Właśnie dlatego fryzjerzy tracą zaufanie z dnia na dzień coraz bardziej... Trzymam kciuki, żeby odrosły jak najszybciej!
Kochana a może zrób jak ja po nieudanej wizycie, poproś kogoś w domu o ścięcie i wyrównanie. Mnie włosy ściął mój K. około 15 cm to co zniszczyła fryzjerka. Włosy są krótsze niż przed katastrofą, ale wyrównane i zdrowsze bo rosną po swojemu
Właśnie się zastanawiam nad skróceniem ich , sama się boję , nikt w domu raczej nie podejmie się wyrównania mi włosów . Chyba będę musiała poczekać na przyjaciółkę która mieszka kilkanaście dobrych km ode mnie ale kiedyś obie nawzajem ścinałyśmy sobie włosy , więc w tej sytuacji chyba do niej mam największe zaufanie ...
Skróć, przynajmniej równo odrosną, a jeżeli chodzi o przyspieszenie porostu włosów to bardzo polecam wcierkę jantarową
Myślę, że powinnaś je wyrównać, żeby miały jednakową długość i potem spokojnie by odrastały . Niestety, fryzjerzy często nie rozumieją, co znaczy "podcięcie końcówek" i to jest wkurzające, że mają jakieś swoje wizje, co do włosów i nie słuchają klientów
Ahhh te wizje fryzjera..Rozumiem Cię nie raz miałam podobny problem. Dlatego skończyłam z wizytami u sadystów i raz na jakiś czas sama podcinam sobie końcówki..