Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2502 / 2892
Mam dość dzisiejszego dnia.
Najpierw rano jak byłam już pod samą pracą wyświetlił mi się w aucie komunikat o spalonej żarówce... ;/
W pracy było po prostu tragicznie, nie umiem się odnaleźć po 12 dniach wolnego.
A na powrocie złapałam jeszcze gumę, nie mogłam odkręcić koła, a nikt z przejeżdżających osób nie zatrzymał się, żeby mi pomóc... ;/
Finalnie musiał przyjechać kolega mojego męża, bo mąż w pracy, bo sama nie dałbym rady odkręcić tych śrub. ;/
Jakby tego było mało mam nadal karar, a jeszcze czuje, że zaczyna mnie boleć gardło.
Niby człowiek obiera mandarynki a i tak w sumie powinno się myć wszystkie owoce. I to dokładnie, w goracej wodzie. Ale przyznaję, że nie zawsze to robię...
Mam taki napad kataru alergicznego, że za chwilę oszaleje.
Już mam skórę całą czerwoną w okolicy nosa 🤧🤧🤧
W tym roku postanowiliśmy sobie, że chcielibyśmy więcej podróżować. Nawet takich weekendowych wyjazdów, aby było więcej niż rok temu. I teraz zastanawiam się na co się zdecydować, czy wybrać Pragę, Budapeszt czy ukochane góry. Jeszcze myśleliśmy nad Londynem na 4 dni, ale na razie odpada, bo nie mam paszportu.
Pierwszy dzień w pracy po tak długim wolnym to była męczarnia a teraz się mogę się dobudzić. To będzie ciężki dzień
Miałam tak średnią noc, że wstałam niewyspana. W dodatku jeszcze jakieś koszmary mi się śniły..
Moja mama dziś wyjechała do pracy za granicę.
Jakoś tak pusto w domu bez niej
Wczoraj okazało się, że muszę wyrzucić buty... O czym dowiedziałam się w połowie drogi do pracy, kiedy oba przemokły i okazało się, że są pęknięte od spodu 🙈
Moja siostrzenica w nocy przez godzinę płakała jakbyśmy ją ze skóry obdzierali. Przez to jestem tak niewyspana, że masakra😴🥱
Muszę iść do ginekologa,3 dzień okresu i nie mogę już z tego krawienia,za dużo.
Koszmar? Wiem że to może zabobony,ale mieliśmy tak samo z młodym pewnefo razu. Przelej jajko nad głową,u nas to pomogło. Jak ręką odjął
Z początku nowego roku same problemy... Obiecałam sobie że odłożę w tym roku trochę kasy- wczoraj popsuł się samochód, naprawa minimum 700 złotych. Dzisiaj dowiedziałam się, że będzie podwyżka za czynsz.
Nie dostałam się również na praktyki w miejscu które najbardziej mi odpowiadało... Płakać mi się chce.
Chciałabym móc w końcu napisać coś pozytywnego w wątku "jestem szczęśliwa..."
Koszmar w połączeniu z odreagowaniem na wyjazd babci za granicę. Dawno nie widziałam jej w takiej histerii.
Mega liczylam na ostatniego kolorowego swopa, a różnica mnie zwaliła z nóg
Zajrzałam do historii, no spora różnica! W ogóle te kolorowe idą za ogromne ilości kryształków.
Ja liczyłam, że po usunięciu podwójnych kryształków za premium ceny swopów będą trochę mniejsze, a tu coraz "drożej"
Ta liczba to szaleństwo. Aż z ciekawości przejrzałam średnie "ceny" kolorowych swopów i były w granicach 150 tys. A tu 2 razy tyle.