Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Strona 2492 / 2892

Crystal1994
Crystal1994
2.39k2 lata temu
Crystal1994 • 2 lata temu
Przeglądam ogłoszenia mieszkań na sprzedaż, bo mamy w planach przeprowadzkę. Wkurza mnie, że mieszkania, które są "świeżo po remoncie" wygalają jak jakieś rokokoko. Niby fajnie, rzeczy nowe, ale np. zielone szafki w kuchni, pstrokacizna na podłodze w łazience. OK, rozumiem, że może się to komuś podobać (mi nie), ale jeżeli to ludzie robią na sprzedaż, a nie dla siebie, to dlaczego nie zrobię jakichś neutralnych kolorów? Białe szafki chyba każdy zaakceptuje, ale zielone? Chyba tylko fajni tego koloru. Kupując "gotowe" mieszkanie, które trzeba poprawiać, to słaby pomysł, zwłaszcza, że to dodatkowe koszty.

Nieznany profil • 2 lata temu
To wyobraź sobie, że znajomy mojego męża kupuje teraz dom za prawie milion z 2012 roku.. I o ile kuchnia jest ładna ale kompletnie nie w moim stylu tak łazienka i pokoje są tak brzydkie że trzeba remontować 🤦🤦. A z tego co wiem to kupują go tylko ze względu na lokalizację xD a z tego xo oglądałam to w tej lokalizacji jest dużo ładniejszych domów i tańszych również gotowych do zamieszkania. No ale co kto lubi 🙈

Akurat remont pokoju to jest najmniejszy problem, gipsujesz dziury, malujesz ściany, kładziesz panele i masz. Sama z mężem 2 lata temu robiłam takie rzeczy. Łazienka to jest przekichane, bo rury, płytki (na ścianach i podłodze), w ogóle kładzenie terakoty jest kłopotliwe.
A teraz ceny nieruchomości są nienormalne! Mieszkam w starym bloku i w ciągu 2 lat wartość takiego mieszkania skoczyła o ponad 150 000 zł - to jest MEGA dużo. Mieszkania w bloku (w większym mieście) są za ponad pół miliona.

unreallove
Nieznany profil
15.84k2 lata temu
Crystal1994 • 2 lata temu
Przeglądam ogłoszenia mieszkań na sprzedaż, bo mamy w planach przeprowadzkę. Wkurza mnie, że mieszkania, które są "świeżo po remoncie" wygalają jak jakieś rokokoko. Niby fajnie, rzeczy nowe, ale np. zielone szafki w kuchni, pstrokacizna na podłodze w łazience. OK, rozumiem, że może się to komuś podobać (mi nie), ale jeżeli to ludzie robią na sprzedaż, a nie dla siebie, to dlaczego nie zrobię jakichś neutralnych kolorów? Białe szafki chyba każdy zaakceptuje, ale zielone? Chyba tylko fajni tego koloru. Kupując "gotowe" mieszkanie, które trzeba poprawiać, to słaby pomysł, zwłaszcza, że to dodatkowe koszty.

Nieznany profil • 2 lata temu
To wyobraź sobie, że znajomy mojego męża kupuje teraz dom za prawie milion z 2012 roku.. I o ile kuchnia jest ładna ale kompletnie nie w moim stylu tak łazienka i pokoje są tak brzydkie że trzeba remontować 🤦🤦. A z tego co wiem to kupują go tylko ze względu na lokalizację xD a z tego xo oglądałam to w tej lokalizacji jest dużo ładniejszych domów i tańszych również gotowych do zamieszkania. No ale co kto lubi 🙈

Crystal1994 • 2 lata temu
Akurat remont pokoju to jest najmniejszy problem, gipsujesz dziury, malujesz ściany, kładziesz panele i masz. Sama z mężem 2 lata temu robiłam takie rzeczy. ;) Łazienka to jest przekichane, bo rury, płytki (na ścianach i podłodze), w ogóle kładzenie terakoty jest kłopotliwe. A teraz ceny nieruchomości są nienormalne! Mieszkam w starym bloku i w ciągu 2 lat wartość takiego mieszkania skoczyła o ponad 150 000 zł - to jest MEGA dużo. Mieszkania w bloku (w większym mieście) są za ponad pół miliona. :/

