Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Strona 2325 / 2892

izvsza
izvsza
3.29k2 lata temu
maktao • 2 lata temu
Redaktorka w wydawnictwie poprawia moja ksiazke w druku bez mojej zgody. Zmienia wyrazy na takie, które absolutnie być tam nie mogą, bo pierwotne są podyktowane naukową strategią edytorską - zmienia treść zapisu w edycji faceta, który już dawno nie żyje i nie może się bronić. Nie odpisałam na maila jeszcze, bi się chyba krew poleje… a to już II korekta po składzie, wiec co jeszcze zmieniła? Ale jestem zła…

Jezu a to jest w ogóle legalne?? 😱

maktao
maktao
7.39k2 lata temu
maktao • 2 lata temu
Redaktorka w wydawnictwie poprawia moja ksiazke w druku bez mojej zgody. Zmienia wyrazy na takie, które absolutnie być tam nie mogą, bo pierwotne są podyktowane naukową strategią edytorską - zmienia treść zapisu w edycji faceta, który już dawno nie żyje i nie może się bronić. Nie odpisałam na maila jeszcze, bi się chyba krew poleje… a to już II korekta po składzie, wiec co jeszcze zmieniła? Ale jestem zła…

izvsza • 2 lata temu
Jezu a to jest w ogóle legalne?? 😱

Nie, nie jest, tym bardziej, że jeszcze mi pisze, że przeciez wczesniej było napisane X, a jest Y. Tylko że nie ja prosiłam o zmianę, więc kto w tym jeszcze grzebie, jeśli ona nie pamięta, że to zmienila... W dzienniku sierpień i lipiec maja duze znaczenie...

izvsza
izvsza
3.29k2 lata temu
maktao • 2 lata temu
Redaktorka w wydawnictwie poprawia moja ksiazke w druku bez mojej zgody. Zmienia wyrazy na takie, które absolutnie być tam nie mogą, bo pierwotne są podyktowane naukową strategią edytorską - zmienia treść zapisu w edycji faceta, który już dawno nie żyje i nie może się bronić. Nie odpisałam na maila jeszcze, bi się chyba krew poleje… a to już II korekta po składzie, wiec co jeszcze zmieniła? Ale jestem zła…

izvsza • 2 lata temu
Jezu a to jest w ogóle legalne?? 😱

maktao • 2 lata temu
Nie, nie jest, tym bardziej, że jeszcze mi pisze, że przeciez wczesniej było napisane X, a jest Y. Tylko że nie ja prosiłam o zmianę, więc kto w tym jeszcze grzebie, jeśli ona nie pamięta, że to zmienila... W dzienniku sierpień i lipiec maja duze znaczenie... :kot:

No właśnie coś mi się w tym nie zgadzało... I później będziesz Ty wpisana jako autor?

maktao
maktao
7.39k2 lata temu
maktao • 2 lata temu
Redaktorka w wydawnictwie poprawia moja ksiazke w druku bez mojej zgody. Zmienia wyrazy na takie, które absolutnie być tam nie mogą, bo pierwotne są podyktowane naukową strategią edytorską - zmienia treść zapisu w edycji faceta, który już dawno nie żyje i nie może się bronić. Nie odpisałam na maila jeszcze, bi się chyba krew poleje… a to już II korekta po składzie, wiec co jeszcze zmieniła? Ale jestem zła…

izvsza • 2 lata temu
Jezu a to jest w ogóle legalne?? 😱

maktao • 2 lata temu
Nie, nie jest, tym bardziej, że jeszcze mi pisze, że przeciez wczesniej było napisane X, a jest Y. Tylko że nie ja prosiłam o zmianę, więc kto w tym jeszcze grzebie, jeśli ona nie pamięta, że to zmienila... W dzienniku sierpień i lipiec maja duze znaczenie... :kot:

izvsza • 2 lata temu
No właśnie coś mi się w tym nie zgadzało... I później będziesz Ty wpisana jako autor?

