Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Strona 1453 / 2892

hangled
hangled
4.3k4 lata temu
frambuesa • 4 lata temu
Dostałam premium bonus 1800 krysztalkow… zawsze było około 7-9 tys.. to pokazuje jak mocno spadło krysztalkowanie…

arxbella • 4 lata temu
Dość mocno to widać też po chmurkach, które mają ponad miesiąc i po np. 50 kryształków...

U mnie tez koło 1000, a zawsze było tego sporo więcej

NowWhat
NowWhat
7.85k4 lata temu
paula54555 • 4 lata temu
Dziś sobie pobiegałam po urzędach, plus musiałam zrobić nowe zdjęcia do dowodu bo na tym które robiłam na uczelnię włosy mi lekko zasłaniały brew i miałam delikatny uśmiech.....nowe zdjęcia wyszły koszmarnie, pani fotograf mnie wyretuszowała na gorzej bo mi pokreśliła wszystkie najdrobniejsze krostki i zrobiła mnie czerwoną :<

Anuusiaczeek • 4 lata temu
Te nowe zdjęcia do dokumentów to jest w ogóle jedna wielka porażka. Ostatnio mojego brata trzymali 2 godziny bo był sam do siebie nie podobny :/ tak o sobie kontrol zrobili.

Ja właśnie pod koniec roku będę musiała nowe zdjęcie do dowodu zrobić, bo kończy się ważność. W starym miałam naprawdę fajne zdjęcie, oczywiście jeszcze ze starymi wymaganiami. A tego się obawiam, bo jeszcze nie widziałam osoby, która na tych nowych zdjęciach wyglądałaby dobrze

wenkka
Nieznany profil
8.77k4 lata temu

Mam tyle kosmetyków do pokazania, a nie mam nawet ochoty zrobic im zdjęć, nie mówiąc o opisach...

bow90
bow90
5.56k4 lata temu

Ledwo co wróciłam z wyjazdu a chyba anginę mam, gardło mam spuchnięte i jeść z bólu nie mogę

Adaaa84
Adaaa84
3.01k4 lata temu
bow90 • 4 lata temu
Ledwo co wróciłam z wyjazdu a chyba anginę mam, gardło mam spuchnięte i jeść z bólu nie mogę :[:[

Współczuję😔 Oby przeszło jak najszybciej życzę ci tego ❤️

wenkka
Nieznany profil
8.77k4 lata temu

Od kilku dni śledzę doniesienia z Afganistanu i... chyba nie mam siły już na więcej. Ludzki dramat.

bow90
bow90
5.56k4 lata temu
bow90 • 4 lata temu
Ledwo co wróciłam z wyjazdu a chyba anginę mam, gardło mam spuchnięte i jeść z bólu nie mogę :[:[

Adaaa84 • 4 lata temu
Współczuję😔 Oby przeszło jak najszybciej życzę ci tego ❤️

Dziękuję mam tydzień na wykurowanie się bo wracam w pon do pracy

todoporti9
todoporti9
3264 lata temu
Nieznany profil • 4 lata temu
Od kilku dni śledzę doniesienia z Afganistanu i... chyba nie mam siły już na więcej. Ludzki dramat.

Ja właśnie oglądałam filmik jak ludzie w Afganistanie wdrapują się na samolot, który już jedzie po pasie, a potem jest pokazany fragment, że samolot jest już u góry i spada człowiek. Brakuje mi słów nawet, żeby to skomentować.

