co do żółtego odcienia - La make up e bella na YT miała chyba filmik nt. płukanek, ktroych używa, żeby zachować chłodny odcień blondu. @Ysiakova97
Polecam Ci bardziej maskę Kozie Mleko z Ziaji niż Kallos stosowałam kallos ale obciążyły mi włosy, kozie mleko stosuję od roku i nie mm zamiaru zmieniać
Ja osobiście nie polecam tych masek. Jak dla mnie bardzo obciążają włosy a efekt stodowania żaden 😿.
Ja z masek Kallos miałam tylko właśnie z kreatyną. Ale od siebie mogę polecić maski Biowax. Ja nakładam je na włosy osuszone ręcznikiem. Trzymam 20-30 minut i spłukuje chłodną wodą. Włoski są lśniące, dobrze się rozczesują, nie połączą się w ciągu dnia.
Jak dla mnie Kallosy tylko oblepiają włosy, sprawiając wrażenie zadbanych, bo nie mają w sobie żadnych substancji odżywczych Niemniej jednak uwielbiam je do ściągania olejów z włosów Jako maski też je stosuję, ale wzbogacam je wtedy różnymi ekstraktami i olejami
Kallosów przetestowałam kilka (ok 10) i nie przypadły mi do gustu. Włosy chwilowo wydają się po nich być zdrowsze, jednak w rzeczywistości jest to złudne wrażenie. Aktualnie powróciłam do sprawdzonego zestawu: szampon i maska z sleek line rapair + odżywka w sprayu gliss kur + olejek dove na końcówki. Włosy po takiej kuracji są naprawdę mega. z tym, że szamponu i maski ze sleeka nie stosuję razem. Gdy jakiś zwykły szampon używam to maska ze sleeka, natomiast gdy szampon ze sleeka to już bez maski.