Nie jestem autorką, przygotowałam odczyt i opracowanie - 2 lata mi to zajęło. To praca naukowa i jest to jest legalne (moze o tym myślałaś Gdyby nie było, to nie czytałabyś np. Pana Tadeusza i wielu innych, przecież autorzy nie zawsze pilnowali swoich wydań, wiele ukazało się pośmiertnie, a to nie jakiś Kowalski siadł i odczytał). Ona jest redaktorką z wydawnictwa, które mi to wydaje. Przekracza swoje obowiązki... to jest nielegalne, ona nie może zmieniać ani tego, co autor napisał, ani tego, co ja, bez mojej zgody.

izvsza
izvsza
3.29k2 lata temu
maktao • 2 lata temu
Redaktorka w wydawnictwie poprawia moja ksiazke w druku bez mojej zgody. Zmienia wyrazy na takie, które absolutnie być tam nie mogą, bo pierwotne są podyktowane naukową strategią edytorską - zmienia treść zapisu w edycji faceta, który już dawno nie żyje i nie może się bronić. Nie odpisałam na maila jeszcze, bi się chyba krew poleje… a to już II korekta po składzie, wiec co jeszcze zmieniła? Ale jestem zła…

izvsza • 2 lata temu
Jezu a to jest w ogóle legalne?? 😱

maktao • 2 lata temu
Nie, nie jest, tym bardziej, że jeszcze mi pisze, że przeciez wczesniej było napisane X, a jest Y. Tylko że nie ja prosiłam o zmianę, więc kto w tym jeszcze grzebie, jeśli ona nie pamięta, że to zmienila... W dzienniku sierpień i lipiec maja duze znaczenie... :kot:

izvsza • 2 lata temu
No właśnie coś mi się w tym nie zgadzało... I później będziesz Ty wpisana jako autor?

maktao • 2 lata temu
Nie jestem autorką, przygotowałam odczyt i opracowanie - 2 lata mi to zajęło. To praca naukowa i jest to jest legalne (moze o tym myślałaś xD Gdyby nie było, to nie czytałabyś np. Pana Tadeusza i wielu innych, przecież autorzy nie zawsze pilnowali swoich wydań, wiele ukazało się pośmiertnie, a to nie jakiś Kowalski siadł i odczytał). Ona jest redaktorką z wydawnictwa, które mi to wydaje. Przekracza swoje obowiązki... to jest nielegalne, ona nie może zmieniać ani tego, co autor napisał, ani tego, co ja, bez mojej zgody. :kot:

Kochana myślałam właśnie o tym że jesteś autorka pewnej pracy naukowej i ktoś zmienia tresc tego co TY napisałaś. Także wszystko się zgadza to jest Twoja praca i uważam że nikt bez Twojej zgody nie powinien tego zmieniać z uwagi na prawa autorskie... Dziwna sprawa. Może spróbuj coś z tym zrobić. Ciężko się później podpisać pod nie swoimi słowami...

maktao
maktao
7.39k2 lata temu
maktao • 2 lata temu
Redaktorka w wydawnictwie poprawia moja ksiazke w druku bez mojej zgody. Zmienia wyrazy na takie, które absolutnie być tam nie mogą, bo pierwotne są podyktowane naukową strategią edytorską - zmienia treść zapisu w edycji faceta, który już dawno nie żyje i nie może się bronić. Nie odpisałam na maila jeszcze, bi się chyba krew poleje… a to już II korekta po składzie, wiec co jeszcze zmieniła? Ale jestem zła…

izvsza • 2 lata temu
Jezu a to jest w ogóle legalne?? 😱

maktao • 2 lata temu
Nie, nie jest, tym bardziej, że jeszcze mi pisze, że przeciez wczesniej było napisane X, a jest Y. Tylko że nie ja prosiłam o zmianę, więc kto w tym jeszcze grzebie, jeśli ona nie pamięta, że to zmienila... W dzienniku sierpień i lipiec maja duze znaczenie... :kot:

izvsza • 2 lata temu
No właśnie coś mi się w tym nie zgadzało... I później będziesz Ty wpisana jako autor?

