Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Strona 2590 / 2892

liviixc
liviixc
1.31krok temu
liviixc • rok temu
Prawo jazdy mnie wykończy, drugi egzamin niezdany, kolejny dopiero za 2 tygodnie. x_x

Nieznany profil • rok temu
Mi też nie od razu się udało, ale w końcu się udało po jakimś czasie 😃 powodzenia! Gdzie zdajesz ? :)

dziękuje w Słupsku

NowWhat
NowWhat
7.84krok temu
NowWhat • rok temu
W dalszym ciągu boli mnie kark. Spróbuję może się dzisiaj chociaż trochę porozciągać, bo brakuje mi ruchu.

gosche • rok temu
Polecam wizytę u fizjoterapeuty! Szybko wrócisz do siebie :)

Rozważam to, albo masaż. Ale raczej wcześniej niż po majówce tego nie ogarnę

gosche
gosche
4.23krok temu
NowWhat • rok temu
W dalszym ciągu boli mnie kark. Spróbuję może się dzisiaj chociaż trochę porozciągać, bo brakuje mi ruchu.

gosche • rok temu
Polecam wizytę u fizjoterapeuty! Szybko wrócisz do siebie :)

NowWhat • rok temu
Rozważam to, albo masaż. Ale raczej wcześniej niż po majówce tego nie ogarnę ;)

Zdecydowanie polecam fizjo, jeśli znajdziesz dobrego to dowiesz się mnóstwo nowych rzeczy o swoim ciele. Ja byłam dwa razy, niestety za każdym razem gdy mnie coś bolało a powinnam chodzić raz na pół roku profilaktycznie, w sumie tak jak każdy.

NowWhat
NowWhat
7.84krok temu
NowWhat • rok temu
W dalszym ciągu boli mnie kark. Spróbuję może się dzisiaj chociaż trochę porozciągać, bo brakuje mi ruchu.

gosche • rok temu
Polecam wizytę u fizjoterapeuty! Szybko wrócisz do siebie :)

NowWhat • rok temu
Rozważam to, albo masaż. Ale raczej wcześniej niż po majówce tego nie ogarnę ;)

gosche • rok temu
Zdecydowanie polecam fizjo, jeśli znajdziesz dobrego to dowiesz się mnóstwo nowych rzeczy o swoim ciele. Ja byłam dwa razy, niestety za każdym razem gdy mnie coś bolało a powinnam chodzić raz na pół roku profilaktycznie, w sumie tak jak każdy. :)

W takim razie poszukam kogoś w okolicy

Bambo
Bambo
11.92krok temu

Znowu na nockę..
Ten czas w domu tak szybko ucieka

Syll
Syll
17.75krok temu

Ostatnio stałam się straszną pesymistką. Jak sobie myślę o przyszłości to nie widzę jej zbyt dobrze. Na przykład kwestia tego, że mój narzeczony raczej chciałby mieszkać w Warszawie albo pod Warszawą, a ja znów chciałabym blisko rodziny... Niby w 2027 roku mają zrobić połączenie kolejowe, które sprawi, że podróż zajmie 2 godziny i 15 minut, ale ja bardzo nie lubię długich podróży. Cudem chyba udaje mi się jeździć do niego od roku, prawie co dwa tygodnie. Nie wyobrażam sobie jeździć przez kilkadziesiąt lat te 2 godziny, bo po prostu byłoby to dla mnie bardzo męczące. Może co innego jakbym miała zdalną pracę. No i kwestia tego, że taki bilet może kosztować i nawet ponad 100 zł.

