Mam już swoja grupę od dawien dawna, ale mało wstawiają i w ogóle Na tych grupach teraz tez jakos ucichło. Ale fanpage to nie głupi pomysł
https://www.facebook.com/groups/111018845726537/?fref=ts tutaj jest strasznie dużo ludzi możesz spróbować coś wystawić
Ja lubie szafe, czesto przegladam oferty. Na razie nie kupuje, ani nie wymieniam sie ale tylko dlatego ze jestem zagranica. Postaram sie w wakacje dodac pare rzeczy m.in. z Primarku takze dam znac . A wy dziewczyny nie poddawajcie sie, moze wystarczy odrobinke zmniejszyc cene
Mnie irytują takie dziewczyny. Chciałyby wszystko za darmo. Czasami po prostu idzie niezłe się wnerwić skoro mam wyraźnie napisane, że nie wymieniam się, a dostaje setki wiadomości o wymianę. Ostatnio wystawiłam mgiełke Victoria's Sercret i mimo, iż podkreśliłam, że nie wymieniam się to setki wiadomości miałam o wymianę.
Ja też już nie wiem gdzie sprzedawać - poki co najlepiej na allegro mi idzie, ale tam prowizja...
Szafa to umieralnia straszna, nic się nie dzieje...
Na Facebooku wkurzają mnie te niby poważne kobiety 30+, które biorą, rezerwują, chcą dane do przelewu, przelewu nie ma a jak pytam co i jak to "one nie rezygnują o co mi chodzi" i czekam w wieczność... albo "rozmyśliła się, bo w sumie to ona nie lubi kupować przez Internet".
Do Vinted mam uraz od kiedy zostałam oszukana + wkurzają mnie ciągłe propozycje wymiany. Jest jak byk drukowanymi NIE WYMIENIAM SIĘ, a pisze mi jedna z drugą "wymiana" "a może teraz, dodałam parę rzeczy", "a może teraz? zależy mi... mam jeszcze XXXX innych rzeczy"
Na OLX trochę idzie, trochę nie, też jakieś śmieszne propozycje wymiany...
Więc też chętnie się dowiem gdzie sprzedawać
Szafa.pl miałam tam konto z 6 lat temu jak jeszcze Vinted nie było Mnie najlepiej idzie na OLX pomimo tego że dużo osób zawraca tam dupę bez konkretów, ale lepiej to niż na Vinted tam głównie kupuje.
Szafa to już prehistoria, gdyby nie wprowadzili prowizji i nie przegonili tym samym 90% użytkowniczek to mogliby konkurować z vinted. Miałam tam długo konto, często się wymieniałam, jak przeniosłam się na vinted, to tylko właściwie sprzedaję, bo jedna dziewczyna mnie oszukała ,a admini w ogóle nie wykazywali zainteresowania. Bardziej podobała mi się atmosfera szafy, nie było tyle złośliwości i nikt nie zadawał ciągle pytań czy sprzedam coś za 2 zł zamiast 200
Wczoraj dodalam okolo 20 ubran w okolo 10 grupach. Odzew ogromny, caly wieczor siedzialam i odpisywalam, ostatecznie sprzedalam 3 rzeczy. Raz na jakis czas wystawiam tez rzeczy na fb, ale mam wrazenie, ze tak jeszcze bardziej zawracaja tylek niz na vinted, z nudow chyba
Chyba też poświęcę dzisiejszy dzień na takie porządne wystawianie na grupach - mam już dość osobnej szafy za dużych ciuchów po mnie i mamie... Może zejdzie choć kilka
Mnie z tymi wymianami najbardziej wkurza, ze administracja nie reaguje na zglaszanie tego spamu, chociaz chyba po cos jest ta moliwosc zaznaczenia tylko sprzedazy. I to jak ktos wybiera z moich rzeczy jedna z najladniejszych/najdrozszych, juz nawet wejde na profil zobaczyc co tam ma, a tam same szmaty sprzed 15 lat, bo inaczej tego nazwac nie mozna
Ostatnio skusilam sie nawet na wymiane - dziewczyna sama ja zaproponowala, wysylke na nastepny dzien rowniez. Ostatecznie ja wyslalam, a ona po dwoch tygodbiach i moich trzech wiadomosciach z pytaniami o wysylke, bluza ktora miala byc w rozmiarze M okazala sie byc dziecieca i jest mi tak do talii, a rekawy za lokcia i tak dawalo od niej perfumami, ze zastanawiam sie czy specjalnie jej tak nie wypsikala przed wysylka, bo to chyba niemozliwe zeby przy normalnym uzywaniu perfum rzecz tak mocno nimi pachniala
Przygotuj sie na ludzi na poziomie tych z olx wczoraj (wystawiam na samych ogolnopolskich grupach) juz dogadywalam sie z jakas babka, myslalam, ze kupuje, a ta na koniec pyta czy mozliwy odbior na jakiejs ulicy w Lodzi, jestem z innego. miasta - odpowiedz "to dziekuje", niektorzy to chyba mysla, ze sa pepkiem swiata, bo czesto takie cos sie zdarza. Druga znowu truje jak nie wiem, na koniec sie pyta ile razy chodzilam w jakiejs rzeczy, napisalam, ze nie liczylam to jakis bulwers, ze jak mozna nie wiedziec ile razy sie zalozylo (jeszczr jakby to byla jakas sukienka na impreze itp to bym rozumiala). Innym razem pisala do mnie jakas dziewczyna przez chyba tydzien, wygladala na bardzo zainteresowana a na koniec, ze musi zapytac mame czy moze kupic (rzecz za 20zl) i kontakt sie urwal
odgrzeje kotleta bo nie chcę tworzyć nowego tematu, a pewnie ma z Was któraś na pewno konto.
Da się na szafie kogoś zgłosić? Od paru dni pisze do mnie profil bez zdjęć i niezweryfikowany, prosząc o zdjęcie z biustonoszu z prześwitującą miską. Oczywiście nie wierzę iż jest to kobieta (mimo imienia i nazwiska w nicku). Na olx już wiele miałam takich wiadomości, ale na szafie zdarzyło się 1 raz.
Nie widziałam tam opcji 'zgłoś' ale może po prostu wyślij link w wiadomości do administracji i opisz problem. Ja raz dostałam tam wiadomość na temat bielizny itp. ale odpisałam, że nie jestem zainteresowana i miałam spokój
no tak, ale może do innej napisze, która wyśle a i tak nic z tej transakcji nie będzie.
nie lubię takich zboków
straszne mendy... Ja sprzedaję tylko na FB, ale najcześciej nawet się w to nie bawię, tylko oddaje ubrania do domu dziecka, które zawsze chętnie przyjmuje ładne ubrania. Fakt, pieniędzy za to nie mam, ale ktoś inny się ucieszy, miło słyszeć, że jakaś dziewczynka jest szczęśliwa, bo jakaś rzecz wyjątkowo się jej spodobała