanie z umowy na działalność i z powrotem. Dobrze, że u Was udało się tak z fartem, że ludzie do dogadania. W sumie u nas też trochę po znajomości bo inaczej to ogłoszenia znikały jakby za darmo rozdawali :D

maktao • rok temu
Teraz jak przeglądam ogłoszenia, to nie ma już takiego mieszkania w takiej cenie, nawet na 3 piętrze, jak to nasze przyszłe, ceny wywaliło w kosmos. Wszystko sprzedaje się na pniu. Mnie tam bawi, ze ludzie się na 2% rzucili, a od przyszlego roku mogą zamknąc program (przyjmowanie wniosków), bo się środki skończą. :D Niby nauczyciel to tez magiczne hasło, a jednak nigdzie nie mam z tego profitów xD

no my tak obstawiamy, że od stycznia moga być cięcia i nowe wymagania albo zamknięcie programu dlatego tak nam zależało, żeby we wrześniu składać. Wywaliło ceny oj wywaliło... w maju za tyle za ile kupujemy to mieszkanie mielibyśmy domek w zabudowie szeregowej. Różnica 3 mc dosłownie... oczywiście te szeregowce poszły w tydzień, a nam brakowało miesięcy do zdolności i teraz rodzina nie zna się i gada, że za wolno działaliśmy i mamy drogie mieszkanie w cenie domu i to nasza wina kocham te teksty i zapisuje je sobie

maktao
maktao
7.4krok temu
maktao • rok temu
1 września złożyliśmy wniosek o kredyt hipoteczny, minął już ponad miesiąc od decyzji kredytowej, a umowy dalej nie mamy. Trochę mnie to wkurza, myślałam, ze już mnie ominie przyjemnosc jazdy w ciemnościach, a jednak nie… jestem bardzo zmeczona tym czekaniem…

Ageczii • rok temu
My złożyliśmy tydzień po Was i dziś były pierwsze informacje od obu banków - Alior nie wyśle rzeczoznawcy tylko każe nam zrobić zdjęcia mieszkania i wysłać zgodnie z ich wytycznymi, a potem już miesiąc się czeka a pko rozpatrzył pozytywnie ale teraz musi przejść jeszcze jakiś tam ostatni etap i on trwa dwa miesiące xD gdy nie ten doradca kredytowy to byłyśmy byli w czarnej D xD

maktao • rok temu
Przepraszam, ile... My to wszystko bez doradcy. Rzeczoznawca był kilka dni po pozytywnej decyzji w mieszkaniu, szybko się to ogarnęło, ale od tamtego momentu minęły 3 tygodnie. Jeszcze wspomnę, że rzeczoznawca to taki dla picu raczej, bo kredyt za mały i płacilismy 189 zł, a nie ok. 400-500. Nasz doradca w banku mówil, że raczej miesiąc się czeka na umowę i my już na to czekamy, bierzemy w swoim banku Pekao SA, więc mniej dokumentów było do zebrania i teraz już tylko znak od banku, że umowa gotowa i notariusza umawiać. Martwi mnie to, bo właściciele teoretyczni mieszkają bardzo daleko - 160 km, więc łatwo nie będzie... a ja przez to, że 3 razy w tygodniu kończę lekcje po 17, to wracam po ciemku, to jest bardzo męczące.

Ageczii • rok temu
U nas się nie dało bez doradcy, bo Dawid miał działalność, a potem wskoczył na chwilę na umowę (właśnie dla kredytu) i musiał nam ktoś pomóc to ogarnąć papierologicznie, bo nasz bank pko sa odpadał, bo wymagał 6 miesiecy umowy, a tyle nie mogliśmy czekać bo by mieszkanie poszło... nasz doradca nas na szczęście nic nie kosztował, wszystko pokrywa bank tzn procent z kredytu bierze od nich. U nas właścicielka jest w Anglii więc musimy ją ściągać, a ja pracę kończe 19.30 codziennie także xD Dawid musi ogarniać wszystko sam

