Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Strona 2612 / 2665

maktao
maktao
6.94k1 miesiąc temu
Monarea • 1 miesiąc temu
Słuchajcie.. miałyście już taki moment, że jednak cieszycie się ze swojego wieku? A niektóre młodsze roczniki was doprowadzają do białej gorączki?

testomaniak • 1 miesiąc temu
Ja mam prawie 25 lat i dopiero będę kończyć studia i szczerze mówiąc ja czuję strach przed dorosłością. Boję się, że nie znajdę pracy, nie znajdę drugiej połówki, że nic nie będzie szło po mojej myśli. Jestem też od czasów szkoły gimnazjalnej pesymistką i nie potrafię uwierzyć w siebie.

Monarea • 1 miesiąc temu
Po 26 roku życia zaczęłam mieć bardzo wy .. jebane. życzę ci tego samego :serce: Ja w cuda nie wierzę, a że jestem ostatnim cudem na te ziemi. Tak sobie wszystko tłumaczę

testomaniak • 1 miesiąc temu
Oby się zmieniło, bo teraz naprawdę stresuje się tym. Obawiam, że nie znajdę pracy w zawodzie i dla moich rodziców mam wrażenie, że byłby zawód, bo myślę, że to by nam otworzyło furtkę do tego aby coś zmienić w naszym życiu, w sensie mogłabym ich pchnąć do wybudowania własnych czterech ścian.

Monarea • 1 miesiąc temu
Kochana, nawet najbardziej fajna praca nie zastąpi ci satysfakcji i radości z pracy. Dobrze mieć stabilną pracę, najbardziej. :serce: Najważniejsze by patrzeć na siebie

maktao • 1 miesiąc temu
Dokładnie, zostałam nauczycielką mimo wiedzy o zarobkach, bo to jedyne miejsce, które mnie uszczęśliwia i wciąż nie czuję, jakbym chodziła do szkoły. 😂 To apropos tego pokolenia, co mówi @Ageczii, to o Pani, szczera prawda, takich uczniów właśnie mam i to jest niepojęte: oni myślą tylko o tym, co dziś, max jutro, bo dziś jak wrócą ze szkoły, to pójdą spac i wstaną rano. Nikt się nie przejmuje przepakowaniem plecaka. Nie myślą za bardzo o studiach, o życiu po szkole, a jak ktoś już pomyśli, to w wieku 18 lat rzuca przyszłościowe technikum i idzie do pracy - wczoraj jedna moja uczennica to zrobiła… w 3 klasie!!! 🥲

Szeptucha • 1 miesiąc temu
Nie wiem czy czegoś nie mylę, lub może nie mam pełnej informacji ale jeżeli to grafika... to nie jest przyszłościowy zawód 😅 Chyba, że od razu uczycie programowania i AI itp. 🤔

Uczymy... Informatyka jest obowiązkowo rozszerzona i to już nie ta informatyka z moich czasów, gdy przegrało się całą lekcję. Ilekroć nie wparowałam na informatykę do sali, zawsze jest coś poważnego. Młodzi nauczyciele to i wiedzę dość świeżą mają.
Ja na zawodowych - wbrew innym nauczycielom - uczę korzystać z AI.
To po pierwsze, a po drugie wciąż dobrych grafików i poligrafów brakuje, a my nie mamy samej grafiki, także poligrafię, introligatorstwo. Jeśli tylko uczeń by chciał, to mógłby być tym dobrym... chęci zerowe. Byłam w drukarni, w której brakuje kilku osób do pracy, a to firma z ponad 20-letnią tradycją. Obecnie są tam moi uczniowie na praktykach i dostają robotę do zrobienia. Konkrety

PS Dobrze się bawimy ze studentami i Twoją pracą licencjacką, dobry materiał do pracy redakcyjnej

Szeptucha
Szeptucha
8.51k1 miesiąc temu
Monarea • 1 miesiąc temu
Słuchajcie.. miałyście już taki moment, że jednak cieszycie się ze swojego wieku? A niektóre młodsze roczniki was doprowadzają do białej gorączki?

testomaniak • 1 miesiąc temu
Ja mam prawie 25 lat i dopiero będę kończyć studia i szczerze mówiąc ja czuję strach przed dorosłością. Boję się, że nie znajdę pracy, nie znajdę drugiej połówki, że nic nie będzie szło po mojej myśli. Jestem też od czasów szkoły gimnazjalnej pesymistką i nie potrafię uwierzyć w siebie.

