Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2245 / 2853

Weekend miałam totalnie rozwalony. W sobotę jeszcze dostałam opierdziel od lekarza. 🙄 A poniedziałek, jak to poniedziałek, totalnie zakręcony 🙈 Jeszcze zaraz po powrocie z pracy muszę lecieć na spotkanie w szkole dla rodziców przyszłych pierwszoklasistów, co totalnie jest mi nie na rękę, ale iść trzeba...

Jeśli istnieje osoba, która śpiewa gorzej niż ja, to jest to mój nowy sąsiad.

Mszyca mi wcina warzywka 😠na szczescie wywar z pokrzywy juz zaczyna działać

Mi za aktywność na forum nie liczy nawet 1%. Ile miałam od rana, tyle mam teraz.

Dawno mnie tak okres nie przeorał. W nocy nie spałam przez ból brzucha, a teraz wcale nie jest lepiej. Cieszy mnie, że mogę zostać w łóżku, ale kolejny dzień spędzę przez to kompletnie nieproduktywnie.
Tyle dobrego, że mi facet odbierze swopa i kupi dużo ciastek.

Najwyraźniej zasady aktywności zostały zmienione. Szkoda, że nikt o tym wprost nie napisał.

Spróbuj sobie zmienić sposób pisania komentarzy. Skomentuj sobie gdzieś coś dłuższego i zobaczysz ile naliczy, powinno być lepiej

Ciężki weekend .. prawie wg nie odpoczęłam
I również ciężki tydzień będzie ehmm.. brakuje mi osoby dorosłej
A jak mam iść do kogoś i prosić żeby zemną pogadał to wolę siedzieć w domu

Mi żadnych na forum nie liczy. Mogę tu napisać poemat, a i tak mój barometr nie ruszy. Pod chmurkami czasem coś tam zliczy, ale też nie jest to taka ilość jak kiedyś. Przynajmniej dobrze wiedzieć, że to nie tylko u mnie taka sytuacja, tylko tak ma chyba być.

Mam ostatnio spory problem z jedzeniem do pracy, dopadł mnie kryzys ;/ Na nic nie mam ochoty, wszystko mi się przejdało. Czas na przerwę mam ograniczony, więc średnio mi pasują rzeczy do odgrzewania. Mam wrażenie że ostatnio ciągnę tylko na twarożkach, takich samych kanapkach i waflach ryżowych Dodatkowo jak mam pierwsze zmiany to MUSZĘ mieć do jedzenie coś, czego nie będę musiała rano robić, a tylko spakować, bo zwyczajnie się nie wyrabiam a nie uśmiecha mi się wcześniej wstawać. W domu na śniadanie jem non stop owsianki, więc tego już ze sobą nie zabiorę.... Jak żyć

Pod ręką mam tylko biedrę, a tortilla z biedry mi okrutnie śmierdzi Wciąż czekam aż pojawi się lawasz, ale u mnie to rzucają go tylko od święta Wszelkiego rodzaju pancakes jadam w sumie tylko na ciepło, ale chyba na sobotę usmażę sobie klasyczne naleśniki