Monarea
Monarea
4.17k4 lata temu
bow90 • 4 lata temu
Ledwo co wróciłam z wyjazdu a chyba anginę mam, gardło mam spuchnięte i jeść z bólu nie mogę :[:[

Mam całkiem podobnie. Weź przez pierwsze dni jakiś antybiotyk. Tabletki do ssania co 2-3 godziny i herbata z cytrynką. Mi pomógł też viks vaporub i spray do nosa, był tak zatkany że nie mogłam oddychać

lichee
lichee
2.43k4 lata temu
bow90 • 4 lata temu
Ledwo co wróciłam z wyjazdu a chyba anginę mam, gardło mam spuchnięte i jeść z bólu nie mogę :[:[

Wróciłyśmy z tego samego miejsca i ja również chora.. Przypadek?

bow90
bow90
5.56k4 lata temu

@Monarea a w życiu żaden antybiotyk dla mnie to ostateczność szczerze to liczę, że samo przejdzie jutro lecę po Strepsils Intensive i jak nie przejdzie to laryngolog czeka

@lichee serio jesteś chora ? ej tylko ja wróciłam z Gdańska 3 tyg temu byłam w Ustroniu

Monarea
Monarea
4.17k4 lata temu
bow90 • 4 lata temu
@Monarea a w życiu żaden antybiotyk dla mnie to ostateczność :D szczerze to liczę, że samo przejdzie :D jutro lecę po Strepsils Intensive i jak nie przejdzie to laryngolog czeka :D @lichee serio jesteś chora :D ? ej tylko ja wróciłam z Gdańska :D 3 tyg temu byłam w Ustroniu

Kochana, nie mówię tego w złym znaczeniu, ale powodzenia. Nie wyobrażam sobie jakbym miała funkcjonować bez antybiotyku gdzie zielone coś wydmuchuje z nosa co chwilę. Moje gardło to głaz i każde jedzenie twardsze niż makaron *ryż jeszcze gites* boli tak że wymiotuje.. jeżeli masz coś podobnego.. to naprawdę dużo zdrowia ;*

lichee
lichee
2.43k4 lata temu
bow90 • 4 lata temu
@Monarea a w życiu żaden antybiotyk dla mnie to ostateczność :D szczerze to liczę, że samo przejdzie :D jutro lecę po Strepsils Intensive i jak nie przejdzie to laryngolog czeka :D @lichee serio jesteś chora :D ? ej tylko ja wróciłam z Gdańska :D 3 tyg temu byłam w Ustroniu

Też tam byłam 😉 Jeden dzień wystarczy by się zarazić lub przeziębić 😏. Tak, jestem chora od czwartku, w piątek wracałam autokarem to ledwo dawalam radę, weekend strasznie przechorowałam...

bow90
bow90
5.56k4 lata temu
bow90 • 4 lata temu
@Monarea a w życiu żaden antybiotyk dla mnie to ostateczność :D szczerze to liczę, że samo przejdzie :D jutro lecę po Strepsils Intensive i jak nie przejdzie to laryngolog czeka :D @lichee serio jesteś chora :D ? ej tylko ja wróciłam z Gdańska :D 3 tyg temu byłam w Ustroniu

Monarea • 4 lata temu
Kochana, nie mówię tego w złym znaczeniu, ale powodzenia. :serce: Nie wyobrażam sobie jakbym miała funkcjonować bez antybiotyku gdzie zielone coś wydmuchuje z nosa co chwilę. Moje gardło to głaz i każde jedzenie twardsze niż makaron *ryż jeszcze gites* boli tak że wymiotuje.. jeżeli masz coś podobnego.. to naprawdę dużo zdrowia :serce: ;*

Antybiotyki sieją zbyt duże spustoszenie w organizmie niestety. Ja byłam tym ''karmiona'' od dziecka i teraz zgadzam się na taką opcję ale dopiero jak czuję, że wyzionę ducha Tutaj wytrzymam

@lichee a co Ci dokładnie dolega ? mam nadzieję, że to nie covid u mnie ;D jednak poza strasznym bólem i napuchniętym gardłem nic mi nie dolega

lichee
lichee
2.43k4 lata temu
bow90 • 4 lata temu
@Monarea a w życiu żaden antybiotyk dla mnie to ostateczność :D szczerze to liczę, że samo przejdzie :D jutro lecę po Strepsils Intensive i jak nie przejdzie to laryngolog czeka :D @lichee serio jesteś chora :D ? ej tylko ja wróciłam z Gdańska :D 3 tyg temu byłam w Ustroniu