To akurat pokoje to spoko wiadomo, ale chodzi też o koszta. Kupujesz dom za tyle hajsu i jeszcze ile musisz do niego włożyć, pal licho jak kupujesz za hajs, ale jsk w ruch wchodzi już kredyt, w życiu bym sie na coś takiego nie zdecydowała.
Domyślam się, z resztą jak i wszystko w górę poszło.
My też myśleliśmy nad kupnem domu, ale w naszych okolicach za stan surowy otwarty trzeba dać 600tys to za tyle sama sobie dom postawisz.
Ceny nas przeraziły i woleliśmy wybudować swój dom. Jednak nie ma to jak swoje, bo robisz pod siebie, tak jak Ci się podoba no i koszt mniejszy. A jak kupujesz gotowe to właśnie tak jak pisałaś, ludzie mają wyobraźnię, to że im się coś podoba nie oznacza że Tobie też się to spodoba.

darua
darua
1.49k2 lata temu
darua • 2 lata temu
Zaczęłam pisać licencjat i jestem zalamana

moniqueee • 2 lata temu
Pisanie pracy licencjackiej czy magisterskiej to największe nieporozumienie… udajesz, że wymyślasz coś, o czymś już wiele osób mówiło / pisało i nic nowego nie wnosisz xD

Mam takie samo wrażenie, non stop tylko cytat za cytatem, odwołanie do tego czy tamtego...

Ageczii
Nieznany profil
3.21k2 lata temu
darua • 2 lata temu
Zaczęłam pisać licencjat i jestem zalamana

moniqueee • 2 lata temu
Pisanie pracy licencjackiej czy magisterskiej to największe nieporozumienie… udajesz, że wymyślasz coś, o czymś już wiele osób mówiło / pisało i nic nowego nie wnosisz xD

darua • 2 lata temu
Mam takie samo wrażenie, non stop tylko cytat za cytatem, odwołanie do tego czy tamtego...

Ja mam inne doświadczenie bo pisałam magisterkę z psychologii i pisałam o czymś o czym mało osób pisało i mało było badań, u nas był taki wymóg, że musi być coś nowe i innowacyjne i nawet było z tego pytanie. Natomiast część teoretyczna była nieporozumieniem bo trzeba było parafrazować wiedzę, która jest niezmienna i znana od x lat 😅 cieszę się, że to już za mną

CichooBadz
CichooBadz
5.99k2 lata temu
darua • 2 lata temu
Zaczęłam pisać licencjat i jestem zalamana

moniqueee • 2 lata temu
Pisanie pracy licencjackiej czy magisterskiej to największe nieporozumienie… udajesz, że wymyślasz coś, o czymś już wiele osób mówiło / pisało i nic nowego nie wnosisz xD

darua • 2 lata temu
Mam takie samo wrażenie, non stop tylko cytat za cytatem, odwołanie do tego czy tamtego...

Jeju ja to też bardzo źle wspominam... tyle nerwów na to straciłam i oczywiście czasu...

CichooBadz
CichooBadz
5.99k2 lata temu

Zabawnie bo użyłam peelingu do ust i podniósł mi cukier. 😅 Już wiem, że nie mogę stosować wieczorem. 😅

Sonrisaa
Nieznany profil
9.91k2 lata temu

Jestem wykończona po pracy i nie mam na nic siły, a w planach dużo do zrobienia przed świętami

NowWhat
NowWhat
7.84k2 lata temu
Crystal1994 • 2 lata temu
Przeglądam ogłoszenia mieszkań na sprzedaż, bo mamy w planach przeprowadzkę. Wkurza mnie, że mieszkania, które są "świeżo po remoncie" wygalają jak jakieś rokokoko. Niby fajnie, rzeczy nowe, ale np. zielone szafki w kuchni, pstrokacizna na podłodze w łazience. OK, rozumiem, że może się to komuś podobać (mi nie), ale jeżeli to ludzie robią na sprzedaż, a nie dla siebie, to dlaczego nie zrobię jakichś neutralnych kolorów? Białe szafki chyba każdy zaakceptuje, ale zielone? Chyba tylko fajni tego koloru. Kupując "gotowe" mieszkanie, które trzeba poprawiać, to słaby pomysł, zwłaszcza, że to dodatkowe koszty.