Monarea • 1 miesiąc temu
Po 26 roku życia zaczęłam mieć bardzo wy .. jebane. życzę ci tego samego :serce: Ja w cuda nie wierzę, a że jestem ostatnim cudem na te ziemi. Tak sobie wszystko tłumaczę

testomaniak • 1 miesiąc temu
Oby się zmieniło, bo teraz naprawdę stresuje się tym. Obawiam, że nie znajdę pracy w zawodzie i dla moich rodziców mam wrażenie, że byłby zawód, bo myślę, że to by nam otworzyło furtkę do tego aby coś zmienić w naszym życiu, w sensie mogłabym ich pchnąć do wybudowania własnych czterech ścian.

Monarea • 1 miesiąc temu
Kochana, nawet najbardziej fajna praca nie zastąpi ci satysfakcji i radości z pracy. Dobrze mieć stabilną pracę, najbardziej. :serce: Najważniejsze by patrzeć na siebie

maktao • 1 miesiąc temu
Dokładnie, zostałam nauczycielką mimo wiedzy o zarobkach, bo to jedyne miejsce, które mnie uszczęśliwia i wciąż nie czuję, jakbym chodziła do szkoły. 😂 To apropos tego pokolenia, co mówi @Ageczii, to o Pani, szczera prawda, takich uczniów właśnie mam i to jest niepojęte: oni myślą tylko o tym, co dziś, max jutro, bo dziś jak wrócą ze szkoły, to pójdą spac i wstaną rano. Nikt się nie przejmuje przepakowaniem plecaka. Nie myślą za bardzo o studiach, o życiu po szkole, a jak ktoś już pomyśli, to w wieku 18 lat rzuca przyszłościowe technikum i idzie do pracy - wczoraj jedna moja uczennica to zrobiła… w 3 klasie!!! 🥲

Szeptucha • 1 miesiąc temu
Nie wiem czy czegoś nie mylę, lub może nie mam pełnej informacji ale jeżeli to grafika... to nie jest przyszłościowy zawód 😅 Chyba, że od razu uczycie programowania i AI itp. 🤔

maktao • 1 miesiąc temu
Uczymy... Informatyka jest obowiązkowo rozszerzona i to już nie ta informatyka z moich czasów, gdy przegrało się całą lekcję. :D Ilekroć nie wparowałam na informatykę do sali, zawsze jest coś poważnego. Młodzi nauczyciele to i wiedzę dość świeżą mają. Ja na zawodowych - wbrew innym nauczycielom - uczę korzystać z AI. To po pierwsze, a po drugie wciąż dobrych grafików i poligrafów brakuje, a my nie mamy samej grafiki, także poligrafię, introligatorstwo. Jeśli tylko uczeń by chciał, to mógłby być tym dobrym... chęci zerowe. Byłam w drukarni, w której brakuje kilku osób do pracy, a to firma z ponad 20-letnią tradycją. Obecnie są tam moi uczniowie na praktykach i dostają robotę do zrobienia. Konkrety PS Dobrze się bawimy ze studentami i Twoją pracą licencjacką, dobry materiał do pracy redakcyjnej :kwiatek:

No to faktycznie dziewczyna ma pstro we łbie 🤣

maktao
maktao
6.94k1 miesiąc temu
Monarea • 1 miesiąc temu
Słuchajcie.. miałyście już taki moment, że jednak cieszycie się ze swojego wieku? A niektóre młodsze roczniki was doprowadzają do białej gorączki?

testomaniak • 1 miesiąc temu
Ja mam prawie 25 lat i dopiero będę kończyć studia i szczerze mówiąc ja czuję strach przed dorosłością. Boję się, że nie znajdę pracy, nie znajdę drugiej połówki, że nic nie będzie szło po mojej myśli. Jestem też od czasów szkoły gimnazjalnej pesymistką i nie potrafię uwierzyć w siebie.

Monarea • 1 miesiąc temu
Po 26 roku życia zaczęłam mieć bardzo wy .. jebane. życzę ci tego samego :serce: Ja w cuda nie wierzę, a że jestem ostatnim cudem na te ziemi. Tak sobie wszystko tłumaczę

testomaniak • 1 miesiąc temu
Oby się zmieniło, bo teraz naprawdę stresuje się tym. Obawiam, że nie znajdę pracy w zawodzie i dla moich rodziców mam wrażenie, że byłby zawód, bo myślę, że to by nam otworzyło furtkę do tego aby coś zmienić w naszym życiu, w sensie mogłabym ich pchnąć do wybudowania własnych czterech ścian.

