Rzęsy metodą 1:1
Od dłuższego czasu marzą mi się długie i podkręcone rzęsy. Myślałam, aby przedłużyć sobie rzęsy metodą 1:1, ale mam parę pytań odnośnie takiego przedłużania, a pewnie któraś z was już przedłużała sobie w ten sposób rzęsy.
1. Czy "moje" rzęsy nie uszkodzą się lub nie wypadną?
2. Jak długo utrzymuje się taki zabieg?
3. Ile kosztuje?
4. Jaką długość wybrać?
5. Czy można po takich doczepianych rzęsach malować się tuszem czy na powiece cieniem lub eyelinerem?
Ja zajmuję się przedłużaniem rzęs od jakiegoś czasu
1. Twoje rzęsy absolutnie się nie uszkodzą, gdy zabieg zostanie dobrze przeprowadzony. Rzęsy mają 30 dniowy cykl "życia" i jeżeli sztuczne rzęsy są dobrze dobrane do twoich naturalnych i nie będą ich obciążać, wtedy nadmierne wypadanie nie nastąpi. Tak czy inaczej rzęsy jak każdy włos wypada. Po zdjęciu sztucznych często jest to szok, ale bardziej ze względu na natychmiastową zmianę z efektu WOW do naturalnych bidulek.
2. Dobrze przyklejone rzęsy trzymają się dopóki ich nie zdejmiesz u kosmetyczki Co 3-4 tygodnie polecam uzupełniać rzęsy żeby nie było widocznych ubytków (bo jak wcześniej pisałam rzęsy wypadają naturalnie).
3. Cena uzależniona jest od salonów i dokładnej metody, często jest to w granicach 100-200 zł. W domach dziewczyny robią taniej, ja np. za 50 zł za rzęsy jedwabne, 70 zł rzęsy z norek.
4. Długość i skręt zależy od twoich upodobań, czy chcesz mieć naturalny czy bardziej widoczny efekt. Dla w miarę naturalnego polecam długość 7-9mm-12mm.
5. Po takim zabiegu nie należy malować sztucznych rzęs tuszem. Malować powieki i robić kreski jak najbardziej można. Uważać za to trzeba przy zmywaniu makijażu, nie można używać tłustych kosmetyków do demakijażu. Polecam płyny micelarne, zwykła woda. Uważać też trzeba na uszkodzenia mechaniczne.. tzn. delikatniejsze obchodzenie się z ręcznikiem i przy innych czynnościach również
Moja koleżanka właśnie wczoraj przyszła do szkoly po takim zabiegu i jej rzęsy wyglądają pięknie. Nie musiała ich malować ani nic. Za zabieg zapłaciła 100zl w salonie kosmetycznym Zazdroszczę jej na maksa
Dobrze, że ktoś to odkopał, bo sama myślę czy wybrać się za kilka dni... @jelita69 dzięki za porady! )
Ja mam aktualnie i powiem szczerze, że są piękne i naprawdę mi się podobają ale gdybym miała sama sobie takie zrobić i wydać tyle kasy to bym tego nie zrobiła (ja robiłam jako 'klientka' mojej siostry na kursie). Ciężko zmyć makijaż z powieki bo nie można używać tłustych mleczek, nie wolno używać wacików bo mogą się wczepić w rzęsy i je wyrwać. Raz przejechałam ręcznikiem bo zapomniałam i klika odpadło więc trzeba bardzo ostrożnie wycierać oczy. Poza tym trzy godziny leżałam na łóżku i myślałam, że oszaleje, po godzinie zaczęły mi łzawić oczy więc moja siostra miała strasznie utrudnione zadanie. Ale, jak mówiłam, rzęsy są piękne i ładnie to wygląda ale za taki koszt to już chyba wolałabym sobie kupić jakiś świetny tusz
Nie do końca zgodzę się że jeśli zabieg jest poprawnie wykonany to rzęski wcale nie ucierpią. Sztuczne rzęsy to mimo wszystko obciążenie dla naszych naturalnych rzęs. Poza tym za każdym razem przy uzupełnianiu, wcześniejsze rzęski są zdejmowane bo odrost jest w nich duży ,więc to też się wiąże z narażeniem rzęs na uszkodzenia przy wielokrotnym powtarzaniu tej czynności.