maktao • rok temu
My za bardzo nie mielismy co ogarniac, ale też czekalismy, az będę mieć 12 miesięcy wstecz dochodów z wynagrodzenia. Trudno to miec, jak obroniłam mgr w czerwcu '22. xD Więc mieszkanie czekalo na nas od maja - fartem trafilismy na dosc normalnych ludzi, tj. dzieci właścicieli. Wczesniej jak staralismy się na wiosnę, to byśmy się wpakowali jeszcze na wyższe stopy procentowe, ale tez na większy kredyt, bo chcielismy kupic drozsze i pewnie bysmy dostali po podpisaniu wczesniej mnostwa papierów na temat "to moja pierwsza praca, dejcie mi pieniondze". A tak dostaniemy sporo mniej, bo przez umowę na czas okreslony nie mam takiej zdolnosci nawet w połowie, co mój facet, mimo że zarabiam więcej od niego :D

Ageczii • rok temu
aj ja mam bekę z tej zdolności bo płakać nie ma co xD na działalności dawali na 150 k przy czym potrzebowaliśmy 350 k, a nagle na umowie zarabiając dużo mniej (serio całą moją sporą w sumie pensję mniej Dawid zarabia na umowie niż na działalności) to już zdolność wzrosła i prosze przychodzić brać kredyt xD na szczęście jest programistą i jak słyszy bank to magiczne hasło to nawet im nie przeszkadza skakanie z umowy na działalność i z powrotem. Dobrze, że u Was udało się tak z fartem, że ludzie do dogadania. W sumie u nas też trochę po znajomości bo inaczej to ogłoszenia znikały jakby za darmo rozdawali :D

maktao • rok temu
Teraz jak przeglądam ogłoszenia, to nie ma już takiego mieszkania w takiej cenie, nawet na 3 piętrze, jak to nasze przyszłe, ceny wywaliło w kosmos. Wszystko sprzedaje się na pniu. Mnie tam bawi, ze ludzie się na 2% rzucili, a od przyszlego roku mogą zamknąc program (przyjmowanie wniosków), bo się środki skończą. :D Niby nauczyciel to tez magiczne hasło, a jednak nigdzie nie mam z tego profitów xD

Ageczii • rok temu
no my tak obstawiamy, że od stycznia moga być cięcia i nowe wymagania albo zamknięcie programu dlatego tak nam zależało, żeby we wrześniu składać. Wywaliło ceny oj wywaliło... w maju za tyle za ile kupujemy to mieszkanie mielibyśmy domek w zabudowie szeregowej. Różnica 3 mc dosłownie... oczywiście te szeregowce poszły w tydzień, a nam brakowało miesięcy do zdolności i teraz rodzina nie zna się i gada, że za wolno działaliśmy i mamy drogie mieszkanie w cenie domu i to nasza wina :D kocham te teksty i zapisuje je sobie

Rodzina to w ogóle inny rodzaj i gęstość fałdek w mózgu XD Wszystko wiedzą najlepiej, bo dostali np. dzialkę od rodziców, bo dostali coś od kogoś, i oni by kredytu nie brali. Nie rozumieją, że ja do 40 będę zbierać na mieszkanie i przez rosnące wciąż ceny nie uzbieram nawet na kawalerkę, koniec końców

Ageczii
Ageczii
3.21krok temu
maktao • rok temu
1 września złożyliśmy wniosek o kredyt hipoteczny, minął już ponad miesiąc od decyzji kredytowej, a umowy dalej nie mamy. Trochę mnie to wkurza, myślałam, ze już mnie ominie przyjemnosc jazdy w ciemnościach, a jednak nie… jestem bardzo zmeczona tym czekaniem…

