W sensie musiałabym złożyć prolongate i jeżeli dziekan zatwierdzi to mogłabym się bronić we wrześniu. Wiadomo też wgrać pracę musiałabym we wrześniu. Dużo osób u nas na roku o tym myśli. Jeszcze muszę złapać moją promotor i porozmawiać o tym.
Widzę, że wszyscy mają podobne przygody niestety. Jeszcze mnie wkurza, że ta prośba (albo i nie prośba) o szybką wysyłkę pada w 99% przypadków już po zakupie. Jakby nie można było zapytać wcześniej. Nie każdy ma paczkomat czy punkty odbioru pod oknem. Raz do paczki kupionej popołudniu miałam pytanie, czy wyślę jeszcze dziś...
Ja się broniłam we wrześniu i miałam normalnie status studenta. Dla mnie to była dobra opcja 😊
Mam pod oknami bloku plac zabaw, i o ile hałasy małych dzieci jestem w stanie znieść, to od 20 małe dzieci idą do domu a przychodzą starsi (nastolatkowie), didżeje z głośnikami (techniawa obowiązkowa!) i milionem bluzg. Człowiek chce wieczorem wywietrzyć mieszkanie, bo mamy wszystkie okna od południa i niemiłosiernie się nagrzewa, to się nie da nawet uchylić przez nich
Dzisiaj się zawiodłam. Byłam u brafiterki i nawet mnie nie zmierzyła. I żaden stanik nie pasował. Albo był za duży w miseczkach, albo za ciasny w pasie. A nie chce do wszystkich staników mieć przedłużkę. Nie po to chciałam wydać 300zł by coś jeszcze dokupować.. no kurcze
ja mam trzepak pod oknem i takie ekscesy młodzieży są codziennie, nieważne czy lato, czy zima... no zimą trochę rzadziej. A najsłabsze jest to, że bywają nawet moi uczniowie... no i przeciez nie wychylę się i nie zwrócę uwagi, co mnie to obchodzi (po 1), a po 2 to nie chcę, żeby wiedzieli, gdzie mieszkam
Znam ten ból, u nas znowu nie mogę wywietrzyć bo albo somsiady patola dra się coś pod oknem nahlani albo smrodzą nam dymem z grilla albo z tego co palą a swoim mieszkaniu 😂
Miałam dzisiaj ciężki dzień w pracy dlatego chciałam odreagować i wybrałam się na siłownię teraz psychicznie i fizycznie jestem padnięta 😐
Jestem zła.
Kobieta od prawa gospodarczego odrzuciła mi pracę zaliczeniową. W sumie nie podała żadnej merytorycznej odpowiedzi. Najpierw twierdziła, że praca z Google jak jej udowodniłam, że nie. To stwierdziła,że praca jest nie do przyjęcia, bo ona taki temat miała na swoim doktoracie i nie będzie tego sprawdzać. Po prostu super, teraz nie mam kompletnie chęci brać się za to. Jakieś tam pomysły chodzą mi po głowie. Ale co jeśli ona znów po tytule mi odrzuci?! No czuję się niesprawiedliwe potraktowana
Nie mam dzisiaj w ogóle dobrego nastroju. Może trochę przez pogodę, bo się zbiera na burze. Mała zrobiła pobudkę o 3:30 i jest cały dzień mocno nerwowa. Mam chyba dzisiaj kryzys macierzyński. Najchętniej bym się zawinęła do biura. Jest 15:30 i nawet nie zaczęłam obiadu. Robię wszystko na pół gwizdka...
Znam to z autopsji 🥸. Miałam profesora który się na mnie uparł, co bym nie przyniosła, co nie zrobiła to wiecznie mu się nie podobało. Aczkolwiek doceniał to, że się starałam, przynosiłam, męczyłam go o sprawdzenie, jak robił jakieś dodatkowe konsultacje to zawsze przychodziłam 😅. W domu wylałam potok łez. Umęczyłam się okropnie z tym gościem, żeby dostać tylko trzy... Ale się udało i w d... Już go mam 🤣.
Wiem, że to okropnie nie sprawiedliwe i męczące ale trzymam kciuki ❤️
Od wczoraj mam tak słaby internet wifi jak i transfer że ledwo mi cokolwiek się włącza 🥴 nie wiem co jest nie tak i ile to potrwa.... Wyjdzie się trochę dalej i już wraca zasięg. Ja już zaczynam podejrzeć moich kochanych sąsiadów że grzebali coś przy antenie albo zamontowali zakłócacz sygnału.🤣