Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2588 / 2867

właśnie spojrzałam na termometr, u mnie jest 1,5 stopnia koszmar, ciężko się wywlec z łóżka

Ja się nawet boję patrzeć ile jest u mnie stopni, ale też jeszcze w łóżku leżę. 😅🙈

To zazdro laski 😃 mnie córka po 7 z łóżka zwlekła, a ogólnie to już przy garach 🙊

Nie znoszę kupować butów, a jak mowa o eleganckich na jakąś uroczystość to już w ogóle masakra

Spałam dzisiaj do 11 🤦, teraz jestem do tyłu z robotą w domu. Poza tym pogoda wredna, a musiałam wyjść.

Tyle prania mam do zrobienia,a pogoda taka, że ja nie wiem,kiedy to wyschnie.🥲

Gardło mnie boli 🥸. W dodatku nie chce mi się nawet jutro zaprowadzać dzieci do żłobka. Najchętniej to bym je wypisała...

Dzisiejszy dzień to dla mnie odlajkowywanie różnych stron na facebooku. Jakieś stare już nieistniejące butiki. Co najbardziej mnie rozbawiło? Pełno stron z naturalnymi kosmetykami, tymi które mnie wysypują

u nas właśnie padał śnieg... co prawda tylko przez chwilę, no ale jednak...

Rano tuż przed wyjściem do pracy ruszyłam lekko głową i coś mi przeskoczyło w karku... Idealnie na pierwszy dzień w nowej pracy 🤬
Daję radę się ruszać, ale boli 😔
EDIT. No i oczywiście z treningu nici 😕

Ja pierwszego dnia w pracy przytrzasnęłam sobie dłoń drzwiami automatycznymi 🙈 ochrona się zbiegła i śmiali się że nikt nigdy tak nie zrobił a ja wyłam z bólu.. chyba stres wyszedł

Byłam sobie dzisiaj w lumpeksie i znalazłam w kieszeni u spodni 5 euro. Schowałam to 5 euro do swojej kieszeni. Potem sprawdzam swoją kieszeń i mi wypadło gdzieś w tym samym sklepie ten gruby hajs 🥲😭😭

Aż mi się przypomniało jak pracowałam w sh przy sortowaniu ubrań 🤣a tam cały pojemnik pieniędzy bo pracownice sprawdzały każda kieszeń przed wyłożeniem towaru na sklep 🤣🤣

Naprawdę nie wiem czy się śmiać czy płakać 😂. Los dał mi ciut szczęścia w życiu a ja to zaprzepaściłam 😂😂