cienie pod oczami
Cześć dziewczyny!
Od zawsze miałam problemy z cieniami pod oczami(taka uroda), a gdy jestem zmęczona, to już jest istna tragedia i żaden korektor tego nie zakrywa. Macie na nie jakieś sprawdzone sposoby? Próbowałam już tych płatków hialuronowych z rossmanna, ale nic nie dają:/
Ja na swoje cienie pod oczami gdy mam wieksze maskuje je tak, że najpierw przykrywam je delikatnie korektorem, potem podkład na całą twarz i jeszcze raz cienie pod oczami korektorem. U mnie po takim kryciu nic nie przebija przez cały dzień. Tylko ważne aby produkty nie były zbyt cięzkie.
Niestety jak już taka Twoja uroda to nic nie pomoże mam to samo, jedynie Floslek żel z arniką odrobine je zmniejsza, ale tylko przy regularnym stosowaniu rano i wieczorem i tylko ta wersja. Jednak dalej muszę je zakrywać więc na żel nakładam korektor z Bourjois Healthy Mix jest spoko na to podkład a na podkład rozświetlacz w kulkach, na linii wodnej biała kredka dla rozświetlenia i jakoś to wygląda
Ja mam spore cienie pod oczami, jak jestem zmęczona to wyglądam jak wampirzyca Nie no a tak na poważnie, ja się nie maluję na co dzień, ale byłam kiedyś na darmowym wizażu i dziewczyna zatuszowała je korektorem z Wibo ( taki trójkolorowy) + jakiś lekki podkład i cienie zniknęły. Cały dzień, póki tego nie zmyłam miałam zatuszowane cienie.
spróbuj je maskować kamuflażem KOBO, bez problemu dostaniesz go w drogerii natura. Radzi sobie ZE WSZYSTKIM. Najlepiej trochę go rozgrzać w dłoniach, wklepać w skórę pod okiem i chwilę poczekać możesz też spróbować z korektorem Lovely (ma obłędny zapach )
Ja aktualnie robię sobie płatki kolagenowe z prestige mają niby rozjaśnić cienie pod oczami tylko ja aktualnie ich nie posiadam i robię je dla nawilżenia. Kosztują około 5zł w rossmannie może spróbuj
cienie pojawiają się u osób z cienką skórą na policzkach i pod oczami jeżeli masz delikatną skórę i dodatkowo widoczne naczynka to nic z tym niestety nie "wyleczysz" ;/ wiem bo sama tak mam
Tez mam ten problem, niestety. Używałam tych żeli z flos-leku, ale nie widziałam zbyt dużej poprawy ( w sumie to niczego nie zauważyłam ) .trochę nauczyłam się z tym żyć czasami, gdy jest gorzej, to próbuje zamaskować je korektorem.