Monarea • 1 miesiąc temu
Kochana, nawet najbardziej fajna praca nie zastąpi ci satysfakcji i radości z pracy. Dobrze mieć stabilną pracę, najbardziej. :serce: Najważniejsze by patrzeć na siebie

maktao • 1 miesiąc temu
Dokładnie, zostałam nauczycielką mimo wiedzy o zarobkach, bo to jedyne miejsce, które mnie uszczęśliwia i wciąż nie czuję, jakbym chodziła do szkoły. 😂 To apropos tego pokolenia, co mówi @Ageczii, to o Pani, szczera prawda, takich uczniów właśnie mam i to jest niepojęte: oni myślą tylko o tym, co dziś, max jutro, bo dziś jak wrócą ze szkoły, to pójdą spac i wstaną rano. Nikt się nie przejmuje przepakowaniem plecaka. Nie myślą za bardzo o studiach, o życiu po szkole, a jak ktoś już pomyśli, to w wieku 18 lat rzuca przyszłościowe technikum i idzie do pracy - wczoraj jedna moja uczennica to zrobiła… w 3 klasie!!! 🥲

Ageczii • 1 miesiąc temu
Ja jestem psychologiem i widzę po po pacjentach, że 1 na 10 myśli o przyszłości. Ale nic dziwnego. Myślenie o przyszłości często jest lękorodne, trudne i jak się ma więcej niewiadomych niż wiadomych to unikają myślenia. Z niekorzyścią dla siebie i swojej przyszłości. Potem w marcu okazuje się, że dobrze by było napisać mature z czego innego tam gdzie chcieliby iść, ale już jest za późno. Z drugiej strony szanuje ich za bycie tu i teraz i za odważne decyzje, nawet jeśli jest to porzucenie szkoły i jakaś totalnie dla nas abstrakcyjna zmiana. 😇

Co do tego się zgadzam, to odwaga. Dla mnie i dla innych nauczycieli oznacza to zmniejszającą się klasę i brak podziału na grupy, to daje nam następnie zwolnienie z pracy, bo godzin dla nauczycieli brakuje. Mimo dwuletniego wyżu demograficznego, dwie moje koleżanki zatrudnione razem ze mną we wrześniu 2022 nie dostają kolejnej umowy. Żadna nie będzie miała łatwo ze znalezieniem kolejnej w tym roku.
Moi uczniowie nawet nie myślą o maturze, właśnie w tym roku odszedł ostatni rok ludzi, którzy podchodzili do niej poważnie, wychodzili z sali i dyskutowali. Teraz tak nie ma, słuchaj, daję dzieciom rozwiązany sprawdzian, żeby przed praktykami się nauczyli... (oni akurat mają prawie 18 lat) i 18 z 22 osób dostało jedynki...

Ageczii
Ageczii
2.93k1 miesiąc temu
Monarea • 1 miesiąc temu
Słuchajcie.. miałyście już taki moment, że jednak cieszycie się ze swojego wieku? A niektóre młodsze roczniki was doprowadzają do białej gorączki?

testomaniak • 1 miesiąc temu
Ja mam prawie 25 lat i dopiero będę kończyć studia i szczerze mówiąc ja czuję strach przed dorosłością. Boję się, że nie znajdę pracy, nie znajdę drugiej połówki, że nic nie będzie szło po mojej myśli. Jestem też od czasów szkoły gimnazjalnej pesymistką i nie potrafię uwierzyć w siebie.

Monarea • 1 miesiąc temu
Po 26 roku życia zaczęłam mieć bardzo wy .. jebane. życzę ci tego samego :serce: Ja w cuda nie wierzę, a że jestem ostatnim cudem na te ziemi. Tak sobie wszystko tłumaczę

testomaniak • 1 miesiąc temu
Oby się zmieniło, bo teraz naprawdę stresuje się tym. Obawiam, że nie znajdę pracy w zawodzie i dla moich rodziców mam wrażenie, że byłby zawód, bo myślę, że to by nam otworzyło furtkę do tego aby coś zmienić w naszym życiu, w sensie mogłabym ich pchnąć do wybudowania własnych czterech ścian.

