Eveline 8w1 lub 9w1 czyli ostatnio bardzo kontrowesyjna odżywka
Hej, używacie jej? Wiem, że niektórym szkodzi niektórym pomaga ale ja używam jej od jakichś 3 lat i bez niej moje paznokcie płaczą. Wszystkie jesteście przeciwne czy może którejś z was po jakimś czasie zaczęła niszczyć paznokcie? Czy może polacacie jakieś inne? Ogólnie chciałabym wiedzieć
Używam 8w1 i na bank nie zamienię na inną Nigdy nie miałam większych problemów z paznokciami, ale teraz nie dość, że nadal rosną jak szalone, to praktycznie ich nie łamię, nie rozdwajają się. U mnie rewelacja
No właśnie u mnie też cudownie się spradza a jak czytam co o niej piszą inne dziewczyny to najchętniej na stosie by paliły wszystkie buteleczki świata hahaha
8w1 u mnie lepsza niż 9w1
Mnie bolały paznokcie po dwóch użyciach . Przestraszyłam się i przestałam ją używać . Wiec leży nie używana , ale zastanawiam się czy nie dać jej kolejnej szansy.
ŻADNA odżywka się u mnie nie sprawdziła tak jak Eveline 9w1 ♥ nawet te z 5x droższe ...osobiście BARDZO polecam
Używałam przez długi czas. Bardzo mi pomogła. Odstawiłam na czas ciąży i muszę przyznać, że moje paznokcie dzięki niej bardzo się poprawiły. Nawet jak teraz jej nie używam to są mocne, nie rozdwajają się itd.
przy pierwszej buteleczce faktycznie zauważyłam, że coś z moimi paznokciami pod spodem zaczyna się dziać i odstawiłam. Powróciłam po 6 miesiącach do używania, ale nie codziennie, a np. jako bazę pod lakier lub po prostu jedna warstwa zabezpieczająca bez żadnego koloru i byłam bardzo zadowolona Teraz, jak zdejmę hybrydy, to daje paznokciom "odpocząć" jeden dzień i właśnie nakładam tą odżywkę
a u mnie działa super używana jako baza pod lakier
niestety jak jej nie używam to paznokcie znowu są słabe
Strasznie strasza. No i mają rację.
Zawiera rakotwórczy składnik, formaldehyd. U różnych osób działa on w róznym czasie. U mnie najpierw używana 9w1 działala wspaniale - paznokcie rosły naprawdę "zdrowe". A potem... 2 palce czułam, jakby mi ktoś paznokieć zrywał. Ale no odżywka się już jakoś wchłonęła w paznokieć i organizm przez właśnie pomalowane paznokcie...
Zmycie odżywki nie pomogło, bo składniki już były "w środku".Nic nie pomogło, bolało jak diabli...
W ostatecznosci na najmniejszym palcu pojawił się początej onyholizy. Wiecej okropnych zdjęć tej strasznej choroby znajdziecie w google grafika.
Była juz jedna taka, co się na fejsie w grupie "skóra włosy i paznokcie" chwaliła, że 5 lat stosuje tą odżywkę i nic się nie dzieje Jak się jej zadziało to bardzo ciężko było ratować paznokcie.
W ulotce jest napisane, że nie wolno na takie paznokcie kłaść odżywki. W sensie na takie po zdjęciu "nieswoich" paznokci... Włosy są pozbawione wtedy niejako tej ochronnej warstwy, bardziej narażone na składniki aktywne, w tym przypadku formaldehyd
używałam jej, było wszystko super pięknie, zużyłam całą jedną butelkę moje paznokcie odżyły, byłam zachwycona. Gdy zaczęłam drugą butelkę nadal było okej, ale potem przestałam jej używać. Zapominałam, używałam nieregularnie tylko od czasu do czasu i zrobił się dramat... wszystkie mi się łamały, płytka paznokcia była w takim stanie, że kosmetyczka łapała się za głowę. Na szczęście doprowadziła mi je do porządku, zrobiła hybrydy, i po zdjęciu ich kupiłam inna odżywkę (sally hansen) i jest okej. Odżywkę sally hansen stosuje tylko przed nałożeniem lakieru (raz na tydzień, czasem nie maluję w ogóle to nie stosuje odżywki-przynajmniej nie czuje takiego uzależnienia moich paznokci od odżywki) i jest okej. Ale kilka miesięcy się męczyłam... I wiem, że to przez 8in1.
A kosmetyczka mi wtedy powiedziała, że te odżywki u niej na studiach przez wykładowców były uznawane za "kosmetyczną patologię".
nie odradzam, jedynie przestrzegam, by odstawiać ją stopniowo, nie na gwałt
Ja ją naprawdę bardzo lubię, po niej mam genialne paznokcie, ale właśnie się boję przez ten formaldehyd... Też dużo o tym słyszałam, ale nie ma innej odżywki która tak by pomagała... no i sama nie wiem co robić
Gdy w wakacje używałam tej odżywki nie wiem co się działo ale CHOLERNIE PIEKŁY MNIE PAZNOKCIE.. Nie jeden, nie dwa, ale prawie wszystkie.. Przestraszyłam się szczerze mówiąc i jakoś do niej nie wracam..
@Marudziara Wiesz co z paznokciami nic mi się nie stało, użyłam raz - piekło, drugi raz - piekło, podziękowałam. Tylko potem poczytałam o tym składniku i mimo, że pomaga to podziękuję jednak.
Używałam 8 w 1. Miałam ładne paznokcie,wręcz bardzo ładne,ale chciałam ją przetestować. Po czasie,około 3 buteleczkach zupełnie zaprzestałam i od tej pory moje paznokcie są w stanie tragicznym. Rozdwajają się,łamią i ogólnie nie spodziewałam się,że wyrządzi mi tak wielką szkodę.
No właśnie to się zaczyna od pieczenia, i jak pisałam wyzej - u różnych osób w różnym czasie... Nie polecam tej odżywki.
Całkiem okej dla mnie była Golden Rose Black Diamond - bez formaldehydu. Najpierw dzialala, potem mi się paznokcie przyzwyczaiły.
Potem jest odzywka Lovely hardener nails. całkiem spoko!
używałam Sally Hansen Nails Rehab - nic nie robiła
Jak jej używam, paznokcie są cudowne, mocne, długie, nie łamią się. Jakiś czas temu postanowiłam ją odstawić, i to jest jakaś patologia co się dzieje z moimi paznokciami, płytka się rozdwaja, łamie, tragedia
Oj dziewczyny, dziewczyny... formaldehyd... można być na to uczulonym po prostu i paznokcie tak zareagują. Przypuszczam, że najgorzej jest ją kłaśc na bardzo zniszczone np tipsami paznokietki, gdyż substancja ta łatwiej przedostaje się pod paznokieć. No i oczywiście nie można używac tej odżywki codziennie tylko np. przez 4 dni pod rząd i sie to odstawia na jakiś czas.