Ja nosiłam 1 do 1 przez pół roku i niby nie było tragedii po zdjęciu ale nie powiem że rzęsy kompletnie nie ucierpiały bo bym skłamała. Niektóre były krótsze, pourywane a niektóre ( przez to obciążenie chyba ) zaczęły mi rosnąć w dziwne strony.
Początkowo tego nie zauważyłam ale teraz mnie to denerwuje, bo zdarzają się rzęski które rosną tak jakby nieco do dołu i wchodzą w oko.
Mogło to być też spowodowane tym że nie umiem spać na plecach i mimo wszystko zawsze budziłam się na boku przez co odgniatałam rzęsy i może to dla tego tak mi się powykrzywiały niektóre.
Pisałam na moim blogu 2 posty na ten temat , więc zapraszam.
Pierwszy - 1 do 1 plusy i minusy zabiegu -
http://candymona.blogspot.com/2015/03/przeduzanie-rzes-medota-1-do-1-czy.html
i jeszcze jeden w którym pisałam z czym się wiąże noszenie sztucznych rzęs , czyli nasze obowiązki aby rzęsy trzymały się jak najdłużej.
http://candymona.blogspot.com/2015/03/jak-dbac-o-przeduzone-rzesy-aby-duzej.html
Poczytaj, myślę że moje wpisy ułatwią Ci podjęcie tej decyzji
Ahh i jeszcze coś.. nie pytaj nas jaką długość rzęs wybrać, o tym zadecyduje osoba która rzęsy Ci wykona. To ona oceni stan Twoich rzęs i dobierze najodpowiedniejszą długość i grubość.
Nie można do cienkich i delikatnych rzęs przykleić 12 czy 14 grubości 0,25 bo po prostu wypadną przez ciężar.
Tak więc to nie jest do końca tak jak napisała jelita69 że bierzesz co chcesz.
@nexttime Wybierz się do profesjonalnego salonu na zabieg to tam Ci wszystko powiedzą.
robiłam rzęsy metodą 1:1 ... i nie polecam, sam zabieg męczący jak i pielęgnacja i utrzymanie rzęs w dobrej kondycji ... przez tą metodę niestety możemy stracić sporo własnych rzęs...
Nie znam się do końca, ale opiszę na moim przypadku
1. Czy "moje" rzęsy nie uszkodzą się lub nie wypadną? - Nie uszkodzą się. Wypaść - na pewno wypadną, to naturalne, że rzęsy wpadają, ale nie hurtem
2. Jak długo utrzymuje się taki zabieg? - U mnie ok. miesiąca może? Sztuczne rzęsy wypadały razem z moim naturalnymi.
3. Ile kosztuje? - U mnie 100 zł.
4. Jaką długość wybrać? - Ja wybrałam średnią z dostępnych, żeby nie robić wiatru przy mruganiu
5. Czy można po takich doczepianych rzęsach malować się tuszem czy na powiece cieniem lub eyelinerem? - Tego nie wiem, ale ja nie widziałam potrzeby malowania ich tuszem, ale eyelinerem... Czemu nie?
Strasznie kusi mnie zrobienie sobie takich rzęs, ale też bardzo się boję Chętnie poczytam Wasze opinie!
Moja siostra caly czas sobie takie robi, i super u niej wygląda, naturalnie a bratowa, masakra, tak ich duzo zawsze ma i sa posklejane, fuuuu
ooo temat mi się bardzo przydał bo od dawna o tym myślałam i dowiedziałam się tego czego mi brakowało dziękuję