Monarea • 4 lata temu
Kochana, nie mówię tego w złym znaczeniu, ale powodzenia. :serce: Nie wyobrażam sobie jakbym miała funkcjonować bez antybiotyku gdzie zielone coś wydmuchuje z nosa co chwilę. Moje gardło to głaz i każde jedzenie twardsze niż makaron *ryż jeszcze gites* boli tak że wymiotuje.. jeżeli masz coś podobnego.. to naprawdę dużo zdrowia :serce: ;*

bow90 • 4 lata temu
Antybiotyki sieją zbyt duże spustoszenie w organizmie niestety. Ja byłam tym ''karmiona'' od dziecka i teraz zgadzam się na taką opcję ale dopiero jak czuję, że wyzionę ducha :D Tutaj wytrzymam :D @lichee a co Ci dokładnie dolega :D ? mam nadzieję, że to nie covid u mnie ;D jednak poza strasznym bólem i napuchniętym gardłem nic mi nie dolega

Ja też gardło, katar i kaszel, ale gorączki brak, pewnie jakieś przeziębienie lub zwykły wirus 😉

Monarea
Monarea
4.17k4 lata temu
bow90 • 4 lata temu
@Monarea a w życiu żaden antybiotyk dla mnie to ostateczność :D szczerze to liczę, że samo przejdzie :D jutro lecę po Strepsils Intensive i jak nie przejdzie to laryngolog czeka :D @lichee serio jesteś chora :D ? ej tylko ja wróciłam z Gdańska :D 3 tyg temu byłam w Ustroniu

Monarea • 4 lata temu
Kochana, nie mówię tego w złym znaczeniu, ale powodzenia. :serce: Nie wyobrażam sobie jakbym miała funkcjonować bez antybiotyku gdzie zielone coś wydmuchuje z nosa co chwilę. Moje gardło to głaz i każde jedzenie twardsze niż makaron *ryż jeszcze gites* boli tak że wymiotuje.. jeżeli masz coś podobnego.. to naprawdę dużo zdrowia :serce: ;*

bow90 • 4 lata temu
Antybiotyki sieją zbyt duże spustoszenie w organizmie niestety. Ja byłam tym ''karmiona'' od dziecka i teraz zgadzam się na taką opcję ale dopiero jak czuję, że wyzionę ducha :D Tutaj wytrzymam :D @lichee a co Ci dokładnie dolega :D ? mam nadzieję, że to nie covid u mnie ;D jednak poza strasznym bólem i napuchniętym gardłem nic mi nie dolega

Chyba naprawde rozmiar ma duże znaczenie. Jestem malutka i każda infekcja choroba niszczy mnie od środka i ledwo daję radę zjeść pół miski zupy. Bez antybiotyku mój organizm (choć odporność będzie spoko) nie da sobie rady.

Zazdroszczę takiej siły by to wytrzymać. Wczoraj nie mogłam nabrać powietrza przy kaszlu bo nos zatkany i myślałam że umrę

bow90
bow90
5.56k4 lata temu
bow90 • 4 lata temu
@Monarea a w życiu żaden antybiotyk dla mnie to ostateczność :D szczerze to liczę, że samo przejdzie :D jutro lecę po Strepsils Intensive i jak nie przejdzie to laryngolog czeka :D @lichee serio jesteś chora :D ? ej tylko ja wróciłam z Gdańska :D 3 tyg temu byłam w Ustroniu

