@dids Nikt tutaj nie mówi, że Semilac jest jakimś moim ulubieńcem, wyluzuj.
Mówię, że ja bym czegoś takiego nie kupiła. Po pierwsze nie wiadomo co jest w składzie tego specyfiku. Te lakiery kosztują DOLARA, a taki Pan Chan musi mieć zysk z tego. To co tam musi być?
Jak ktoś chce korzystać z tego syfu to ja od siebie mogę życzyć tylko powodzenia.
Uwierz mi, że produkcja Semilaka czy jakiwgokolwiek innego lakieru wcale nie kosztuje więcej. Za co płacisz? Za firmę. Skoro nie korzystasz "z syfu" to rozumiem, że sprawdzasz WSZYSTKIE kosmetyki, które kupisz w Polsce jaki mają skład, czy są przebadane i sprawdzone i oczywiście upewniasz się, że nei są "szajsem" produkowanym w Chinach? No i oczywiście, że w pełni znasz się na składnikach danego produktu i wiesz co to jest i czy może uczulić czy nie.
@gruba11 składy są normalnie podane na większości buteleczek. Semilac dopiero półtora roku temu pokazał konsumentom swoje składy. Skoro uważasz, że to szajs, to proszę Cię zrób porównanie składów szajsu z ali i Semilaca. Chętnie poczytam jakąś wartościową i konstruktywną opinię, opartą na wiedzy z dziedziny chemii.
Serio? Przecież płacisz za marketing, reklamę i opakowanie... Jak myślisz, że wyprodukowanie takiego Semilac czy innej firmy kosztuje więcej niż "jakichś" tam chińskich lakierów (na których składy również są i kupujesz od sprawdzonych sprzedawców) to się GRUBO mylisz...
Kosmetyki (mówię tutaj o Polsce) mają jakikolwiek nadzór. Taki bling z aliexpress czy inne kosmetyki nie podlegają żadnym wymogom sanitarnym.
Jeszcze raz mówię jak ktoś ma ochotę używać lakierów z alie to ja życzę tylko powodzenia.
@dids Nie ciskaj się tak, bo widzę, że ta dyskusja wzbudza w Tobie straszne emocje.
Przestań gadać głupoty, coś sobie wymyśliłaś. Fakt jest taki, że Semilac uczulił bardzo duże grono osób a te chińskie nie - bo nie słyszałam o takim przypadku a jestem na każdym forum o paznokciach na FB. A o uczuleniu od Semilac jest nawet osobne forum. : P
A ja napisze tak - lepszy szajs na paznokciach niż w żołądku.
A ja lubię i taki i taki szajs.
A nie wzięłaś pod uwagę tego, że o wiele więcej osób kupuje takie lakiery z Semilac'a niż z Chin?
Poza tym nie tylko lakiery Semilac można kupić w Polsce.
Skoro, załóżmy więcej osób kupuje Semilac'a to wiadomo że prawdopodobieństwo uczulenia jest większe niż mniejsze grono osób kupujące lakiery z Alie.
@gruba11 Mam znajomą manicurzystkę i używa zarówno tych znanych marek jak Semilac, Indigo, czy Neonail, ale w swojej kolekcji posiada również te z aliexpress. Semilac uczulił średnio co drugą jej klientkę. A tzw. przez Ciebie "chiński szajs" jeszcze nikogo. Używa ich już naprawdę bardzo długo, klientki są bardzo zadowolone. Myślę, że nie warto przekreślać czegoś tylko dlatego, że pochodzi od naszych azjatyckich kolegów
No to gratuluję. Ja do takiej 'manicurzystki' bym nie poszła.
Wyżej powiedziałam, co na ten temat sądzę, a dziewczyny wyżej się oburzyły jakbym im co najmniej rodzinę zabiła.
Używajcie sobie dalej tych blingów. Nie moje paznokcie, nie mój problem.