Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2300 / 2892
Ja mam za 2 tygodnie. Nie wiem czego się spodziewać. Możesz mi coś opowiedzieć o tym zabiegu?
Dla mnie to mocne mycie w kierunku łaskotania. Nie nastawiaj się negatywnie, uznaj, ze to po prostu dokładniejsze mycie zębów 😅
Powodzenia Kochana ! 😊 może u Ciebie nie będzie tak źle.
W moim przypadku to nadwrażliwość zębów zawsze górą i takie wizyty są dla mnie okropne.
Mnie to też czeka ponownie, najgorsze jest to, że ten zabieg w moim przypadku trzeba rozkładać na dwie wizyty jednego dnia czyszczenie drugiego piaskowanie .
Skaling to pod specjalną końcówką, ona jest dość mała 😅 wyciągają kamień spod dziąseł to się chyba robi delikatnym strumieniem wody. Tak jak dziewczyny piszą może być nie przyjemne - mnie dentystka uprzedziła, że jeżeli potrzebuje to może mi dać znieczulenie. Ale osobiście nie potrzebuje 🤷🏻♀️ uczucie jest dość dziwne 😅 ale osobiście mnie kompletnie nie boli, ba! Ja je bardzo lubię 🙈.
Najpierw dziąsła mogą być trochę napuchnięte, zaczerwienione i krwawić. U mnie to uczucie znika po około dniu. I później przychodzi ulga - dziąsła mnie nie swędzą, nie bolą i wyglądają jak z reklamy 🤪
Piaskowanie to sypanie specjalnym piaskiem po zębach, on jest dość drobny. Obija się trochę o buzię 🤣. Uczucie też jest specyficzne ale też mnie nie bolało 🤔. Dają Ci do tego specjalne okulary, jeżeli będziesz miała jakieś ciemniejsze ubranie to może sami wpadną, a jak nie to poproś by Cię czymś zasłonili. Później jak ściągniesz okulary to będziesz miała w koło biały osad 🤣 ale pod wpływem wody on schodzi.
Oni jeszcze polerują zęby jakąś kolejną końcówką. To chyba najmniej ekscytujące 🤣.
Strasznie. Ogólnie to zabieg jest mi obojetny. Męczące oraz irytujące jest to bieganie do dentysty dzień po dniu
Współczuje. To prawda bieganie do dentysty jest męczące, mnie to czeka w sierpniu
Bardzo Ci dziękuję za tak dokładny opis, tego potrzebowałam🥰
W sumie nie zapowiada się jakoś strasznie. Spodziewałam się bólu jak przy wierceniu w zębie 😂
Długo byłam cierpliwa w stosunku do upałów, ale dziś to już przegięcie. Czuję się wypompowana, a byłam tylko na targu po ogórki i skarpetki
Jestem zmęczona ile raz można tłumaczyć komuś,że nie lubię dzieci? A każdy jakby mi na złość usilnie chciał zrobić. Z jednej strony spokój to druga się odzywa.
Nie lubię wrzasków i gdy mnie dotykają. A moja znajoma tylko "o zobacz jakie ciocia ma włosy, pociągnij sobie" "a cioci torebka ro możesz grzebać " "daj cioci czesc" czy "przytulisz się do cioci". No ja już tego psychicznie nie wytrzymuję. Obrzydza mnie to i doprowadza do stresu przez co mam w nocy skurcze. Czemu madki nie mogą zrozumieć,że nie życzę zrobię tego? Próbowałam i groźbą i prośbą , i nic! Gadał Chłop do obrazu a obraz ani razu. Jestem zirytowana
Wiercenie w zębie jest dla mnie dużo bardziej nie przyjemne. Samo znieczulenie też 🤔.
Chociaż już wolę znieczulenie i nic nie czuć jak wiercą 🤣.
Ja nie wyobrażam sobie wizyty u dentysty bez znieczulenia, oczywiście mówię tu o jakimś plombowaniu czy coś. Nawet mogę powiedzieć że polubiłam tą chwilę znieczulenia, ten moment wbijania igly. 🤭
Bo takie zwykłe piaskowanie czy skaling jakoś przecierpię, oczywiście ze łzami w oczach i krwawieniem z dziąseł.
Zresztą mnie nawet często bolą wizyty u ortodonty, np. suszenie zębów przed nałożeniem kleju do zamka. Koszmar.
Tyle dobrego że wszystkie zęby mam wyleczone. Chociaż jak ściągnę aparaty to skaling i piaskowanie jest u mnie obowiązkowe.
Ja to się zawsze śmieje, że od dziecka wolę iść do dentysty niż do okulisty. 🙈 A znieczulenia u dentysty nigdy nie miałam, ale nie miałam też np. kanałowki, tylko zwykłe borowanie i plombowanie. 🤭 Skaling i piaskowanie całkiem lubie. Właśnie mi się przypomniało, że muszę się zapisać do dentysty...
Ludzie są straszni. Koło mojej pracy jest ogrom kotów. Ktoś wyrzucił kociaka /.podrzucił do nam. Wszystkie koty są dzikie. Nie podejdą nawet do jedzenia gdy jest człowiek. A ta mała słodka kicia miała może ze 2 miesiące. Czysciutkia, bez pcheł, miziasta... pojechała do schroniska. Mam nadzieję, że szybko znajdzie domek.
W sumie dzięki tej sytuacji schronisko przywiezie nam klatki aby wyłapać koty w celu sterylizacji.
Też sobie nie wyobrażam bez znieczulenia plombowania 🤣. Moja babcia to na żywca wszystko idzie... Raz ją mama posłuchała i dała sobie wyrwać zęba (6 czy 7) bez znieczulenia do dziś przeżywa, że babcia to hardcore i nie poleca 🤪
Z aparatem do zębów nie mam za dużego doświadczenia. Miałam tylko taki na noc.
Do okulisty też nie lubię chodzić 🤣 jak ten sprzęt mi dmucha w oczy to ja nie wiem jak mam ich nie zamknąć. Dobrze, że wzrok mam dobry 🤪
Macie jakąś nadwrażliwość dziąseł czy to wina aparatu? bo mnie nic nie krwawiło...