Monarea • 1 miesiąc temu
Kochana, nawet najbardziej fajna praca nie zastąpi ci satysfakcji i radości z pracy. Dobrze mieć stabilną pracę, najbardziej. :serce: Najważniejsze by patrzeć na siebie

maktao • 1 miesiąc temu
Dokładnie, zostałam nauczycielką mimo wiedzy o zarobkach, bo to jedyne miejsce, które mnie uszczęśliwia i wciąż nie czuję, jakbym chodziła do szkoły. 😂 To apropos tego pokolenia, co mówi @Ageczii, to o Pani, szczera prawda, takich uczniów właśnie mam i to jest niepojęte: oni myślą tylko o tym, co dziś, max jutro, bo dziś jak wrócą ze szkoły, to pójdą spac i wstaną rano. Nikt się nie przejmuje przepakowaniem plecaka. Nie myślą za bardzo o studiach, o życiu po szkole, a jak ktoś już pomyśli, to w wieku 18 lat rzuca przyszłościowe technikum i idzie do pracy - wczoraj jedna moja uczennica to zrobiła… w 3 klasie!!! 🥲

Ageczii • 1 miesiąc temu
Ja jestem psychologiem i widzę po po pacjentach, że 1 na 10 myśli o przyszłości. Ale nic dziwnego. Myślenie o przyszłości często jest lękorodne, trudne i jak się ma więcej niewiadomych niż wiadomych to unikają myślenia. Z niekorzyścią dla siebie i swojej przyszłości. Potem w marcu okazuje się, że dobrze by było napisać mature z czego innego tam gdzie chcieliby iść, ale już jest za późno. Z drugiej strony szanuje ich za bycie tu i teraz i za odważne decyzje, nawet jeśli jest to porzucenie szkoły i jakaś totalnie dla nas abstrakcyjna zmiana. 😇

maktao • 1 miesiąc temu
Co do tego się zgadzam, to odwaga. Dla mnie i dla innych nauczycieli oznacza to zmniejszającą się klasę i brak podziału na grupy, to daje nam następnie zwolnienie z pracy, bo godzin dla nauczycieli brakuje. Mimo dwuletniego wyżu demograficznego, dwie moje koleżanki zatrudnione razem ze mną we wrześniu 2022 nie dostają kolejnej umowy. Żadna nie będzie miała łatwo ze znalezieniem kolejnej w tym roku. Moi uczniowie nawet nie myślą o maturze, właśnie w tym roku odszedł ostatni rok ludzi, którzy podchodzili do niej poważnie, wychodzili z sali i dyskutowali. Teraz tak nie ma, słuchaj, daję dzieciom rozwiązany sprawdzian, żeby przed praktykami się nauczyli... (oni akurat mają prawie 18 lat) i 18 z 22 osób dostało jedynki...

Konsekwencje czyjejś decyzji prowadzą do konsekwencji dla innych. Bardzo mi przykro. A co do tego sprawdzianu to jeśli pamiętali, że ma się odbyć a powinni bo jest ich 22 i co 22 głów to nie jedna- to szok. Jak oni z jedynkami chcą kończyć szkoły? Tak na prawdę za chwilę koniec roku szkolnego

maktao
maktao
6.94k1 miesiąc temu
Monarea • 1 miesiąc temu
Słuchajcie.. miałyście już taki moment, że jednak cieszycie się ze swojego wieku? A niektóre młodsze roczniki was doprowadzają do białej gorączki?

testomaniak • 1 miesiąc temu
Ja mam prawie 25 lat i dopiero będę kończyć studia i szczerze mówiąc ja czuję strach przed dorosłością. Boję się, że nie znajdę pracy, nie znajdę drugiej połówki, że nic nie będzie szło po mojej myśli. Jestem też od czasów szkoły gimnazjalnej pesymistką i nie potrafię uwierzyć w siebie.

Monarea • 1 miesiąc temu
Po 26 roku życia zaczęłam mieć bardzo wy .. jebane. życzę ci tego samego :serce: Ja w cuda nie wierzę, a że jestem ostatnim cudem na te ziemi. Tak sobie wszystko tłumaczę

testomaniak • 1 miesiąc temu
Oby się zmieniło, bo teraz naprawdę stresuje się tym. Obawiam, że nie znajdę pracy w zawodzie i dla moich rodziców mam wrażenie, że byłby zawód, bo myślę, że to by nam otworzyło furtkę do tego aby coś zmienić w naszym życiu, w sensie mogłabym ich pchnąć do wybudowania własnych czterech ścian.