maktao • 2 lata temu
Nie jestem autorką, przygotowałam odczyt i opracowanie - 2 lata mi to zajęło. To praca naukowa i jest to jest legalne (moze o tym myślałaś xD Gdyby nie było, to nie czytałabyś np. Pana Tadeusza i wielu innych, przecież autorzy nie zawsze pilnowali swoich wydań, wiele ukazało się pośmiertnie, a to nie jakiś Kowalski siadł i odczytał). Ona jest redaktorką z wydawnictwa, które mi to wydaje. Przekracza swoje obowiązki... to jest nielegalne, ona nie może zmieniać ani tego, co autor napisał, ani tego, co ja, bez mojej zgody. :kot:

izvsza • 2 lata temu
Kochana myślałam właśnie o tym że jesteś autorka pewnej pracy naukowej i ktoś zmienia tresc tego co TY napisałaś. Także wszystko się zgadza :D to jest Twoja praca i uważam że nikt bez Twojej zgody nie powinien tego zmieniać z uwagi na prawa autorskie... Dziwna sprawa. Może spróbuj coś z tym zrobić. Ciężko się później podpisać pod nie swoimi słowami...

Za dużo tłumaczenia, pół studiów musiałabym streścić, żeby wyjaśnić, co ona poprawiła, a nie powinna, bo poprawiła moją poprawkę. Jesli zrobiłaby to jawnie, to bym to wyłapała... no krew się w mailu nie polała, po prostu musiałam zapytać... kto to zmienił?

po co to zmieniła, skoro po edytorstwie powinna rozumieć moje działania z tekstem (skończyła ten sam kierunek, co ja)... nie rozumiem tak bardzo

majathebee
majathebee
1.44k2 lata temu

Umówiłam się dzisiaj, że dziewczyna z Vinted podrzuci mi książkę, którą od niej kupiłam (oczywiście po wielu perypetiach, bo miała ją wysłać, ale uparła się, że ją przywiezie). Teraz mi nie odpisuje 🤦‍♀️

Malinowa92
Malinowa92
7.58k2 lata temu

Musiałam zwolnić się z pracy, bo nie dałam rady wysiedzieć... Aż całą się trzęsłam i momentami ciemno przed oczami mi się robiło... 🙄 Na szczęście jakoś udało mi się dotrzeć do domu i pomału zaczynam czuć się lepiej... 😩

dfbsx
dfbsx
2.01k2 lata temu

Nie znoszę imprez niespodzianek, szczególnie jeśli trzeba je przygotować w pół dnia od zera, jestem od rana na nogach, które już mi kolokwialnie mówiąc wychodzą i nie czuję barku, padam

Adaaa84
Adaaa84
3.01k2 lata temu

Jestem załamana. Zwolnili nas z pracy na 3 tygodnie.. Narazie na 3, zobaczymy czy to prawda. Dodatkowo auto w niedziele na lawecie wysłaliśmy do Polski a musimy się do soboty wynieść z mieszkania a mamy tyle rzeczy bo skąd mogliśmy wiedzieć co sie wydarzy. I teraz kombinować jak się zabrać do domu z tym wszystkim 😞

bow90
bow90
5.56k2 lata temu
bow90 • 2 lata temu
Jestem mega załamana tak cieszyłam się na wakacyjny wyjazd a teraz mi się odechciewa jak patrzę na pogodę. Specjalnie wybraliśmy sierpień bo zawsze był upalny a tak wyjeżdżamy w ndz a cały tydzień pokazuje nam temperaturę 18 stopni i deszcz :[:[:[. Wyjeżdżamy już od kilku lat i nigdy nie mieliśmy tak fatalnej pogody.