Karolinnaa
Karolinnaa
15.43krok temu

Miałam ostatnio 5 dni wolnego i teraz środa i czwartek do pracy, ale mi się nie chce 🙈 byle do majówki! 😁

patkakz
Nieznany profil
2.21krok temu

Miałam fajny pomysł na weekend i nawet pogoda ma dopisać a tu siostra mi pisze, że jest chora i cały plan zrujnowany

NowWhat
NowWhat
7.84krok temu
Syll • rok temu
Ostatnio stałam się straszną pesymistką. Jak sobie myślę o przyszłości to nie widzę jej zbyt dobrze. Na przykład kwestia tego, że mój narzeczony raczej chciałby mieszkać w Warszawie albo pod Warszawą, a ja znów chciałabym blisko rodziny... Niby w 2027 roku mają zrobić połączenie kolejowe, które sprawi, że podróż zajmie 2 godziny i 15 minut, ale ja bardzo nie lubię długich podróży. Cudem chyba udaje mi się jeździć do niego od roku, prawie co dwa tygodnie. Nie wyobrażam sobie jeździć przez kilkadziesiąt lat te 2 godziny, bo po prostu byłoby to dla mnie bardzo męczące. Może co innego jakbym miała zdalną pracę. No i kwestia tego, że taki bilet może kosztować i nawet ponad 100 zł.

Ja jestem teraz dokładnie w takiej sytuacji, tzn. wyprowadziłam się do partnera, i mieszkam 2h drogi samochodem (a 3h pociągiem) od rodziców. Ale ja akurat byłam pewna tego, że chcę się wynieść, mimo tego że oczywiście wolałabym być bliżej rodziców.
Mi chyba pomaga myślenia, że tak naprawdę nie wiadomo gdzie będę mieszkać za 10 czy 20 lat, na razie mieszkam tu. Oboje jesteśmy jedynakami, więc mamy poczucie że za jakiś czas może być potrzeba zająć się rodzicami. Staram się nie myśleć, że to aktualne miejsce to już na 100% na zawsze, jest tyle rzeczy które mogą się zmienić. Już raz się wyprowadziłam z domu do innego miasta, i ostatecznie nie zagrzałam tam miejsca, teraz się wyniosłam do jeszcze innego. Może takie myślenie by pomogło?
Inna sprawa, że oczywiście musicie z partnerem o tym porozmawiać i znaleźć złoty środek, aby żadne z Was nie cierpiało. Mnie były postawił pod ścianą w tej decyzji i to był gwóźdź do trumny naszego związku.

maya15
maya15
1.11krok temu

Jak umyć kota który tego okropnie nie lubi? 🫣 mamy sfinksa i trzeba go regularnie myć ale to jest jeden wielkie miauczące płakanie, wyrywanie, drapanie 🤯 jestem zmęczona jakbym stoczyła walkę 🙈

Malinowa92
Nieznany profil
7.58krok temu

Odebrałam dzisiaj paczki z Vinted i to jest ten typ paczek których nienawidzę... Otaśmowane tak, jakby miały przetrwać wybuch bomby atomowej. Mam nadzieję, że otwierając nie uszkodzę ubrań.

Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy! Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy! Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Bambo
Bambo
11.92krok temu

Jestem strasznie zmęczona
Co zrobię hybrydę odpada
Glowa mnie strasznie boli

Syll
Syll
17.75krok temu
Syll • rok temu
Ostatnio stałam się straszną pesymistką. Jak sobie myślę o przyszłości to nie widzę jej zbyt dobrze. Na przykład kwestia tego, że mój narzeczony raczej chciałby mieszkać w Warszawie albo pod Warszawą, a ja znów chciałabym blisko rodziny... Niby w 2027 roku mają zrobić połączenie kolejowe, które sprawi, że podróż zajmie 2 godziny i 15 minut, ale ja bardzo nie lubię długich podróży. Cudem chyba udaje mi się jeździć do niego od roku, prawie co dwa tygodnie. Nie wyobrażam sobie jeździć przez kilkadziesiąt lat te 2 godziny, bo po prostu byłoby to dla mnie bardzo męczące. Może co innego jakbym miała zdalną pracę. No i kwestia tego, że taki bilet może kosztować i nawet ponad 100 zł.