Monarea • 1 miesiąc temu
Kochana, nawet najbardziej fajna praca nie zastąpi ci satysfakcji i radości z pracy. Dobrze mieć stabilną pracę, najbardziej. :serce: Najważniejsze by patrzeć na siebie

maktao • 1 miesiąc temu
Dokładnie, zostałam nauczycielką mimo wiedzy o zarobkach, bo to jedyne miejsce, które mnie uszczęśliwia i wciąż nie czuję, jakbym chodziła do szkoły. 😂 To apropos tego pokolenia, co mówi @Ageczii, to o Pani, szczera prawda, takich uczniów właśnie mam i to jest niepojęte: oni myślą tylko o tym, co dziś, max jutro, bo dziś jak wrócą ze szkoły, to pójdą spac i wstaną rano. Nikt się nie przejmuje przepakowaniem plecaka. Nie myślą za bardzo o studiach, o życiu po szkole, a jak ktoś już pomyśli, to w wieku 18 lat rzuca przyszłościowe technikum i idzie do pracy - wczoraj jedna moja uczennica to zrobiła… w 3 klasie!!! 🥲

Ageczii • 1 miesiąc temu
Ja jestem psychologiem i widzę po po pacjentach, że 1 na 10 myśli o przyszłości. Ale nic dziwnego. Myślenie o przyszłości często jest lękorodne, trudne i jak się ma więcej niewiadomych niż wiadomych to unikają myślenia. Z niekorzyścią dla siebie i swojej przyszłości. Potem w marcu okazuje się, że dobrze by było napisać mature z czego innego tam gdzie chcieliby iść, ale już jest za późno. Z drugiej strony szanuje ich za bycie tu i teraz i za odważne decyzje, nawet jeśli jest to porzucenie szkoły i jakaś totalnie dla nas abstrakcyjna zmiana. 😇

maktao • 1 miesiąc temu
Co do tego się zgadzam, to odwaga. Dla mnie i dla innych nauczycieli oznacza to zmniejszającą się klasę i brak podziału na grupy, to daje nam następnie zwolnienie z pracy, bo godzin dla nauczycieli brakuje. Mimo dwuletniego wyżu demograficznego, dwie moje koleżanki zatrudnione razem ze mną we wrześniu 2022 nie dostają kolejnej umowy. Żadna nie będzie miała łatwo ze znalezieniem kolejnej w tym roku. Moi uczniowie nawet nie myślą o maturze, właśnie w tym roku odszedł ostatni rok ludzi, którzy podchodzili do niej poważnie, wychodzili z sali i dyskutowali. Teraz tak nie ma, słuchaj, daję dzieciom rozwiązany sprawdzian, żeby przed praktykami się nauczyli... (oni akurat mają prawie 18 lat) i 18 z 22 osób dostało jedynki...

Ageczii • 1 miesiąc temu
Konsekwencje czyjejś decyzji prowadzą do konsekwencji dla innych. Bardzo mi przykro. A co do tego sprawdzianu to jeśli pamiętali, że ma się odbyć a powinni bo jest ich 22 i co 22 głów to nie jedna- to szok. Jak oni z jedynkami chcą kończyć szkoły? Tak na prawdę za chwilę koniec roku szkolnego

Ale tacy są wszyscy... Ja oficjalnie dziennikiem elektronicznym do każdego ucznia wysłałam ten plik... I zaliczyli Ci, co zwykle i tak dostają 5 i 6. To są aż 2 osoby w tej klasie. I tak jest w każdej, że jest jedna, góra dwie osoby cokolwiek robiące, a reszta śpi/gra/jojczy że chce spać/grać/do domu.

unreallove
unreallove
15.69k1 miesiąc temu
Monarea • 1 miesiąc temu
Słuchajcie.. miałyście już taki moment, że jednak cieszycie się ze swojego wieku? A niektóre młodsze roczniki was doprowadzają do białej gorączki?

NowWhat • 1 miesiąc temu
Ja chyba teraz mam coś takiego. W grudniu skończyłam 30 lat i trochę mnie to dołowało, ale teraz to się nawet z tego cieszę 😉

Monarea • 1 miesiąc temu
Właśnie tego doświadczyłam dzisiaj.. no gdyby ziomek coś do mnie powiedział rozwaliłabym szczyla.. a dopiero w lipcu 30

Ageczii • 1 miesiąc temu
Piona! W lutym będę mieć 30, ale jaką ostatnio przepaść poczułam między sobą a tymi dzieciciakami będąc na 18 kuzynki to hit. Dziwne pokolenie, już ich nie rozumiem. Pewnie na nas też tak starsi mówili 😅

unreallove • 1 miesiąc temu
Ja mam 28 i pewnie też bym się nie dogadała z takimi smarkaczami xD nieraz jak idą ze szkoły bo akurat mieszkam na tej ulicy gdzie jest szkoła to o Panie.. dzieci w podstawówce i jest co drugie słowo na K, S, J, Ty Ch.. itd itp 🤦 nawet po sąsiedzku mam dzieciaczki z 3 klasy podstawówki i to samo jest i że rodzice nawet nie reagują .. już nie wspomnę o tym, że ani dzień dobry ani ch... Ci w d..e

