Mi na szczęście tylko przesunęli o tydzień ale po ścianach zaczynam chodzić... Do 9tego muszę wytrzymać. Jest mi już obojętne czy mi go wyleczą czy wyrwą. Chce żyć bez bólu
OMG nie dość że człowiek płaci to jeszcze musi tyle czekać szok 😮 na ból zęba polecam dexak a na noc apap noc
Współczuję, nie dawno też mnie tak bardzo bolał ząb całe szczęście już po bólu. Polecam dexak i apap noc z tymi tabletkami przetrwałam do wizyty u dentysty
Od wczoraj mam problem, bo córka nie chce chodzić do nowego przedszkola.. Rano jest krzyk bo ona chce być w domu.. Dziś ledwie do domu wróciłam a już telefon że dziecko wymiotuję (w domu jej nie było nic), no to dobra odebrałam ją i co.. W domu wgl nie wymiotuję, jest żywa, bawi się, biega, skacze, jest zadowolona.. Nie wiem już co robić, w domu przecież siedzieć nie będzie..
A poprzednim przedszkolu nie mieliśmy takich problemów, bo chętnie chodziła i nigdy nawet nie płakała.
Masakra 😕 a nie ma tam u Ciebie jakiegoś dyżuru, żeby się dostać od razu skoro bardzo Cię boli? U mnie w mieście jest takie "pogotowie dentystyczne"
Wróciłam dzisiaj do pracy po 10 dniach L4 i mnie znowu zaczęła noga boleć 😭 i jeszcze jestem przeziębiona, walczyłam cały weekend z gorączką, na szczęście gorączki nie mam, ale zatoki zatkane 🙈
Było ale zlikwidowali . NFZ rozwiązało umowę, już chyba od 3 lat nie na. Najbliższe mam w Wejherowie. Jakieś 1,5-2 godziny drogi
Niestety nie, bo niektóre testowania są w zastępstwie za inne, gdy np. jest opóźnienie z materiałami.
Przy testowaniach jest tak wiele różnych czynników, a na większość nie mamy wpływu.
Czuję, że to też będzie jakiś zły dzień... Z jednej strony wolałabym zostać w pracy dłużej...
Biedna 🥲 okres to sobie zawsze jakiś głupi moment wybierze...
Dobrze, że jeszcze opryszczka się nie pojawiła 🫣🤧 *Odpukuje w niemalowane*
U mnie było to samo 🥸 w pierwszym żłobku w ogóle do mnie nie dzwonili. Ale się placówka zamknęła.
A w drugim to stale telefony, już pomijam, że dziecko chore, to były telefony "Bo siedzi smutny" 🙃. W domu dokładnie jak u Ciebie.
Aczkolwiek przy odbieraniu było w drugą stronę, męczyłam się żeby buty mu ubrać bo on chce zostać z dziećmi 🙄.
Ostatecznie po roku *Odpukać w niemalowane* jest lepiej. Aczkolwiek ile ja się biłam z myślami czy go jednak nie przepisać...
Może jest to jakiś pomysł… aż niemożliwe… szkoda. Ja akurat mam dentystę po sąsiedzku, zaczął nam mówić „cześć”
No tak, jak zwykle zmiany na gorsze... w moich rodzinnych stronach jest np. dyżur lekarza całodobowy jakieś 5 km trzeba podjechać ale najbliższą aptekę całodobową znajdzie się doperio po 40 km 🙃🙃