Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 1420 / 2892
Ja mieszkam niedaleko, już widziałam właśnie informacje o zbiórkach. Całe szczęście że nikomu nic się nie stało.
po prostu troche mi głupio bo ktoś może sobie pomyslec że jestem niechlujem,a głowe codziennie myje
U mnie na wsi wczoraj przez trąbę powietrzna zerwało mi pół dachu, nie ma prądu ani zasięgu. Ogólnie to około 150 budynków jest uszkodzonych, co to się dzieje 😒
Kochana, każdy się poci inaczej i myślę że nawet jeśli jest się największym czysciochem to można się pocić przez co to g*wno wyskakuje. Mój facet też dba o siebie, a dzień w dzień jest spocony zwłaszcza w taką pogodę i może koszulki wyrzymać... Robią mu się na plecach i pod cyckami. 😁 Współczuję mu tego, naprawdę. Nic z tym nie zrobisz. A Tobie widocznie bardzo poci się glowa skoro na niej się robią.
O matko. Współczuję. 🤗 Moja matka jako dziecko coś takiego przeżyła (wtedy chyba im cały dach zerwało) no i traumę ma cały czas. Niestety
Dzięki, na szczęście to domek wakacyjny, ale jednak przykro się robi, że pogoda takie coś potrafi zrobić 😒
Takie rzeczy niestety ciężko zapomnieć, czasem na całe życie trauma pozostaje..
u mnie jedyne co słychać to cykanie świerszczy więc nie sądzę by coś u nas się szykowało ja nie mówię o nawałnicy ale żeby trochę popadało by było ciut chłodniej
a ja tego deszczu już mam dośc,cały dzień mżawka z ulewą. jak na złośc wczoraj adidasy z trampkami poprałam i jak tu suszyć
jedyny plus jaki widzę to właśnie , że dzisiejsze pranie pewnie przez noc mi wyschnie
Oddam Ci trochę. U mnie wczoraj tak lało że drogami płynęły rzeki. A ogródek miałam cały zalany.
Już nie chce już u nas pada 😃 deszcz mnie złapał w drodze do pracy na szczęście parasolkę wzięłam 😀😀
Jest tak gorąco, że najchętniej stałabym cały czas pod prysznicem....