nie lubię takich fryzjerów. Moja fryzjerka jest na szczęście dobra i zawsze mi mówi ile włosów ma zamiar mi obciąć i w ogóle mam z nią dobry kontakt
@Fabuleux Niestety nie byłam tam z autorką, więc nie wiem jak przebiegała między nimi rozmowa. Ale wiem jedno – na pewno nie chciał zrobić jej krzywdy. Fryzjer jest od strzyżenia, ale również od doradzania w jakiej fryzurze jest nam najlepiej. Ja się na tym nie znam, więc oddaję się w ręce profesjonalistów. Skoro jest fryzjerem zakładam, że posiada większą wiedzę w tym zakresie niż ja. Może się nie zrozumieli, lub powiedział coś w stylu ‘’niestety, będzie trzeba obciąć więcej’’, a może nic nie powiedział. Dla mnie porównywanie tatuaży do fryzjerstwa jest popadaniem w skrajność. Włos odrasta w ciągu kilku tygodni, a tatuaż pozostaję zazwyczaj na całe życie. To dla mnie dwa inne przypadki. Skoro chcesz mieć wytatuowanego ku*asa na czole, proszę bardzo – płacisz – wymagasz. Ale uważam, że dobry tatuażysta odradziłby takiego pomysłu. Dlatego uważam, że może tak było dla autorki najlepiej. Po trzecie, to tylko końcówki – więc nie ma co się załamywać. Gdyby np. była łysa, albo miała jeden bok zgolony sytuacja nabrałby innego formatu. Włoski zawsze odrastają.
Dla niektórych włosy są bardzo ważne, są do nich przywiązani itd... Chciał dobrze ale bez zgody klienta nie wolno nic robić innego niż klient sobie zażyczy. Fryzjer ma ,,Obowiązek Poinformować'' o wszystkim co chce zrobić bez zgody klienta.
Bronisz fryzjerów jakbyś sama była fryzjerką ?? Mówisz dosłownie jak moja przyjaciółka fryzjerka
Nie jestem fryzjerką, ale również pracuję z ludźmi, którym staram się doradzać jak najlepiej potrafię, bo chyba oto chodzi w każdym zawodzie, aby pomagać ludziom. Wyszło jak wyszło musztarda po obiedzie - więc nie ma co dalej drążyć tego tematu. Ja do włosów aż tak przywiązana nie jestem bo to włosy, a nie obcięta noga.
ja na wsłosy stosuję picie drożdży. co jakiś czas wcierka Jantar. ponoć pisie skrzypu i pokrzywy też znacznie przyspiesza. może warto spróbować, skoro nic innego nie zostało.
Skąd ja to znam. Miałam fajną grzywkę,poszłam podciąć 1,5 cm a fryzjerka obcięła 3. porażka.
niestety tylko podpinałam i czekałam az sama odrośnie.
o Boże, współczuję
hm... powinny pomóc wcierki typu Jantar, czy Joanna Rzepa, witaminy też mają wpływ, drożdże te do picia lub w tabletkach (polecam Humavit, mi po nim fajnie rosną i się zagęściły), Calcium Panthothenicum czy jakoś tak też pomaga, picie skrzypu i pokrzywy, wcierka z kozieradki, picie siemienia lnianego poszukaj u Anwen, na pewno jeszcze coś znajdziesz
Wcierka Jantar albo Szampon Hair Jazz marki Institut Claude Bell. Przyśpiesza wzrost włosów prawie trzykrotnie (około 3-5 cm na miesiąc).
@MariaZam drożdże piję codziennie przez ok miesiąc, potem przerwa też ok miesiąc i tak w kółko. włosy mi 2 x szybciej rosną. przy moim ok 1cm/mc rosną teraz 2-3cm. Jantar również dał mi taki efekt (Jantar stosowałam wtedy, gdy nie piłam drożdży, więc nie wiem jaki efekt by był, gdybym to połączyła. Czy jeszcze coś więcej bym wyciągnęła z porostu)
Moja Biolożka zawsze mówi włosy rosną 1 cm na miesiąc te wasze ,,wspomagacze'' pomogą im tylko milimetrami czyli na rok zamiast 12 mogą urosnąć 15cm
1 centymetr na miesiąc a 3 to jest duża różnica. Z prostych obliczeń wynika, że urosną zamiast 12 cm aż 36 cm (nie 15 jak zasugerowałaś)