Ageczii • rok temu
My złożyliśmy tydzień po Was i dziś były pierwsze informacje od obu banków - Alior nie wyśle rzeczoznawcy tylko każe nam zrobić zdjęcia mieszkania i wysłać zgodnie z ich wytycznymi, a potem już miesiąc się czeka a pko rozpatrzył pozytywnie ale teraz musi przejść jeszcze jakiś tam ostatni etap i on trwa dwa miesiące xD gdy nie ten doradca kredytowy to byłyśmy byli w czarnej D xD

maktao • rok temu
Przepraszam, ile... My to wszystko bez doradcy. Rzeczoznawca był kilka dni po pozytywnej decyzji w mieszkaniu, szybko się to ogarnęło, ale od tamtego momentu minęły 3 tygodnie. Jeszcze wspomnę, że rzeczoznawca to taki dla picu raczej, bo kredyt za mały i płacilismy 189 zł, a nie ok. 400-500. Nasz doradca w banku mówil, że raczej miesiąc się czeka na umowę i my już na to czekamy, bierzemy w swoim banku Pekao SA, więc mniej dokumentów było do zebrania i teraz już tylko znak od banku, że umowa gotowa i notariusza umawiać. Martwi mnie to, bo właściciele teoretyczni mieszkają bardzo daleko - 160 km, więc łatwo nie będzie... a ja przez to, że 3 razy w tygodniu kończę lekcje po 17, to wracam po ciemku, to jest bardzo męczące.

Ageczii • rok temu
U nas się nie dało bez doradcy, bo Dawid miał działalność, a potem wskoczył na chwilę na umowę (właśnie dla kredytu) i musiał nam ktoś pomóc to ogarnąć papierologicznie, bo nasz bank pko sa odpadał, bo wymagał 6 miesiecy umowy, a tyle nie mogliśmy czekać bo by mieszkanie poszło... nasz doradca nas na szczęście nic nie kosztował, wszystko pokrywa bank tzn procent z kredytu bierze od nich. U nas właścicielka jest w Anglii więc musimy ją ściągać, a ja pracę kończe 19.30 codziennie także xD Dawid musi ogarniać wszystko sam

maktao • rok temu
My za bardzo nie mielismy co ogarniac, ale też czekalismy, az będę mieć 12 miesięcy wstecz dochodów z wynagrodzenia. Trudno to miec, jak obroniłam mgr w czerwcu '22. xD Więc mieszkanie czekalo na nas od maja - fartem trafilismy na dosc normalnych ludzi, tj. dzieci właścicieli. Wczesniej jak staralismy się na wiosnę, to byśmy się wpakowali jeszcze na wyższe stopy procentowe, ale tez na większy kredyt, bo chcielismy kupic drozsze i pewnie bysmy dostali po podpisaniu wczesniej mnostwa papierów na temat "to moja pierwsza praca, dejcie mi pieniondze". A tak dostaniemy sporo mniej, bo przez umowę na czas okreslony nie mam takiej zdolnosci nawet w połowie, co mój facet, mimo że zarabiam więcej od niego :D

Ageczii • rok temu
aj ja mam bekę z tej zdolności bo płakać nie ma co xD na działalności dawali na 150 k przy czym potrzebowaliśmy 350 k, a nagle na umowie zarabiając dużo mniej (serio całą moją sporą w sumie pensję mniej Dawid zarabia na umowie niż na działalności) to już zdolność wzrosła i prosze przychodzić brać kredyt xD na szczęście jest programistą i jak słyszy bank to magiczne hasło to nawet im nie przeszkadza skakanie z umowy na działalność i z powrotem. Dobrze, że u Was udało się tak z fartem, że ludzie do dogadania. W sumie u nas też trochę po znajomości bo inaczej to ogłoszenia znikały jakby za darmo rozdawali :D

maktao • rok temu
Teraz jak przeglądam ogłoszenia, to nie ma już takiego mieszkania w takiej cenie, nawet na 3 piętrze, jak to nasze przyszłe, ceny wywaliło w kosmos. Wszystko sprzedaje się na pniu. Mnie tam bawi, ze ludzie się na 2% rzucili, a od przyszlego roku mogą zamknąc program (przyjmowanie wniosków), bo się środki skończą. :D Niby nauczyciel to tez magiczne hasło, a jednak nigdzie nie mam z tego profitów xD