Ageczii • 1 miesiąc temu
Ja tam się dogadałem z 2 chłopaczkami, ciekawie mówili i mieli serio trochę oleju w głowie. Ale to było 2 na 30 osób. Reszta do północy nawet nie wytrwała. Z czasów swoich osiemnastek pamiętam, że ktoś się upijał, jasne. Ale nie że cała impreza aż mdleli i telefony gubili. Najgorzej, że nie bardzo dało się ich upilnować. W końcu dorośli zabrali alkohol bo pili jak wodę, a jedzenia nic nie poszło. 🙈

O matko serio, aż tak 🤦

icecold
icecold
2.53k1 miesiąc temu
Monarea • 1 miesiąc temu
Słuchajcie.. miałyście już taki moment, że jednak cieszycie się ze swojego wieku? A niektóre młodsze roczniki was doprowadzają do białej gorączki?

NowWhat • 1 miesiąc temu
Ja chyba teraz mam coś takiego. W grudniu skończyłam 30 lat i trochę mnie to dołowało, ale teraz to się nawet z tego cieszę 😉

Monarea • 1 miesiąc temu
Właśnie tego doświadczyłam dzisiaj.. no gdyby ziomek coś do mnie powiedział rozwaliłabym szczyla.. a dopiero w lipcu 30

Ageczii • 1 miesiąc temu
Piona! W lutym będę mieć 30, ale jaką ostatnio przepaść poczułam między sobą a tymi dzieciciakami będąc na 18 kuzynki to hit. Dziwne pokolenie, już ich nie rozumiem. Pewnie na nas też tak starsi mówili 😅

unreallove • 1 miesiąc temu
Ja mam 28 i pewnie też bym się nie dogadała z takimi smarkaczami xD nieraz jak idą ze szkoły bo akurat mieszkam na tej ulicy gdzie jest szkoła to o Panie.. dzieci w podstawówce i jest co drugie słowo na K, S, J, Ty Ch.. itd itp 🤦 nawet po sąsiedzku mam dzieciaczki z 3 klasy podstawówki i to samo jest i że rodzice nawet nie reagują .. już nie wspomnę o tym, że ani dzień dobry ani ch... Ci w d..e

U mnie znów jest inaczej. Ja mam 40+, ale pracuję w większości z osobami w wieku 17-22 lata i naprawdę świetnie się z nimi dogaduję. Fantastyczni młodzi ludzie, z różnych środowisk, ale dużo ze sobą rozmawiamy, świętujemy swoje urodziny, jak ktoś jest chory to zawsze sprawdzamy czy wszystko ok, czy można pomóc. Ja jestem bardzo tolerancyjna, czasami coś tam głupiego zrobią, ale ja przymykam oko, bo przecież ja też byłam trochę głupiutka w tym wieku. Przychodzą do mnie z problemami albo jak chcą radę, ja nigdy nie oceniam, po prostu ich słucham. Już wiele lat pracuję właśnie z takimi młodymi ludźmi , teraz już niektórzy założyli rodziny, zmienili pracę, ale nadal często ktoś do mnie wpada, kto pracował ze mną x lat temu, opowiada mi co u nich słychać, jak ich świat się zmienił, jak dorośli. Fajnie na to patrzeć.

Ageczii
Ageczii
2.93k1 miesiąc temu
Monarea • 1 miesiąc temu
Słuchajcie.. miałyście już taki moment, że jednak cieszycie się ze swojego wieku? A niektóre młodsze roczniki was doprowadzają do białej gorączki?

NowWhat • 1 miesiąc temu
Ja chyba teraz mam coś takiego. W grudniu skończyłam 30 lat i trochę mnie to dołowało, ale teraz to się nawet z tego cieszę 😉

Monarea • 1 miesiąc temu
Właśnie tego doświadczyłam dzisiaj.. no gdyby ziomek coś do mnie powiedział rozwaliłabym szczyla.. a dopiero w lipcu 30

