jojoan
jojoan
4.76k7 lat temu

Media expert - nieumyślne uszkodzenie

Hej dziewczyny,
Kupiłam telefon w Euro RTV AGD kilka miesięcy temu. Wykupiłam dodatkowy zakres ubezpieczenia i tak o to mój zakres jest pełny. Czy może któraś z Was lub ktoś z Waszej rodziny, albo znajomych musiał oddawać telefon w ramach gwarancji przez "nieumyślne uszkodzenie"? Chciałabym wiedzieć co dokładnie musi stać się z telefonem żeby zostało to uznane za "nieumyślne uszkodzenie" (jeśli usterka jest nie do naprawy telefon jest wymieniany na nowy).

ps. "Chciałabym wiedzieć co dokładnie musi stać się z telefonem" Tak, wiem jak to okropnie brzmi

xkyokox
xkyokox
4.65k7 lat temu

Z tego co kojarzę, to wlicza się w to wszystko - utopienie telefonu, zbita szybka itp. ALE trzeba dobrze przeczytać umowę. Przykładowo miałam dodatkowe ubezpieczenie laptopa, gdzie w umowie widniał zapis o tym, do gwarancji zalicza się także zalanie sprzętu. Oczywiście była gwiazdka, która odnosiła się do zalanie wodą, więc zalanie sokiem, koktajlem, winem itp. się do tego nie wliczało.

Podstawowa gwarancja dotyczy tylko wad producenckich, a nie tych, które powstały z Twojej winy. Wady z Twojej winy najczęściej można ubezpieczyć przez wykupienie gwarancji dodatkowej, czyli najprawdopodobniej tej, co właśnie masz.

jojoan
jojoan
4.76k7 lat temu

no właśnie chodzi o to że chyba takich typowych wypadków nie uznają jak np. wypuszczenie telefonu z rąk, ale np już potknięcie podobno tak

badgal
badgal
977 lat temu

byłoby lepiej gdybys opisała co stało się z telefonem, i czego oczekujesz w ramach gwarancji

hostka92
hostka92
2.89k7 lat temu

Myślę, że zalicza sie wszystko co jest jakby nieszczęśliwym wypadkiem. Powiedzmy jechałaś na rowerze, przewróciłaś się i telefon się porysował czy zbił. Pies przewrócił Ci na niego butelkę z wodą i telefon się zalał. Różne mogą być przypadki.

paoleandra
Nieznany profil
3.23k7 lat temu

Mi się wydaje, że - tak jak mówili mojemu chłopakowi podczas zakupu telefonu - zawsze trzeba zwalać winę na osobę trzecią. Z drugiej strony słyszałam historię, gdzie na jakiejś takiej gwarancji próbował facet telewizor reklamować, bo krzywo postawili, upadł, coś tam się porobiło.. i kazali mu udowadniać, że podczas tego zdarzenia wszyscy domownicy byli trzeźwi.

Niestety nie możesz się już wypowiedzieć w tym temacie, ponieważ został zamknięty.