Kosmetyki termoochronne do włosów
Szukam czegoś sprawdzonego i godnego polecenia z drogerii Natura, Rossmann lub Hebe w przystępnej cenie. Możecie od razu napisać jak dany kosmetyk się używa, bo nigdy nie miałam z tym styczności i będzie mi łatwiej Jeśli to ma jakieś znaczenie to chodzi mi o ochronę włosów przed prostownicą, suszarki nie używam
Używam tej mgiełki i bardzo polecam
https://dresscloud.pl/p/471084/u02.0117.kateja.586e93c5524eb.jpg
Uwielbiam tą z Marion w połączeniu ze sprayem do prostowania włosów z CHI (44 Iron Guard)
https://dresscloud.pl/p/216284/14bffcdd823e485c760d0fb4de04b7e2.jpg
Przed prostowanie spryskuję włosy jednym i drugim Dodatkowo włosy później ślicznie pachną..
Używam mgiełki termoochronnej Marion, takiej w czerwonej butelce, a także mgiełki termoochronnej z Oriflame.
Mam Marion Termoochrona ale serum i sobie chwalę. Używam je codziennie, ale przy prostowaniu również się sprawdza.
A ja polecam też z Marion, ale serum termoochronne http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,33578,marion-termoochrona-serum-chroniace-wlosy-przed-dzialaniem-wysokiej-temperatury.html. Super sprawdza się również do zabezpieczania końcówek
Teraz mam dylemat serum czy mgiełka, czym te dwa kosmetyki się różnią oprócz sposobu aplikacji i jak podejrzewam konsystencji? Który lepiej chroni i czy serum też kupię w Naturze? @kateja @eendoorfin @gulonica @mymercury @sapelx3
Nie mam pojęcia czy jest on w Naturze, ale na pewno znajdziesz go w takich mniejszych drogeriach, zdarza się też, że kosmetyki Marion są w biedronce. Ja ostatnio kupiłam go tam właśnie za mniej niż 4 zł. A jeśli chodzi o to czym się różni od spray'u to niestety się nie wypowiem, bo miałam tylko to serum.
@TheDream I kupisz w Naturze! Ja zawsze tą mgiełkę kupuję w Naturze http://www.drogerienatura.pl/mgielka-chroniaca-wlosy-przed-dzialaniem-wysokiej-temperatury.html
@gulonica może i jest tłuste, ale moich włosów nie obciąża, a mam naprawdę cienkie włosy, wręcz wygładza je bardzo i włosy są super miękkie dzięki niemu i zdyscyplinowane. Mimo, że mam trochę zniszczone końcówki to dzięki niemu wyglądają one dobrze. Tak naprawdę trzeba samemu zdecydować co jest lepsze dla kogo, bo jedni lubią jak coś jest treściwe, tłuste, a jedni lekkie w postaci mgiełki. Ja wolę serum, bo jakoś nigdy do odżywek w spray'u nie miałam zaufania - na kilka jakie miałam sprawdziła mi się tylko jedna, co do reszty miałam wrażenie, że nie działają wcale na moje włosy.
Serum to serum, wolę taką formę, bo jest bardziej treściwa, czuję ją w rękach i wiem gdzie nakładam, a to tego jest gęste, więc jakby czuję je na włosach i widzę efekt od razu. Czasem używam nawet 4-5 pompek, ale moje dość suche włosy piją je jak wodę. Spraye są dla mnie raczej niekoniecznym dodatkiem do pielęgnacji, bo nie zawsze czuję, że cokolwiek moim włosom dały. Generalnie nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez nałożenie jakiegokolwiek serum na końcówki, tym razem padło na Marion, bo lubię ich sera a do tego ochrona termiczna zawsze się przyda, bo włosy suszę praktycznie po każdym myciu, prostownicy używam zależnie od pogody, 1-3 razy w tygodniu.
Hm, ja mam fajną odżywkę chroniącą włosy przed wysokimi temperaturami czy słońcem, ale zamawiałam ją przez internet. Nazywa się Thermoliss, marka INOAR. Taka w zielonej wysokiej tubie Uwielbiam ją, bo po rozjaśnianiu włosów trochę mi się przesuszały, a ona ładnie odżywia, chroni włosy przed temperaturą ( najbardziej odczuwałam to w wakacje) a do tego nawilża i super pachnie