Ageczii • 1 miesiąc temu
Piona! W lutym będę mieć 30, ale jaką ostatnio przepaść poczułam między sobą a tymi dzieciciakami będąc na 18 kuzynki to hit. Dziwne pokolenie, już ich nie rozumiem. Pewnie na nas też tak starsi mówili 😅

unreallove • 1 miesiąc temu
Ja mam 28 i pewnie też bym się nie dogadała z takimi smarkaczami xD nieraz jak idą ze szkoły bo akurat mieszkam na tej ulicy gdzie jest szkoła to o Panie.. dzieci w podstawówce i jest co drugie słowo na K, S, J, Ty Ch.. itd itp 🤦 nawet po sąsiedzku mam dzieciaczki z 3 klasy podstawówki i to samo jest i że rodzice nawet nie reagują .. już nie wspomnę o tym, że ani dzień dobry ani ch... Ci w d..e

icecold • 1 miesiąc temu
U mnie znów jest inaczej. Ja mam 40+, ale pracuję w większości z osobami w wieku 17-22 lata i naprawdę świetnie się z nimi dogaduję. Fantastyczni młodzi ludzie, z różnych środowisk, ale dużo ze sobą rozmawiamy, świętujemy swoje urodziny, jak ktoś jest chory to zawsze sprawdzamy czy wszystko ok, czy można pomóc. Ja jestem bardzo tolerancyjna, czasami coś tam głupiego zrobią, ale ja przymykam oko, bo przecież ja też byłam trochę głupiutka w tym wieku. Przychodzą do mnie z problemami albo jak chcą radę, ja nigdy nie oceniam, po prostu ich słucham. Już wiele lat pracuję właśnie z takimi młodymi ludźmi , teraz już niektórzy założyli rodziny, zmienili pracę, ale nadal często ktoś do mnie wpada, kto pracował ze mną x lat temu, opowiada mi co u nich słychać, jak ich świat się zmienił, jak dorośli. Fajnie na to patrzeć.

Fantastycznie 🤩 aż miło czytać

Bambo
Bambo
11.74k1 miesiąc temu

Przeraża mnie ilość obowiązków domowych

Wg ostatnio czas mi tak ucieka że nie wiem gdzie kiedy i do pracy

unreallove
unreallove
15.69k1 miesiąc temu

Kupiłam w Biedrze placki lawasz i miałam robić dziś na obiad. Wyciągam z opakowania a tam pleśń... Także zajebiście

frambuesa
frambuesa
10.95k1 miesiąc temu
unreallove • 1 miesiąc temu
Kupiłam w Biedrze placki lawasz i miałam robić dziś na obiad. Wyciągam z opakowania a tam pleśń... Także zajebiście

tak ja przestałam je kupować bo też tak miałam.... za dużo mają wilgoci chyba w sobie

Anja174
Anja174
9161 miesiąc temu
unreallove • 1 miesiąc temu
Kupiłam w Biedrze placki lawasz i miałam robić dziś na obiad. Wyciągam z opakowania a tam pleśń... Także zajebiście

Ja kupiłam ostatnio ser żółty kilka dni po terminie niby zwracam uwagę na daty ale jak robisz duże zakupy i się spieszysz to czasami zapominasz

unreallove
unreallove
15.69k1 miesiąc temu
unreallove • 1 miesiąc temu
Kupiłam w Biedrze placki lawasz i miałam robić dziś na obiad. Wyciągam z opakowania a tam pleśń... Także zajebiście

frambuesa • 1 miesiąc temu
tak ja przestałam je kupować bo też tak miałam.... za dużo mają wilgoci chyba w sobie

Dobrze wiedzieć.. kupiłam bo nie było już tortilli a chciałam coś w tym stylu na obiad, no to mam

CichooBadz
CichooBadz
5.86k1 miesiąc temu
unreallove • 1 miesiąc temu
Kupiłam w Biedrze placki lawasz i miałam robić dziś na obiad. Wyciągam z opakowania a tam pleśń... Także zajebiście

Anja174 • 1 miesiąc temu
Ja kupiłam ostatnio ser żółty kilka dni po terminie :/ niby zwracam uwagę na daty ale jak robisz duże zakupy i się spieszysz to czasami zapominasz :/

Mnie się zdarzyło kupić makaron konjak 3 miesiące po terminie i zjeść

frambuesa
frambuesa
10.95k1 miesiąc temu
unreallove • 1 miesiąc temu
Kupiłam w Biedrze placki lawasz i miałam robić dziś na obiad. Wyciągam z opakowania a tam pleśń... Także zajebiście

Anja174 • 1 miesiąc temu
Ja kupiłam ostatnio ser żółty kilka dni po terminie :/ niby zwracam uwagę na daty ale jak robisz duże zakupy i się spieszysz to czasami zapominasz :/

CichooBadz • 1 miesiąc temu
Mnie się zdarzyło kupić makaron konjak 3 miesiące po terminie i zjeść xD

Tylko te placki plesnieja z datą ważności dobra…

Anja174
Anja174
9161 miesiąc temu
unreallove • 1 miesiąc temu
Kupiłam w Biedrze placki lawasz i miałam robić dziś na obiad. Wyciągam z opakowania a tam pleśń... Także zajebiście