Z tymi zielonymi szafkami mi przypomniałaś, jak moja koleżanka z pracy dopiero co szukała mieszkania. I to, co wybrali, rzeczywiście okazało się praktycznie całe w zielonym wykończeniu Fronty w kuchni, ściany, niektóre meble - wszystko zielone. Na szczęście poza tym mieszkanko super, i nie trzeba remontować, tylko pozbyć się tego zielonego koloru i można mieszkać

NowWhat
NowWhat
7.84k2 lata temu

Mam dziś kiepski dzień. Cały dzień spędzony na sprawunkach, w kuchni, na zakupach online i pakowaniu prezentów. Skończyłam o 23. Mam dość

Crystal1994
Crystal1994
2.39k2 lata temu
Crystal1994 • 2 lata temu
Przeglądam ogłoszenia mieszkań na sprzedaż, bo mamy w planach przeprowadzkę. Wkurza mnie, że mieszkania, które są "świeżo po remoncie" wygalają jak jakieś rokokoko. Niby fajnie, rzeczy nowe, ale np. zielone szafki w kuchni, pstrokacizna na podłodze w łazience. OK, rozumiem, że może się to komuś podobać (mi nie), ale jeżeli to ludzie robią na sprzedaż, a nie dla siebie, to dlaczego nie zrobię jakichś neutralnych kolorów? Białe szafki chyba każdy zaakceptuje, ale zielone? Chyba tylko fajni tego koloru. Kupując "gotowe" mieszkanie, które trzeba poprawiać, to słaby pomysł, zwłaszcza, że to dodatkowe koszty.

NowWhat • 2 lata temu
Z tymi zielonymi szafkami mi przypomniałaś, jak moja koleżanka z pracy dopiero co szukała mieszkania. I to, co wybrali, rzeczywiście okazało się praktycznie całe w zielonym wykończeniu xD Fronty w kuchni, ściany, niektóre meble - wszystko zielone. Na szczęście poza tym mieszkanko super, i nie trzeba remontować, tylko pozbyć się tego zielonego koloru i można mieszkać :D

Na początek można zamalować. Z czasem wymienić (meble).
Ciekawe jakie mi nowe mieszkanie się „trafi”. Może też będzie fajne, ale zielone i będzie trzeba zagryźć zęby. 🤪

NowWhat
NowWhat
7.84k2 lata temu
Crystal1994 • 2 lata temu
Przeglądam ogłoszenia mieszkań na sprzedaż, bo mamy w planach przeprowadzkę. Wkurza mnie, że mieszkania, które są "świeżo po remoncie" wygalają jak jakieś rokokoko. Niby fajnie, rzeczy nowe, ale np. zielone szafki w kuchni, pstrokacizna na podłodze w łazience. OK, rozumiem, że może się to komuś podobać (mi nie), ale jeżeli to ludzie robią na sprzedaż, a nie dla siebie, to dlaczego nie zrobię jakichś neutralnych kolorów? Białe szafki chyba każdy zaakceptuje, ale zielone? Chyba tylko fajni tego koloru. Kupując "gotowe" mieszkanie, które trzeba poprawiać, to słaby pomysł, zwłaszcza, że to dodatkowe koszty.

NowWhat • 2 lata temu
Z tymi zielonymi szafkami mi przypomniałaś, jak moja koleżanka z pracy dopiero co szukała mieszkania. I to, co wybrali, rzeczywiście okazało się praktycznie całe w zielonym wykończeniu xD Fronty w kuchni, ściany, niektóre meble - wszystko zielone. Na szczęście poza tym mieszkanko super, i nie trzeba remontować, tylko pozbyć się tego zielonego koloru i można mieszkać :D

Crystal1994 • 2 lata temu
Na początek można zamalować. Z czasem wymienić (meble). Ciekawe jakie mi nowe mieszkanie się „trafi”. Może też będzie fajne, ale zielone i będzie trzeba zagryźć zęby. 🤪

Dokładnie taki mają plan Ci znajomi

patkakonca
patkakonca
7832 lata temu
darua • 2 lata temu
Zaczęłam pisać licencjat i jestem zalamana

moniqueee • 2 lata temu
Pisanie pracy licencjackiej czy magisterskiej to największe nieporozumienie… udajesz, że wymyślasz coś, o czymś już wiele osób mówiło / pisało i nic nowego nie wnosisz xD

otóż to, właśnie jestem w trakcie pisania pracy magisterskiej
Powielanie czyiś zdań, ale swoimi słowami ... Jedynie część badawcza jako tako ujdzie

