wypadające włosy jakieś rady ? :(
Dziewczyny znacie może jakieś domowe sposoby albo inne preparaty na wypadające włosy? Ja już nie mam pomysłów a włosy gubie przy byle okazji , na szczotce zostaje ich zdecydowanie najwięcej
Też miałam kiedyś ten problem Skończyło się na wizycie u dermatologa bo brakowało mi pomysłów. Dostałam jakieś tabletki ( nazwy niestety nie pamiętam). Lekarz powiedział mi też, że skoro żadne odżywki, szampony i inne sposoby nie pomagają i nie jest to związane np. ze zmianą pory roku to najprawdopodobniej przyczyną jest zły sposób odżywania ( za mało witamin ) i za dużo stresu. Warto więc oprócz różnych kosmetyków jeść po prostu dużo owoców i warzyw
Mojej mamie na wypadające włosy pomogło serum Radical i jakieś tabletki ze skrzypem
Polecam zrobić badania, chociażby podstawową morfologię. Do tego hormony. I te kobiece i od tarczycy.
Odstawiłaś może niedawno tabletki anty?
Włosy mogą wypadać z wielu przyczyn. Anemia, hormony, zmiana szamponu, tabletek anty, problemy z tarczycą, farbowanie, zbyt częste prostowanie, suszenie i kręcenie z użyciem ciepła...
u mnie prawie zawsze włosy mocniej wypadają wiosną i jesienią, mamie zimą i latem także może miałaś tak już pół roku temu?
Ew. za dużo stresu i za mało witamin - warto wzbogacić swoją dietę.
Tak, jak koleżanka powyżej pisze drożdże i siemie lniane super wpływają na włosy, ale jeśli to nie pomoże to do lekarza marsz! Żebyś łysych placków nie miała.
* mi się kiedyś wydawało, że włosy lecą garściami, po wizycie mamy u fryzjera ten zaprosił mnie na fotel, żeby 'zbadać problem' i wyszło na to, że mam słabe cebulki, a włosy wypadają mi tylko z góry z tyłu, bo tam są najdłuższe i najcięższe, także podcięcie załatwiło sprawę
może zmień szczotkę do włosów? też tak kiedyś miałam, że wypadały na potęgę, a jak kupiłam sobie nową szczotkę, to jest okej wiadomo, że włosy będą wypadać, ale kiedyś wypadały mi w dużych ilościach, teraz nie
Ja korzystałam z Hair Botox firmy Kallos i naprawdę dużo pomogło. Włosy prawktycznie nie wypadają, są takie lśniące i nie rozdwajają się aż tak jak wcześniej. Ampułek w opakowaniu jest 6, ale ja używałam po połowie na mycie włosów, więc po 12 razach (miesiąc używania) włosy czują się o wiele lepiej
nafta kosmetyczna, polecam serdecznie. nie dość że włosy nie wypadają to jeszcze jakie gęste mam
tutaj pisałam o produkcie który pomaga, działa i nie kosztuję wiele można zobaczyć efekt przed i w trakcje kuracji http://dlaniejdlaniego007.blogspot.com/2015/07/kuracja-wzmacniajaca-power-hair-joanna.html
Ja Ci polecę masło kawowe- do kupienia w sklepach z naturalnymi kosmetykami. Niestety trzeba liczyć się z tym, że trochę więcej kosztuje ale ekstrakty zawarte w tym maśle pobudzają cebulki do wzrostu i wzmacniają nasze włosy
Może dziewczyny i każda z Was ma trochę racji Hmm stresu rzeczywiście w moim życiu jest dużo, co do tabletek nigdy nie brałam anty- nie miałam takiej potrzeby, witaminy staram się w miarę uzupełniać np suplementami diety, rzeczywiście spróbuję z tym siemiem i drożdżami może akurat a jak nie to będzie faktycznie konieczna wizyta u dermatologa Włosy wypadają mi już ponad pół roku- ile dokładnie nie wiem , w bądź każdym razie jest to dłuższy okres czasu Morfologię miałam ale tylko podstawową- wiem tylko tyle że cukrzycy ani anemii na pewno nie mam
wszystko zależy od tego, dlaczego wypadają.
u mnie pomogła maska drożdżowa z aloesem + wcieranie wody brzozowej.
do tego piję skrzyp i pokrzywę.
Kapsułki Vishy do kupienia w aptece oraz tabletki drożdżowe humavit. Obie rzeczy poprawiły mi stan włosòw i wypadanie.
(Opisywałam w chmurkach obie rzeczy)
A może spróbuj maski Wax, tej białej? Mi bardzo się po niej włosy poprawiły. Podobno stosują ją ludzie po chemioterapii.