Monarea • 4 lata temu
Kochana, nie mówię tego w złym znaczeniu, ale powodzenia. :serce: Nie wyobrażam sobie jakbym miała funkcjonować bez antybiotyku gdzie zielone coś wydmuchuje z nosa co chwilę. Moje gardło to głaz i każde jedzenie twardsze niż makaron *ryż jeszcze gites* boli tak że wymiotuje.. jeżeli masz coś podobnego.. to naprawdę dużo zdrowia :serce: ;*

bow90 • 4 lata temu
Antybiotyki sieją zbyt duże spustoszenie w organizmie niestety. Ja byłam tym ''karmiona'' od dziecka i teraz zgadzam się na taką opcję ale dopiero jak czuję, że wyzionę ducha :D Tutaj wytrzymam :D @lichee a co Ci dokładnie dolega :D ? mam nadzieję, że to nie covid u mnie ;D jednak poza strasznym bólem i napuchniętym gardłem nic mi nie dolega

lichee • 4 lata temu
Ja też gardło, katar i kaszel, ale gorączki brak, pewnie jakieś przeziębienie lub zwykły wirus 😉

A to ja tylko ten straszny ból gardła ale jak wariatka mierzę co godzinę temperaturę ale cały czas mam 36.5 .. To naprawdę nie jest przypadek, że my obie z tego samego miejsca 😆😆

bow90
bow90
5.56k4 lata temu
bow90 • 4 lata temu
@Monarea a w życiu żaden antybiotyk dla mnie to ostateczność :D szczerze to liczę, że samo przejdzie :D jutro lecę po Strepsils Intensive i jak nie przejdzie to laryngolog czeka :D @lichee serio jesteś chora :D ? ej tylko ja wróciłam z Gdańska :D 3 tyg temu byłam w Ustroniu

Monarea • 4 lata temu
Kochana, nie mówię tego w złym znaczeniu, ale powodzenia. :serce: Nie wyobrażam sobie jakbym miała funkcjonować bez antybiotyku gdzie zielone coś wydmuchuje z nosa co chwilę. Moje gardło to głaz i każde jedzenie twardsze niż makaron *ryż jeszcze gites* boli tak że wymiotuje.. jeżeli masz coś podobnego.. to naprawdę dużo zdrowia :serce: ;*

bow90 • 4 lata temu
Antybiotyki sieją zbyt duże spustoszenie w organizmie niestety. Ja byłam tym ''karmiona'' od dziecka i teraz zgadzam się na taką opcję ale dopiero jak czuję, że wyzionę ducha :D Tutaj wytrzymam :D @lichee a co Ci dokładnie dolega :D ? mam nadzieję, że to nie covid u mnie ;D jednak poza strasznym bólem i napuchniętym gardłem nic mi nie dolega

Monarea • 4 lata temu
Chyba naprawde rozmiar ma duże znaczenie. Jestem malutka i każda infekcja choroba niszczy mnie od środka i ledwo daję radę zjeść pół miski zupy. Bez antybiotyku mój organizm (choć odporność będzie spoko) nie da sobie rady. Zazdroszczę takiej siły by to wytrzymać. Wczoraj nie mogłam nabrać powietrza przy kaszlu bo nos zatkany i myślałam że umrę

Po prostu jak kiedyś zobaczyłam moją książeczkę zdrowia ile dziadostwa brałam w dzieciństwie to stwierdziłam, że lekarz to ostateczność. Póki gorączki nie mam to mogę normalnie funkcjonować ale wierzę że są osoby którym pomagają antybiotyki itp .. Jak masz byc nie do życia i nie móc normalnie funkcjonować 😀 Ja zaczynam od najniższego pułapu idę jutro po tabletki i szałwię 😄😄😄

Monarea
Monarea
4.17k4 lata temu
bow90 • 4 lata temu
@Monarea a w życiu żaden antybiotyk dla mnie to ostateczność :D szczerze to liczę, że samo przejdzie :D jutro lecę po Strepsils Intensive i jak nie przejdzie to laryngolog czeka :D @lichee serio jesteś chora :D ? ej tylko ja wróciłam z Gdańska :D 3 tyg temu byłam w Ustroniu

