Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2157 / 2892
Ja na nowym mieszkaniu przez dwie pierwsze noce budziłam się jak mi kurier jedzenie przywoził, później już się nie budziłam a o to czy mi ukradną się nie boje, bo mało kto jeszcze u nas mieszka
A u mnie mieszkam na 1 pietrze i bez windy bo 4 piętra wiec to mnie stresuje 🙈
Mnie też nie Ostatnio zamówiłam dzień próbny, bo był za darmo (taka Grażyna ze mnie ) i aż żałuję, że nie mogę tak codziennie jeść. Ciasto na drugie śniadanie to była fajna sprawa. Ja lubię gotować, ale jednak nie stawiam na aż taką różnorodność jak w tych dietach.
Ja długo się zbierałam i w końcu wzięłam bo po pierwsze nie mam chęci i czasu i pomysłów na tyle posiłków a wiem ze nie zrobię sobie 4 różnych dań 😁 a po drugie chce schudnąć 🙈
Hahaha nie, ja się lubię stresować wszystkim wokół.
Też mieszkam na pierwszym piętrze, bez windy. U nas dodatkowo jest taki problem, że nasze drzwi są zaraz przy schodach, więc jak coś leży na wycieraczce to nie da się nie zauważyć. Ale obok nas jest taka wnęka i stolik i tłumaczyłam w opisie zamówienia, że proszę zostawić jedzenie po wejściu na piętro po prawej pod stolikiem obok drzwi mieszkania nr X hahahaha
Z drugiej strony czasami się trafiają rzeczy nietrafione w nasze smaki, ja przynajmniej kiedyś miałam jako posiłek sałatkę z buraka, ziemniaka i z ogórkami kiszonymi, ble hahahhaha
Oj tak to prawda, wzięłam wyjątkowo i tylko dlatego ze złapałam kupon na -20% 🙈
Haha i zostawiali? U mnie tez się nie da nie zauważyć 😂 centralnie trzeba przejść przy drzwiach 🙈
A nie mogłaś sobie wybierać dań? Ja miałam do wyboru 4 opcje w każdym posiłku. Ciężko wtedy nie trafić.
Tak! Za każdym razem dostałam zgodnie z opisem. Ale kilka razy pikniecie domofonu mnie obudziło.
A to teraz nie wychodzi mniej więcej tak samo jak z wydawaniem na spożywkę?
Moja koleżanka ma razem z chłopakiem dietę pudełkową i mówiła, że jej wychodzi tyle samo jakgdyby kupowali normalnie spożywkę, a tak ma spokój, od czasu do czasu tylko kupi jakieś słodkie czy słone przekąski.
Nieee, ten akurat wygrałam w konkursie i o ile część była pyszna o tyle ta sałatka to tragedia
Mnie wyjdzie mniej więcej tak samo i ja tez ciagle wyrzucam jedzenie i to mnie denerwuje a tutaj liczę ze wyczyszczę lodówkę tylko tyle co w weekendy i będzie podobnie kwotowo 😊
Ja mam to że w sumie obiady jem w pracy wiec gotuje tylko dla mojego czyli oszczędzam chociaż trochę 😅