NowWhat • rok temu
Ja jestem teraz dokładnie w takiej sytuacji, tzn. wyprowadziłam się do partnera, i mieszkam 2h drogi samochodem (a 3h pociągiem) od rodziców. Ale ja akurat byłam pewna tego, że chcę się wynieść, mimo tego że oczywiście wolałabym być bliżej rodziców. Mi chyba pomaga myślenia, że tak naprawdę nie wiadomo gdzie będę mieszkać za 10 czy 20 lat, na razie mieszkam tu. Oboje jesteśmy jedynakami, więc mamy poczucie że za jakiś czas może być potrzeba zająć się rodzicami. Staram się nie myśleć, że to aktualne miejsce to już na 100% na zawsze, jest tyle rzeczy które mogą się zmienić. Już raz się wyprowadziłam z domu do innego miasta, i ostatecznie nie zagrzałam tam miejsca, teraz się wyniosłam do jeszcze innego. Może takie myślenie by pomogło? Inna sprawa, że oczywiście musicie z partnerem o tym porozmawiać i znaleźć złoty środek, aby żadne z Was nie cierpiało. Mnie były postawił pod ścianą w tej decyzji i to był gwóźdź do trumny naszego związku.

Właśnie największy problem jest taki, że po nawet po kilku dniach tęsknię za rodzicami, siostrą i za moim pieskiem. Jakbym miała mieszkać pod Warszawą, a wolałabym w małym domu niż mieszkaniu i dojeżdżać do pracy, kiedy teraz droga do niej zajmuje mi 30 minut na piechotę to ja dziękuję. W Rzeszowie jest wszędzie blisko i spokojnie. Ale fakt, z pracą w czymś innym niż gastronomia czy w sklepie w galeriach to ciężko tutaj. Trzeba przemyśleć wszystkie za i przeciw 😅

monikove
monikove
3.89krok temu

Zostawiłam u mechanika samochód,bo trzeba zrobić klimę.Mam nadzieję, że facet zrobi to dość szybko,a nie jak ostatnio...

moniqueee
moniqueee
1.58krok temu
Nieznany profil • rok temu
Odebrałam dzisiaj paczki z Vinted i to jest ten typ paczek których nienawidzę... Otaśmowane tak, jakby miały przetrwać wybuch bomby atomowej. Mam nadzieję, że otwierając nie uszkodzę ubrań.

O kurczę, otwieranie tego to musi być istny koszmar 🫣
Mam nadzieję, że uda Ci się to wszystko bezpiecznie rozpakować.
I pochwal się co ciekawego udało Ci się kupić 🤭

Malinowa92
Nieznany profil
7.58krok temu
Nieznany profil • rok temu
Odebrałam dzisiaj paczki z Vinted i to jest ten typ paczek których nienawidzę... Otaśmowane tak, jakby miały przetrwać wybuch bomby atomowej. Mam nadzieję, że otwierając nie uszkodzę ubrań.

moniqueee • rok temu
O kurczę, otwieranie tego to musi być istny koszmar 🫣 Mam nadzieję, że uda Ci się to wszystko bezpiecznie rozpakować. I pochwal się co ciekawego udało Ci się kupić 🤭

Udało się, ale ile się namęczyłam 🙈 Rzeczy są już w praniu, pewnie będę się chwalić w chmurkach 😅 O ile znajdę czas na robienie zdjęć 🙈Bo z tym u mnie ostatnio słabo 😅

Choso
Nieznany profil
431rok temu

Byłam tak blisko wygrania zestawu od Vitanativ

maya15
maya15
1.11krok temu

Jestem w coraz większym dołku, od wczoraj chodzę i płaczę, nic się nie układa po naszej myśli 😢

ania173
ania173
7.31krok temu

Zamówiłam rano obiad na 16…
Jest 16:43 i nadal czekam 🙄

Choso
Nieznany profil
431rok temu
Nieznany profil • rok temu
Odebrałam dzisiaj paczki z Vinted i to jest ten typ paczek których nienawidzę... Otaśmowane tak, jakby miały przetrwać wybuch bomby atomowej. Mam nadzieję, że otwierając nie uszkodzę ubrań.

Co ci ludzie mają w głowach 😅

1 2589 2590 2591 2892
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.