Monarea • 4 lata temu
Kochana, nie mówię tego w złym znaczeniu, ale powodzenia. :serce: Nie wyobrażam sobie jakbym miała funkcjonować bez antybiotyku gdzie zielone coś wydmuchuje z nosa co chwilę. Moje gardło to głaz i każde jedzenie twardsze niż makaron *ryż jeszcze gites* boli tak że wymiotuje.. jeżeli masz coś podobnego.. to naprawdę dużo zdrowia :serce: ;*

bow90 • 4 lata temu
Antybiotyki sieją zbyt duże spustoszenie w organizmie niestety. Ja byłam tym ''karmiona'' od dziecka i teraz zgadzam się na taką opcję ale dopiero jak czuję, że wyzionę ducha :D Tutaj wytrzymam :D @lichee a co Ci dokładnie dolega :D ? mam nadzieję, że to nie covid u mnie ;D jednak poza strasznym bólem i napuchniętym gardłem nic mi nie dolega

Monarea • 4 lata temu
Chyba naprawde rozmiar ma duże znaczenie. Jestem malutka i każda infekcja choroba niszczy mnie od środka i ledwo daję radę zjeść pół miski zupy. Bez antybiotyku mój organizm (choć odporność będzie spoko) nie da sobie rady. Zazdroszczę takiej siły by to wytrzymać. Wczoraj nie mogłam nabrać powietrza przy kaszlu bo nos zatkany i myślałam że umrę

bow90 • 4 lata temu
Po prostu jak kiedyś zobaczyłam moją książeczkę zdrowia ile dziadostwa brałam w dzieciństwie to stwierdziłam, że lekarz to ostateczność. Póki gorączki nie mam to mogę normalnie funkcjonować ale wierzę że są osoby którym pomagają antybiotyki itp .. Jak masz byc nie do życia i nie móc normalnie funkcjonować 😀 Ja zaczynam od najniższego pułapu idę jutro po tabletki i szałwię 😄😄😄

A może gripeks by ciut pomógł? albo czarny bez?

lichee
lichee
2.43k4 lata temu
bow90 • 4 lata temu
@Monarea a w życiu żaden antybiotyk dla mnie to ostateczność :D szczerze to liczę, że samo przejdzie :D jutro lecę po Strepsils Intensive i jak nie przejdzie to laryngolog czeka :D @lichee serio jesteś chora :D ? ej tylko ja wróciłam z Gdańska :D 3 tyg temu byłam w Ustroniu

Monarea • 4 lata temu
Kochana, nie mówię tego w złym znaczeniu, ale powodzenia. :serce: Nie wyobrażam sobie jakbym miała funkcjonować bez antybiotyku gdzie zielone coś wydmuchuje z nosa co chwilę. Moje gardło to głaz i każde jedzenie twardsze niż makaron *ryż jeszcze gites* boli tak że wymiotuje.. jeżeli masz coś podobnego.. to naprawdę dużo zdrowia :serce: ;*

bow90 • 4 lata temu
Antybiotyki sieją zbyt duże spustoszenie w organizmie niestety. Ja byłam tym ''karmiona'' od dziecka i teraz zgadzam się na taką opcję ale dopiero jak czuję, że wyzionę ducha :D Tutaj wytrzymam :D @lichee a co Ci dokładnie dolega :D ? mam nadzieję, że to nie covid u mnie ;D jednak poza strasznym bólem i napuchniętym gardłem nic mi nie dolega

lichee • 4 lata temu
Ja też gardło, katar i kaszel, ale gorączki brak, pewnie jakieś przeziębienie lub zwykły wirus 😉

bow90 • 4 lata temu
A to ja tylko ten straszny ból gardła :( ale jak wariatka mierzę co godzinę temperaturę ale cały czas mam 36.5 .. To naprawdę nie jest przypadek, że my obie z tego samego miejsca 😆😆

Właśnie o tym mówię, tym bardziej, że u mnie się cały obóz pochorował, my - wychowawcy i dzieci 😅 Szczęście, że kierowca nie 😆

1 1452 1453 1454 2892
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.