dastiina • 2 lata temu
My jedziemy we wrześniu. Wierzę, że będzie cieplutko 🥹

Sądzę, że wrzesień będzie ładny

bow90
bow90
5.56k2 lata temu

@NowWhat jak patrzę na pogodne to ciężko mi być optymistą dużo znajomych wróciło już z tamtego tygodnia znad morza co też było słabo i faktycznie było bardzo źle
@AsiaKB a na długo jedziecie?

dastiina
dastiina
9.15k2 lata temu
bow90 • 2 lata temu
Jestem mega załamana tak cieszyłam się na wakacyjny wyjazd a teraz mi się odechciewa jak patrzę na pogodę. Specjalnie wybraliśmy sierpień bo zawsze był upalny a tak wyjeżdżamy w ndz a cały tydzień pokazuje nam temperaturę 18 stopni i deszcz :[:[:[. Wyjeżdżamy już od kilku lat i nigdy nie mieliśmy tak fatalnej pogody.

dastiina • 2 lata temu
My jedziemy we wrześniu. Wierzę, że będzie cieplutko 🥹

bow90 • 2 lata temu
Sądzę, że wrzesień będzie ładny :serce:

Chciałabym 🫣

dfbsx
dfbsx
2.01k2 lata temu

Rozkopali nam wjazd do domu, u sąsiadów w promieniu 300 m też, nikogo wcześniej nie poinformowali, żeby chociaż przestawić sobie auta i tym sposobem jesteśmy uziemieni na tydzień, a w weekend miałam jechać podpisywać umowę na nowe mieszkanie...

NowWhat
NowWhat
7.85k2 lata temu
dfbsx • 2 lata temu
Rozkopali nam wjazd do domu, u sąsiadów w promieniu 300 m też, nikogo wcześniej nie poinformowali, żeby chociaż przestawić sobie auta i tym sposobem jesteśmy uziemieni na tydzień, a w weekend miałam jechać podpisywać umowę na nowe mieszkanie...

Jak tak w ogóle można, bez żadnej informacji...

AsiaKB
AsiaKB
9012 lata temu
bow90 • 2 lata temu
@NowWhat jak patrzę na pogodne to ciężko mi być optymistą :( dużo znajomych wróciło już z tamtego tygodnia znad morza co też było słabo i faktycznie było bardzo źle :( @AsiaKB a na długo jedziecie?

Tylko na tydzień tym razem, więc chciałabym, żeby dzieci się choć popluskaly...

bow90
bow90
5.56k2 lata temu
bow90 • 2 lata temu
@NowWhat jak patrzę na pogodne to ciężko mi być optymistą :( dużo znajomych wróciło już z tamtego tygodnia znad morza co też było słabo i faktycznie było bardzo źle :( @AsiaKB a na długo jedziecie?

AsiaKB • 2 lata temu
Tylko na tydzień tym razem, więc chciałabym, żeby dzieci się choć popluskaly...

Czarno to widzę ja też na tydzień

AsiaKB
AsiaKB
9012 lata temu
bow90 • 2 lata temu
@NowWhat jak patrzę na pogodne to ciężko mi być optymistą :( dużo znajomych wróciło już z tamtego tygodnia znad morza co też było słabo i faktycznie było bardzo źle :( @AsiaKB a na długo jedziecie?

AsiaKB • 2 lata temu
Tylko na tydzień tym razem, więc chciałabym, żeby dzieci się choć popluskaly...

bow90 • 2 lata temu
Czarno to widzę ja też na tydzień :(

😔

Anuusiaczeek
Anuusiaczeek
13.69k2 lata temu

Obudziłam się o 3:40 i nie mogłam zasnąć.
Patrze na pogodę na przyszły tydzień i mi słabo. Chyba nici z wyjazdu nad jezioro -.- zawsze brałam urlop w sierpniu bo była najlepsza pogoda, a teraz co ? 😂

Malinowa92
Malinowa92
7.58k2 lata temu

Po wczorajszych przebojach zdrowotnych aż ciężko było dzisiaj wstać, ale na szczęście samopoczucie już dużo lepsze 😅

1 2324 2325 2326 2892
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.