Byłam na mikrodermabrazji i...
No właśnie ! W czwartek wybrałam się na swój pierwszy zabieg mikrodermabrazji + kwasy (migdałowy). Jest sobota i moja skóra powinna się złuszczać wg kosmetyczki, ale absolutnie nic się z nią nie dzieje... nie widzę też żadnego efektu po zabiegu. Czy ja oczekuję za wiele, czy może to normalne jest ?
oczekujesz za wiele jak na pierwszy zabieg.
złuszczanie może wystąpic dopiero przy drugim zabiegu, aby mieć rewelacyjny efekt to konieczna jest seria a nie jeden sam samotny zabieg.
Dzięki, kosmetolog mi powiedziała, że w sobotę będzie mi schodziła skóra, bo w niektórych miejscach mocno zareagowała na kwas - pod czas zabiegu mocno mnie piekło i cały czwartek byłam czerwona więc spodziewałam się łuszczenia, ale nic się nie dzieję - może przez to, że dość intensywnie smarowałam kremem Avene, który łagodził i dawał mi komfort. Nie czekam z utęsknieniem na łuszczenie - to nie tak, tylko boję się, że skóra zacznie mi się łuszczyć w poniedziałek jak będę musiała wyjść do ludzi...i o
Z tego co słyszałam, to po pierwszym zabiegu raczej nie ma żadnych efektów.. Ale osobiscie nie byłam.
Moja siostra chodziła na te zabiegi, ale skóra nigdy jej się po nich nie złuszczała, co najwyżej była czerwona.
Musiałabyś powtarzać taki zabieg kilkakrotnie aby pobudzić skórę do odnowy i właśnie złuszczania.
Studiuję kosmetologię i jestem też technikiem, wiele razy miałam i wykonywałam zabieg i tak jak dziewczyny mówią. Niestety nie można od razu, po jednym zabiegu spodziewać się rezultatów, natomiast po serii zabiegów będziesz moim zdaniem zachwycona .