Ageczii • rok temu
no my tak obstawiamy, że od stycznia moga być cięcia i nowe wymagania albo zamknięcie programu dlatego tak nam zależało, żeby we wrześniu składać. Wywaliło ceny oj wywaliło... w maju za tyle za ile kupujemy to mieszkanie mielibyśmy domek w zabudowie szeregowej. Różnica 3 mc dosłownie... oczywiście te szeregowce poszły w tydzień, a nam brakowało miesięcy do zdolności i teraz rodzina nie zna się i gada, że za wolno działaliśmy i mamy drogie mieszkanie w cenie domu i to nasza wina :D kocham te teksty i zapisuje je sobie

maktao • rok temu
Rodzina to w ogóle inny rodzaj i gęstość fałdek w mózgu XD Wszystko wiedzą najlepiej, bo dostali np. dzialkę od rodziców, bo dostali coś od kogoś, i oni by kredytu nie brali. Nie rozumieją, że ja do 40 będę zbierać na mieszkanie i przez rosnące wciąż ceny nie uzbieram nawet na kawalerkę, koniec końców :(

podoba mi się ten tekst o rodzinie zabieram ze sobą i będę korzystać

Ageczii
Ageczii
3.21krok temu

Zaciął mi się barometr i jest cały vzas na tej samej wartości, pomimo tego, że piszę komentarze na forum pod chmurkami, poruszam się po stronie od kilku dorbych minut ani drgnie

NowWhat
NowWhat
7.66krok temu
Ageczii • rok temu
Zaciął mi się barometr i jest cały vzas na tej samej wartości, pomimo tego, że piszę komentarze na forum pod chmurkami, poruszam się po stronie od kilku dorbych minut ani drgnie :?

Mi też często się tak zdarza 😒

NowWhat
NowWhat
7.66krok temu

Jeszcze nie włączyli nam ogrzewania w pracy, więc muszę dogrzewać się klimatyzatorem, bo idzie zamarznąć 🥶

sailor
sailor
10.72krok temu
NowWhat • rok temu
Jeszcze nie włączyli nam ogrzewania w pracy, więc muszę dogrzewać się klimatyzatorem, bo idzie zamarznąć 🥶

Ja mam o tyle dobrze, że sama sobie mogę włączyć klimatyzator. Więc od wczoraj ustawiam na 23 stopnie i jedzie

Ageczii
Ageczii
3.21krok temu
Ageczii • rok temu
Zaciął mi się barometr i jest cały vzas na tej samej wartości, pomimo tego, że piszę komentarze na forum pod chmurkami, poruszam się po stronie od kilku dorbych minut ani drgnie :?

NowWhat • rok temu
Mi też często się tak zdarza 😒

Tylko infoblog go podnosił bo sprawdzałam 😅

Kamilabea
Kamilabea
8.24krok temu
Kamilabea • rok temu
Ludzie świeci, dziś byłam u lekarza i kolejne leki dostałam. Po tym ostatnim czuję się jakbym wypiła sporą ilość mocnego alkoholu, po prostu czuję się pijana. W czwartek kolejny lekarz. Jeżu kolczasty daj mi siłe🫣

Ageczii • rok temu
przesyłam wirtualne uściski i dużo zdrowia życzę :serce:

Dziękuję bardzo, tego potrzebowałam 🥹

patkakz
patkakz
2.21krok temu

W niedzielę zrobiłam sobie niewielki trening i do dziś mam takie mega zakwasy (wszędzie), że nie mogę ani w pracy wysiedzieć ani się w łóżku ułożyć Chyba najwyższa pora wziąć się za siebie i popracować nad regularnością

Malinowa92
Malinowa92
7.56krok temu
NowWhat • rok temu
Jeszcze nie włączyli nam ogrzewania w pracy, więc muszę dogrzewać się klimatyzatorem, bo idzie zamarznąć 🥶

To my się dogrzewamy farelką, bo klimę mamy tylko z zimnym powietrzem 🙈 Z tego co dziewczyny mówiły to rok temu zaczęli ogrzewać dopiero w połowie listopada 🥶

maya15
maya15
1.09krok temu

Jestem w jesiennym dołku, moje kompleksy mnie przygniatają, dawno tak złe się nie czułam

1 2416 2417 2418 2867
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.