Anja174 • 1 miesiąc temu
Ja kupiłam ostatnio ser żółty kilka dni po terminie :/ niby zwracam uwagę na daty ale jak robisz duże zakupy i się spieszysz to czasami zapominasz :/

CichooBadz • 1 miesiąc temu
Mnie się zdarzyło kupić makaron konjak 3 miesiące po terminie i zjeść xD

Oo 😮 ja ser zjadłam ale nic nam nie było, zorientowaliśmy się już po 🙈 a jak z makaronem? 😂

unreallove
unreallove
15.69k1 miesiąc temu
unreallove • 1 miesiąc temu
Kupiłam w Biedrze placki lawasz i miałam robić dziś na obiad. Wyciągam z opakowania a tam pleśń... Także zajebiście

Anja174 • 1 miesiąc temu
Ja kupiłam ostatnio ser żółty kilka dni po terminie :/ niby zwracam uwagę na daty ale jak robisz duże zakupy i się spieszysz to czasami zapominasz :/

Po terminie to w ogóle nie powinno być na półce 🤦 w Centrum np jak są po terminie to są wgl w innym miejscu i kupujesz za parę groszy, jeśli ktoś wgl to kupuję.. ja tak kilka razy kupiłam jajka, ale nigdy nam nic po nich nie było 🤷

unreallove
unreallove
15.69k1 miesiąc temu
unreallove • 1 miesiąc temu
Kupiłam w Biedrze placki lawasz i miałam robić dziś na obiad. Wyciągam z opakowania a tam pleśń... Także zajebiście

Anja174 • 1 miesiąc temu
Ja kupiłam ostatnio ser żółty kilka dni po terminie :/ niby zwracam uwagę na daty ale jak robisz duże zakupy i się spieszysz to czasami zapominasz :/

CichooBadz • 1 miesiąc temu
Mnie się zdarzyło kupić makaron konjak 3 miesiące po terminie i zjeść xD

frambuesa • 1 miesiąc temu
Tylko te placki plesnieja z datą ważności dobra…

Dokładnie.. data była jeszcze dobra

Anja174
Anja174
9161 miesiąc temu
unreallove • 1 miesiąc temu
Kupiłam w Biedrze placki lawasz i miałam robić dziś na obiad. Wyciągam z opakowania a tam pleśń... Także zajebiście

Anja174 • 1 miesiąc temu
Ja kupiłam ostatnio ser żółty kilka dni po terminie :/ niby zwracam uwagę na daty ale jak robisz duże zakupy i się spieszysz to czasami zapominasz :/

unreallove • 1 miesiąc temu
Po terminie to w ogóle nie powinno być na półce 🤦 w Centrum np jak są po terminie to są wgl w innym miejscu i kupujesz za parę groszy, jeśli ktoś wgl to kupuję.. ja tak kilka razy kupiłam jajka, ale nigdy nam nic po nich nie było 🤷

Pracowałam kiedyś w realu i Auchan, już na kilka dni przed terminem przecenialiśmy produkty i można było kupić ale wiedziałaś że zbliża się termin. Inne sklepy chyba też mają taką politykę, tylko nie biedra

unreallove
unreallove
15.69k1 miesiąc temu
unreallove • 1 miesiąc temu
Kupiłam w Biedrze placki lawasz i miałam robić dziś na obiad. Wyciągam z opakowania a tam pleśń... Także zajebiście

Anja174 • 1 miesiąc temu
Ja kupiłam ostatnio ser żółty kilka dni po terminie :/ niby zwracam uwagę na daty ale jak robisz duże zakupy i się spieszysz to czasami zapominasz :/

unreallove • 1 miesiąc temu
Po terminie to w ogóle nie powinno być na półce 🤦 w Centrum np jak są po terminie to są wgl w innym miejscu i kupujesz za parę groszy, jeśli ktoś wgl to kupuję.. ja tak kilka razy kupiłam jajka, ale nigdy nam nic po nich nie było 🤷

Anja174 • 1 miesiąc temu
Pracowałam kiedyś w realu i Auchan, już na kilka dni przed terminem przecenialiśmy produkty i można było kupić ale wiedziałaś że zbliża się termin. Inne sklepy chyba też mają taką politykę, tylko nie biedra :/

W biedrze to mam wrażenie że można się wszystkiego spodziewać. Ja już kiedyś miałam taką sytuację, że coś kupiłam, też w tym stylu, nie wiem czy to była tortilla czy co i otwieram a tam pleśń no i masz babo obiad

1 2611 2612 2613 2665
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.