Syll
Syll
17.76k2 lata temu

Niemożliwe, że ten czas do Świąt tak szybko zleciał

maktao
maktao
7.39k2 lata temu
darua • 2 lata temu
Zaczęłam pisać licencjat i jestem zalamana

moniqueee • 2 lata temu
Pisanie pracy licencjackiej czy magisterskiej to największe nieporozumienie… udajesz, że wymyślasz coś, o czymś już wiele osób mówiło / pisało i nic nowego nie wnosisz xD

darua • 2 lata temu
Mam takie samo wrażenie, non stop tylko cytat za cytatem, odwołanie do tego czy tamtego...

Oszczędź tych cytatow, rób parafrazy, bo Ci JSA plagiat wywali. Oczywiście promotor decyduje o dopuszczeniu pracy, nawet jak JSA pokaże 50% plagiatu… ale nigdy nie wiadomo. Powodzenia! Dla mnie sprawdzanie taki co prac teoretycznych to katorga, a co dopiero pisanie 🙃

maktao
maktao
7.39k2 lata temu
Crystal1994 • 2 lata temu
Przeglądam ogłoszenia mieszkań na sprzedaż, bo mamy w planach przeprowadzkę. Wkurza mnie, że mieszkania, które są "świeżo po remoncie" wygalają jak jakieś rokokoko. Niby fajnie, rzeczy nowe, ale np. zielone szafki w kuchni, pstrokacizna na podłodze w łazience. OK, rozumiem, że może się to komuś podobać (mi nie), ale jeżeli to ludzie robią na sprzedaż, a nie dla siebie, to dlaczego nie zrobię jakichś neutralnych kolorów? Białe szafki chyba każdy zaakceptuje, ale zielone? Chyba tylko fajni tego koloru. Kupując "gotowe" mieszkanie, które trzeba poprawiać, to słaby pomysł, zwłaszcza, że to dodatkowe koszty.

NowWhat • 2 lata temu
Z tymi zielonymi szafkami mi przypomniałaś, jak moja koleżanka z pracy dopiero co szukała mieszkania. I to, co wybrali, rzeczywiście okazało się praktycznie całe w zielonym wykończeniu xD Fronty w kuchni, ściany, niektóre meble - wszystko zielone. Na szczęście poza tym mieszkanko super, i nie trzeba remontować, tylko pozbyć się tego zielonego koloru i można mieszkać :D

Crystal1994 • 2 lata temu
Na początek można zamalować. Z czasem wymienić (meble). Ciekawe jakie mi nowe mieszkanie się „trafi”. Może też będzie fajne, ale zielone i będzie trzeba zagryźć zęby. 🤪

Słuchaj, ja właśnie od ponad miesiąca mieszkam na nowym „starym” mieszkaniu, mam łazienkę biało-czarną, wszystko zostało tak jak właściciele zrobili. Codzienne można sprzątać, syf widać każdy na białej podłodze… Lustro jest tak wielkie, że jest tuż nad umywalką, więc przy każdym myciu zębów czy rąk lustro jest pochlapane…

A już najgorsze to były naklejki na pół ściany z psim patrolem 😂😂 zdzieralam i niestety, czasem schodzilo razem z tynkiem.

Już pomijam te wystające rury wszędzie, ale to stary blok w samym centrum miasta, więc trzeba to było na razie zostawić. Odgrzebujemy się z pożyczek.

Ale np. Kuchnie mam śliczną, może już lat kilka ma i widać zniszczenia, ale część szafek jest w kolorze brudnego różu i wygląda to bardzo ładnie.

No i sprzedający trzymali nam to mieszkanie od maja do listopada - aż osiągnęłam zdolność kredytową. Ze świecą szukać takich i takich dobrych ludzi Wam życzę 😊

Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy! Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Crystal1994
Crystal1994
2.39k2 lata temu
Crystal1994 • 2 lata temu
Przeglądam ogłoszenia mieszkań na sprzedaż, bo mamy w planach przeprowadzkę. Wkurza mnie, że mieszkania, które są "świeżo po remoncie" wygalają jak jakieś rokokoko. Niby fajnie, rzeczy nowe, ale np. zielone szafki w kuchni, pstrokacizna na podłodze w łazience. OK, rozumiem, że może się to komuś podobać (mi nie), ale jeżeli to ludzie robią na sprzedaż, a nie dla siebie, to dlaczego nie zrobię jakichś neutralnych kolorów? Białe szafki chyba każdy zaakceptuje, ale zielone? Chyba tylko fajni tego koloru. Kupując "gotowe" mieszkanie, które trzeba poprawiać, to słaby pomysł, zwłaszcza, że to dodatkowe koszty.

