
Różowe i fioletowe włosy.
Hej!
Zamierzam zmienić kolor włosów o 180 stopni. Marzy mi się ombre z różowego i fioletowego koloru. Chcę zrobić zabieg w domu. Ze względu na koszta-mam włosy do pupy i nie chcę zostawić setek w salonie. Czy macie godne polecenie specyfiki, którymi mogę się zakolorować?
Poniżej dodaję zdjęcia jaki mniej więcej efekt chciałabym uzyskać.




Wiesz ja bym radziła jednak iśc do fryzjera. Aby uzyskać tak intensywny kolor trzeba dobrej farby, a ombre na takich kolorach wcale nie jest takie łatwe. Ewentualnie może poproś jakąs koleżankę która uczy się na fryzjerkę lub kogoś wtedy sporo zaoszczędzić. Możesz też kupić własną farbę i iśc z nią do fryzjera. Wtedy powinnaś zapłacić o połowę mniej więc pewnie wyjdzie max 100zł. O dobrych farbach w takich kolorach poczytaj w internecie.

Jesteś pewna ,że nie zniszczysz sobie włosów do końca?
Ogólnie ja stosowałam farby z Schwarzkopf, jednak można je kupić jedynie we Wielkiej Brytanii.

a jaki masz swój naturalny kolor włosów? wiesz żeby uzyskać tak mocno intensywny kolor będzie trzeba twoje włosy rozjaśnić do białego? a farby o dobrej pigmentacji też troszke kosztują jestem w 100% pewna że z długości do pupy straciłabyś włosy o połowę

Odważna jesteś Mi się to bardzo podoba, szczególnie na ładnie wystylizowanych i zadbanych włosach. Sama bym się niestety nie odważyła. Tym bardziej robić taką koloryzacją sama w domu. Uzbieraj lepiej pieniądze i idź do fryzjera - żebyś po prostu nie zniszczyła włosów

Ale fajnie Ja też chciałam na fioletowo, ale niestety mi się nie przyjęło

dokładnie, szkoda włosów, bo w domu możesz je sobie jedynie zniszczyć. ja robiłam ombre w domu farbą z jakiejś firmy, mają całą serię do ombre, nie pamiętam nazwy tej firmy. efekt niezły, ale włosy też zniszczone jak to po rozjaśnianiu. także podbijam to co piszą dziewczyny wyżej, lepiej odłóż kasę i idź do salonu

Jakie cudne! Mi się też od dawna takie marzą, ale niestety, musiałabym je rozjaśnić, a jestem pewna, że po tym zabiegu zostałabym łysa
A co do samego farbowania: tak jak piszą dziewczyny - lepiej chyba jednak odłożyć trochę pieniędzy i pozwolić zrobić to specjaliście Szkoda włosów jeśli by coś nie wyszło, a myślę, że więcej niż 300zł nie weźmie Ja za farbowanie (zwykłe) włosów do talii płaciłam kilka lat temu jakieś 120-150 złotych

Samodzielne utrwalanie takich kolorów kosztuje grosze, ale za to jakość już jest katastrofalna bo kolor zaczyna blaknąć już po kilku umyciach.
Lepiej iść do fryzjera i trochę zapłacić, ale niestety nie każdy fryzjer podejmie się czegoś takiego ponieważ nie opłaca mu się zamawiać takich farb dla jednej osoby, choć przyznam gdybyś pochodziła to znajdziesz salon w którym coś takiego Ci zrobią za dużą kasę, a chciałabym zauważyć że po około miesiącu będziesz miała minimum centymetrowe odrosty, więc pytam czy warto niszczyć włosy na miesięczny efekt i wydawać kilkaset złoty?
Wiem bo sama coś takiego przechodziłam tylko że ja miałam mocno bordowe włosy wchodzące w pomarańcz

Piękne te włosy z obrazków
Ale czy samemu uzyskasz taki efekt to nie wiem.. Ja bym troszkę się bała jednak sama eksperymentować

Na moje włosy nie wyjdą małe pieniądze. Zwykłe farbowanie długich włosów to koszt minimum 200 złotych, pytałam w salonie i za moje musiałabym płacić ekstra, bo są dłuższe niż zwykle długie. (masło maślane) Zatem za moje fantazje musiałabym przygotować sporą gotówkę.
Pytając się o środki miałam na myśli coś w rodzaju tonerów. O zniszczenie włosów się nie martwię, bo są odporne na wszystko, genetyka taka wspaniała. Były nie raz rozjaśniane i farbowane.

taki kolor będzie Ci się szybko wypłukiwał i po czasie nie będzie to już tak fajnie wyglądać. I tak samo jak później zejść z takich włosów? Później będzie Ci przebijał taki kolor.. nie niszcz włosów! Masz takie piękne dłuuuugie...

Mam zamiar mieć kolorowe włosy przez dłuższy czas. Więc poprawianie koloru i odrostów jest oczywiste.

Polecam tonery la riche sama długo ich stosowałam, polecam kolor turquse jest naprawdę piękny, ewentualnie pastel pink ale krótko sie trzyma. Te tonery nie niszczą włosów, maja zupełnie inny skład niż farby do włosów. Ja związałam włosy w złotko i prodtowalam prostownica trzymałam przez godzinę efekt utrzymywał sie na 3 miesiące. Z tym ze ja robiłam same ombre. Moja koleżanka robiła całe włosy i nakładała czepek (taki jak do kąpania) i spała z tym.

Odważne posunięcie, ah, uwielbiam kiedy widzę na ulicy dziewczynę z tak odznaczającym się wglądem. :3 Jednak tak jak poprzednie dziewczyny -poszłabym do specjalistki, która zrobiłaby to profesjonalnie.

Mam na włosach różne tonery, głównie turquse, na niektórych man pół turquse/ pół blu leogan, gdzieś tam jeszcze jakiś niebieski

zgadzam się z Kosti, tonery to dobry pomysł, tym bardziej, że masz jasne włosy i wyjdzie świetny efekt, po pomalowaniu możesz dodawać toner do szamponu bądź odżywki, żeby kolor dalej był intensywny, moja koleżanka robiła i ombre i całe na ciemniejszych włosach i efekt również był świetny

Tonery La Rich'e są fajne. Doskonale pigmentują włosy a przy regularnym stosowaniu kolor jest intensywny i długo się utrzymuje. Na zdjęciach mam wlaśnie tym tonerem zafarbowane włosy. Fiolet ciężko schodził ,więc musisz być pewna ,że chcesz go nosić więcej niż 2 tygodnie. Róż schodzi całkiem ładnie- splukuje się do pastelowego ,aż wreszcie znika.

Ale macie śliczne te kolorki. Zmiana koloru w moim przypadku to pomysł na dłuższą metę a nie chwilowy odpał.