Aliexpress! Ostrzeżenie!
Cześć Clouders!
Postanowiłam wrzucić tutaj link do wpisu na temat podróbek z Aliexpress.
Wiem, że wiele z Was kupuje tam kosmetyki, bo są tanie. Przeraża mnie to, ale się nie wtrącam.
Jak wiecie uwielbiam azjatyckie kosmetyki i dużo ich używam, ale mam pewność i świadomość, że sobie nie szkodzę.
Przeczytajcie to uważnie i sięgnijcie do swojego sumienia i odpowiedzcie sobie na pytanie: " Czy pięknie zapakowana maseczka z Alie jest tego warta ?"
Podkreślam, że chodzi mi zwłaszcza o kosmetyki i nic nikomu nie chcę narzucić. Macie swój rozum i same podejmujecie decyzję, ale mam nadzieję, że chociaż chwilę się zastanowisz, zanim klikniesz " KUP "
Pewnie zaleje mnie zaraz fala hejtu Ale mam to gdzieś, o ile chociaż kilka z Was się opamięta
http://www.almostparadise.pl/2017/01/nie-kupuj-kosmetykow-z-aliexpress.html
Ja od dawna wiem jakie świństwa oni pakują w te podróbki oryginałów i inne kosmetyki. No bo jakie cenne składniki oni tam wrzucą skoro sprzedają coś za 2-3 zł? Niby jak im się to opłaca i skąd zysk? A no stąd, że produkują kosmetyki np. ze skażonej wody i innych takich. Ja na alliexpress nie kupuję nic i nie zamierzam. Ubrania z chin często mają w sobie ołów. A jakby nie było potem ktoś to nosi, nawet dzieci i ołów przenika do skóry, ciała i do krwio obiegu a jednak to jest metal ciężki. Nie ma co sobie szkodzić. Ja tam nie kupuję nic. A jak nawet w Pl mam kupić jakiś ciuch to zawsze sprawdzam matkę skąd pochodzi i jaki jest jego skład. Takie jest moje zdanie. Ja tak postępuję, ale każdy może inaczej- wiadoma sprawa.
Uwielbiam aliexpress, ale rowniez uwazam ze zamawianie kosmetykow z tej strony to 'odwazna' decyzja.. Nie chodzi o to ze cos jest podrobka czy oryginalem, bo to nie ma dla mnie znaczenia, ale o jakos kosmetykow.
Pewnie jest cala masa produktow swoetnej jakosci, ale bardzo latwo trafic na bubel ktory moze zaszkodzic. Ze skora nie ma zartow, bo moze zroboc sobie krzywde na zawsze.
Dla mnie ali to genialne miejsce do zamawiania dodatkow, akcesorii czy ozdob do domu - nie kosmetykow
Nigdy nic nie kupiłam i nie kupię na Alie, nie rozumiem wogóle tego szału. A kupowanie kosmetyków, hybryd, i nie daj boże podrób którymi nawet na DC dziewczyny się wszędzie chwalą to porażka, nie wiem gdzie ludzie mają rozum. Narażać się żeby tylko przyoszczędzić czy zaszpanować....
Popieram! Miło się patrzy na zdjęcia pięknych chmurek z cudownie wyglądającymi kosmetykami ale sama nigdy nie zdecydowałam się na kupno kosmetyków z allie. Jak piszesz swój rozum trzeba mieć
@madziek1 u mnie nawet na uczelni się o tym mówi. Wykładowczyni, która objechała świat opowiadała, że oglądała jak wygląda ta ich "produkcja". Oni nie wyrzucają śmieci a je przetwarzają w coś innego. Np. butelki w materiał do robienia ubrań. No niestety taka prawda. Mają dobre i wysokie technologie o których nam się nie śniło. Ale ja bym takich technologii w Polsce nie chciała.
Ja wolę kupić coś drożej, ale z pewnego źródła. Od dystrybutora, producenta lub z ebay.
Na pewno masz racje, ale niestety smutna prawda jest taka, ze teraz wiekszosc rzeczy w sklepach jest sprowadzana z ali. A nawet jesli nie bezposrednio z tej stroby to i tak rynek zalany jest produktami z chin.
Ostatnio kupilam np. Etui na telefon za 7 zl wlasnie z ali, identyczne mozna bylo kupic w sklepach z akcesoriami do telefonow za 35 zl.. Wiec jedyna roznica jaka bylo to ta cenowa - na moja niekorzysc..
Nie da sie uniknac stycznosci z rzeczami ktore powstawaly w takich warunkach
Mozna jedynie minimalizowac ryzyko
W kazdym razie nakladanie na twarz czy wlosy kosmetykow z chin za grosze powoduje u mnie dreszcze, ale kazdy podejmuje wlasne decyzje
Wiesz, tak samo wyglada sprawa z zywnoscia - tyle sie slyszy o chemii pakowanej w jedzenie, ale nie da sie tego calkowicie unikac. Jest masa sklepow z produktami ekologicznymi, ale dla wielu osob sa one nieosiagalne min.przez ceny. I oczywiscie kupujac jedzenie mozna sprawdzac sklady ale to rownoez minimalizowanoe ryzyka a nie calkowita eliminacja, bo chemia tak czy siak w nich jest
Wracajac do aliexpress, kupujac np. Etui na telefon tam czy w sklepie z akcesoriami i tak dostaniemy rzecz z jednego zrodla..
Ale w przypadku kosmetykow mamy mozliwosc kontrolowania tego co kupujemy, dlatego warto decydowac sie na sprawdzone marki, ktore sa przetestowane
Ja raz zamówiłam tą maseczkę ze zwierzakami, szczerze nieświadoma, że to podróbka Efekt był super, ale więcej nie zamówię. Też ostatnio czytałam cały post na blogu o tych kosmetykach, tak na prawdę nikt nie wie co w nich jest, a skutki używania mogą być widoczne długo po
Ja swoją przygodę z alie zaczęłam niedawno więc jeszcze nie zdążyłam się rozkręcić ale nawet nie brałam pod uwagę zakupu kosmetyków
za bardzo jestem przywiązana do swojej twarzy i skóry żeby tak ryzykować zdarza się, że uczulają mnie kosmetyki znanych i sprawdzonych marek a co dopiero mówić o jakiś chińskich specyfikach z alie. Aż tak odważna nie jestem
zresztą ostatnio koleżanki z pracy zamówiły sobie jakieś szminki z aliexspress i chwaliły się, że trzyma się cały dzień i nawet wieczorem nie da się jej zmyć to aż mnie zmroziło
No właśnie problemem jest to, że rzeczy z Alie zalewają rynek, bo ludzie widzą w tym interes i dobry zarobek. I masz rację, że nie da się uniknąć tego syfu całkowicie, bo oszukiwani jesteśmy na każdym kroku. Ale ważne żeby stać się świadomym konsumentem i unikać tego, na co mamy wpływ
Wiem, że azjatyckie kosmetyki nie są tanie, bo koszty badań, certyfikatów, cła i transportu narzucają cenę. Ale mamy możliwość zamawiana taniej prosto z Korei, lub można poprosić osoby, które to robią. Wychodzi o połowę taniej ale zdrowo