NowWhat • 2 lata temu
Z tymi zielonymi szafkami mi przypomniałaś, jak moja koleżanka z pracy dopiero co szukała mieszkania. I to, co wybrali, rzeczywiście okazało się praktycznie całe w zielonym wykończeniu xD Fronty w kuchni, ściany, niektóre meble - wszystko zielone. Na szczęście poza tym mieszkanko super, i nie trzeba remontować, tylko pozbyć się tego zielonego koloru i można mieszkać :D

Crystal1994 • 2 lata temu
Na początek można zamalować. Z czasem wymienić (meble). Ciekawe jakie mi nowe mieszkanie się „trafi”. Może też będzie fajne, ale zielone i będzie trzeba zagryźć zęby. 🤪

maktao • 2 lata temu
Słuchaj, ja właśnie od ponad miesiąca mieszkam na nowym „starym” mieszkaniu, mam łazienkę biało-czarną, wszystko zostało tak jak właściciele zrobili. Codzienne można sprzątać, syf widać każdy na białej podłodze… Lustro jest tak wielkie, że jest tuż nad umywalką, więc przy każdym myciu zębów czy rąk lustro jest pochlapane… A już najgorsze to były naklejki na pół ściany z psim patrolem 😂😂 zdzieralam i niestety, czasem schodzilo razem z tynkiem. Już pomijam te wystające rury wszędzie, ale to stary blok w samym centrum miasta, więc trzeba to było na razie zostawić. Odgrzebujemy się z pożyczek. Ale np. Kuchnie mam śliczną, może już lat kilka ma i widać zniszczenia, ale część szafek jest w kolorze brudnego różu i wygląda to bardzo ładnie. No i sprzedający trzymali nam to mieszkanie od maja do listopada - aż osiągnęłam zdolność kredytową. Ze świecą szukać takich i takich dobrych ludzi Wam życzę 😊

Widzę też, że drzwi nowe, a nie te stare paskudne. I co, przemalowaliście ścianę po Psim Patrolu?

CichooBadz
CichooBadz
5.99k2 lata temu

Będzie brakowało mi tych kalendarzy awentowych.

kiniiia
kiniiia
3882 lata temu
Crystal1994 • 2 lata temu
Przeglądam ogłoszenia mieszkań na sprzedaż, bo mamy w planach przeprowadzkę. Wkurza mnie, że mieszkania, które są "świeżo po remoncie" wygalają jak jakieś rokokoko. Niby fajnie, rzeczy nowe, ale np. zielone szafki w kuchni, pstrokacizna na podłodze w łazience. OK, rozumiem, że może się to komuś podobać (mi nie), ale jeżeli to ludzie robią na sprzedaż, a nie dla siebie, to dlaczego nie zrobię jakichś neutralnych kolorów? Białe szafki chyba każdy zaakceptuje, ale zielone? Chyba tylko fajni tego koloru. Kupując "gotowe" mieszkanie, które trzeba poprawiać, to słaby pomysł, zwłaszcza, że to dodatkowe koszty.

NowWhat • 2 lata temu
Z tymi zielonymi szafkami mi przypomniałaś, jak moja koleżanka z pracy dopiero co szukała mieszkania. I to, co wybrali, rzeczywiście okazało się praktycznie całe w zielonym wykończeniu xD Fronty w kuchni, ściany, niektóre meble - wszystko zielone. Na szczęście poza tym mieszkanko super, i nie trzeba remontować, tylko pozbyć się tego zielonego koloru i można mieszkać :D

