Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2135 / 2891
W środę mają zamknąć na dwa lata koło mnie główna drogę, bo mają wiadukt robić. Zakorkują całe miasto, bo pół miasta jest remontowane 😡 obawiam się tego jak będę dojeżdżać do pracy
Jak zwykle zima zaskoczyła drogowców… godzinę czasu trwało moje dotarcie do pracy- 3 km. Mąż mnie w końcu zabrał samochodem, jechał do Wrocławia i zawrócił bo trasa tragiczna. Autobus szkolny jeszcze nie dojechał, stoi gdzieś już 2 godziny..
Okolice Jeleniej Góry. Zapowiadali śnieg oczywiście ale nikt się nie spodziewał ze dowali 20 cm
Matko, to nie as tak daleko. Jakieś 250 km ode mnie. U nas ba razie śniegu nie widzę, uf. Ale już się boje.
Za naszym ogrodem są trzy garaże do domów kotre nie maja ich przylegających, nie wiem czy mamy tak mądrego sąsiad, czy to ktoś podnajmuje jeden z tych garaży, ale prawie codziennie słychać od rana do południa dudnienie, faceci zrobili sobie tam siłownie, dzisiaj już ktoś przechodzi sam siebie, tak jak lubię ostrzejsza muzykę tak metal na cały regulator w godzinach przedpołudniowych przy otwartej bramie to duże przegięcie, na ogród nie da się wyjść, w domu chodzą szyby, młody sie co chwile wybudza z drzemki ręce mi opadają 😭
U mnie pogoda również tragiczna strasznie wieje O dziwo jeszcze nie pada Lecz się zanosi z dzisiejszego spaceru zdecydowanie nic nie wyjdzie
Tydzień popołudniówek przede mną... lubię je ale jak wiem że mój już pracuje i nie długo kończy pracę to mi się odechciewa xd
Strasznie sypało, teraz już trochę się uspokoiło ale ma znowu wieczorem padać oby u Ciebie nie padało
Tak czytam i mam nadzieję, że do nas ten śnieg nie dojdzie, a przynajmniej nie w jakiejś dużej ilości 🙈