Crystal1994 • 2 lata temu
Na początek można zamalować. Z czasem wymienić (meble). Ciekawe jakie mi nowe mieszkanie się „trafi”. Może też będzie fajne, ale zielone i będzie trzeba zagryźć zęby. 🤪

maktao • 2 lata temu
Słuchaj, ja właśnie od ponad miesiąca mieszkam na nowym „starym” mieszkaniu, mam łazienkę biało-czarną, wszystko zostało tak jak właściciele zrobili. Codzienne można sprzątać, syf widać każdy na białej podłodze… Lustro jest tak wielkie, że jest tuż nad umywalką, więc przy każdym myciu zębów czy rąk lustro jest pochlapane… A już najgorsze to były naklejki na pół ściany z psim patrolem 😂😂 zdzieralam i niestety, czasem schodzilo razem z tynkiem. Już pomijam te wystające rury wszędzie, ale to stary blok w samym centrum miasta, więc trzeba to było na razie zostawić. Odgrzebujemy się z pożyczek. Ale np. Kuchnie mam śliczną, może już lat kilka ma i widać zniszczenia, ale część szafek jest w kolorze brudnego różu i wygląda to bardzo ładnie. No i sprzedający trzymali nam to mieszkanie od maja do listopada - aż osiągnęłam zdolność kredytową. Ze świecą szukać takich i takich dobrych ludzi Wam życzę 😊

Kuchnia bardzo fajna, ważne aby była spora bo dużo sprzętów można w niej pomieścić 🙂

maktao
maktao
7.39k2 lata temu
Crystal1994 • 2 lata temu
Przeglądam ogłoszenia mieszkań na sprzedaż, bo mamy w planach przeprowadzkę. Wkurza mnie, że mieszkania, które są "świeżo po remoncie" wygalają jak jakieś rokokoko. Niby fajnie, rzeczy nowe, ale np. zielone szafki w kuchni, pstrokacizna na podłodze w łazience. OK, rozumiem, że może się to komuś podobać (mi nie), ale jeżeli to ludzie robią na sprzedaż, a nie dla siebie, to dlaczego nie zrobię jakichś neutralnych kolorów? Białe szafki chyba każdy zaakceptuje, ale zielone? Chyba tylko fajni tego koloru. Kupując "gotowe" mieszkanie, które trzeba poprawiać, to słaby pomysł, zwłaszcza, że to dodatkowe koszty.

NowWhat • 2 lata temu
Z tymi zielonymi szafkami mi przypomniałaś, jak moja koleżanka z pracy dopiero co szukała mieszkania. I to, co wybrali, rzeczywiście okazało się praktycznie całe w zielonym wykończeniu xD Fronty w kuchni, ściany, niektóre meble - wszystko zielone. Na szczęście poza tym mieszkanko super, i nie trzeba remontować, tylko pozbyć się tego zielonego koloru i można mieszkać :D

Crystal1994 • 2 lata temu
Na początek można zamalować. Z czasem wymienić (meble). Ciekawe jakie mi nowe mieszkanie się „trafi”. Może też będzie fajne, ale zielone i będzie trzeba zagryźć zęby. 🤪

maktao • 2 lata temu
Słuchaj, ja właśnie od ponad miesiąca mieszkam na nowym „starym” mieszkaniu, mam łazienkę biało-czarną, wszystko zostało tak jak właściciele zrobili. Codzienne można sprzątać, syf widać każdy na białej podłodze… Lustro jest tak wielkie, że jest tuż nad umywalką, więc przy każdym myciu zębów czy rąk lustro jest pochlapane… A już najgorsze to były naklejki na pół ściany z psim patrolem 😂😂 zdzieralam i niestety, czasem schodzilo razem z tynkiem. Już pomijam te wystające rury wszędzie, ale to stary blok w samym centrum miasta, więc trzeba to było na razie zostawić. Odgrzebujemy się z pożyczek. Ale np. Kuchnie mam śliczną, może już lat kilka ma i widać zniszczenia, ale część szafek jest w kolorze brudnego różu i wygląda to bardzo ładnie. No i sprzedający trzymali nam to mieszkanie od maja do listopada - aż osiągnęłam zdolność kredytową. Ze świecą szukać takich i takich dobrych ludzi Wam życzę 😊

Crystal1994 • 2 lata temu
Widzę też, że drzwi nowe, a nie te stare paskudne. I co, przemalowaliście ścianę po Psim Patrolu? ;)

No drzwi nowe - przynajmniej 5-letnie, w drugim mieszkaniu mam porządniejsze… więc dla mnie i te są średnie… chociaż wszystkie takie same, jedne opadają z zawiasów i szorują po panelach. Na razie nie zrobiliśmy nic z tą ścianą oprócz zdrapania naklejek piesków, mapa na razie została. Większość czasu jestem tu sama, nie-mąż jeszcze w poprzednim mieszkaniu (65 km różnicy). Myślę, że dopiero w wakacje podczas urlopu będę coś z tym robić… 😅 ogólnie mieszkanie jest zadbane, wszystkie szafy na wymiar zostawili nam, więc musieliśmy tak naprawdę kupić tylko łóżko. Nawet w łazience mam zabudowane szafki, można utrzymać szybko czystość, chowając wszystko 🤩 Piekarnik wymieniliśmy, bo nam wywalał korki i zabrali ten stary exwłasciciele 😌 mamy z nimi jako taki kontakt, wyprowadzili się do domu ze względu na dorastające dzieci i bardzo tęsknią za mieszkaniem w centrum miasta, a w kuchni mają 30 cm blatu roboczego 🙈 ja tu mam dużo, jestem zadowolona z tej kuchni. Lodówkę zostawili praktycznie nowa, kilkumiesięczna. 🤩 w pozostałych pokojach te panele już najlepiej nie wyglądają, ale mieszkali tu, więc nie dziwne, że to widać ale nie było drugiego takiego mieszkania w takiej cenie, w tej super lokalizacji i z klimą od razu 😁

maktao
maktao
7.39k2 lata temu
Crystal1994 • 2 lata temu
Przeglądam ogłoszenia mieszkań na sprzedaż, bo mamy w planach przeprowadzkę. Wkurza mnie, że mieszkania, które są "świeżo po remoncie" wygalają jak jakieś rokokoko. Niby fajnie, rzeczy nowe, ale np. zielone szafki w kuchni, pstrokacizna na podłodze w łazience. OK, rozumiem, że może się to komuś podobać (mi nie), ale jeżeli to ludzie robią na sprzedaż, a nie dla siebie, to dlaczego nie zrobię jakichś neutralnych kolorów? Białe szafki chyba każdy zaakceptuje, ale zielone? Chyba tylko fajni tego koloru. Kupując "gotowe" mieszkanie, które trzeba poprawiać, to słaby pomysł, zwłaszcza, że to dodatkowe koszty.

NowWhat • 2 lata temu
Z tymi zielonymi szafkami mi przypomniałaś, jak moja koleżanka z pracy dopiero co szukała mieszkania. I to, co wybrali, rzeczywiście okazało się praktycznie całe w zielonym wykończeniu xD Fronty w kuchni, ściany, niektóre meble - wszystko zielone. Na szczęście poza tym mieszkanko super, i nie trzeba remontować, tylko pozbyć się tego zielonego koloru i można mieszkać :D

Crystal1994 • 2 lata temu
Na początek można zamalować. Z czasem wymienić (meble). Ciekawe jakie mi nowe mieszkanie się „trafi”. Może też będzie fajne, ale zielone i będzie trzeba zagryźć zęby. 🤪

maktao • 2 lata temu
Słuchaj, ja właśnie od ponad miesiąca mieszkam na nowym „starym” mieszkaniu, mam łazienkę biało-czarną, wszystko zostało tak jak właściciele zrobili. Codzienne można sprzątać, syf widać każdy na białej podłodze… Lustro jest tak wielkie, że jest tuż nad umywalką, więc przy każdym myciu zębów czy rąk lustro jest pochlapane… A już najgorsze to były naklejki na pół ściany z psim patrolem 😂😂 zdzieralam i niestety, czasem schodzilo razem z tynkiem. Już pomijam te wystające rury wszędzie, ale to stary blok w samym centrum miasta, więc trzeba to było na razie zostawić. Odgrzebujemy się z pożyczek. Ale np. Kuchnie mam śliczną, może już lat kilka ma i widać zniszczenia, ale część szafek jest w kolorze brudnego różu i wygląda to bardzo ładnie. No i sprzedający trzymali nam to mieszkanie od maja do listopada - aż osiągnęłam zdolność kredytową. Ze świecą szukać takich i takich dobrych ludzi Wam życzę 😊

kiniiia • 2 lata temu
Kuchnia bardzo fajna, ważne aby była spora bo dużo sprzętów można w niej pomieścić 🙂

Ja jestem najbardziej zadowolona z dużego blatu roboczego. Kontakt trochę za daleko, bo jedyny odkryty w kuchni jest tam, gdzie trudno cokolwiek na blacie zrobić w rogu 😄

1 2491 2492 2493 2892
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.