Aparat ortodontyczny - chirurgia szczękowo-twarzowa POMOCY
Kochane... dziś spotkałam się z panią ortodontką, która stwierdziła, że pomoże mi tylko chirurgia szczękowo-twarzowa, ponieważ zwykły aparat ortodontyczny "może mnie bardziej skrzywdzić niż naprawić". Wysłała mnie do chirurga szczękowo - twarzowego na operację dolnej żuchwy... Kochane Aparatki! Miałyście taką operację? A jak nie... odważyłybyście sobie taką zrobić? Czytałam o powikłaniach po operacji czyli infekcjach, ograniczeniach ruchomości żuchwy, krwawieniach a najbardziej brak czucia, drętwienie twarzy, mrowienie twarzy. Dopiero po kilkunastu miesiącach dochodzi do stopniowej poprawy czucia w danym obszarze. Ale (i to jest najgorsze) że może dojść do przerwania ciągłości nerwu czyli w tym wypadku brak czucia pozostaje nieodwracalny. Jestem przerażona i kompletnie nie wiem co zrobić... Pomocy... doradźcie mi coś
Nie bój się na zapas oni muszą przedstawić potencjalne powikłania, ale powikłania nie muszą wystąpić. Ja miałam usuwane ósemki, znalazłam pierdyliard powikłań i drugie strasznych opowieści o tym jaki to horror , a z tego wszystkiego wystąpił u mnie kilkudniowy szczękościsk, który był bardziej śmieszny niż straszny
Idź do tego lekarza i z nim pogadaj, niech on Ci wszystko wyjaśni i rozwieje Twoje obawy.
Jestem aparatka. Za miesiąc umawiam się na ściąganie. Dla równych zębów jetem w stanie poświęcić wszystko. Ja musiałam wyrwać cztery zdrowe zęby (piątki ) i zrobiłam to bez wahania. Jeśli zwykły aparat by mi nie pomógł tylko operacja również bym się temu poddała. A skutki uboczne czy powikłania muszą przedstawić.jeśli dla Ciebie krzywe zeby, zgryz, nie sa aż tak wielkim kompleksem i faktycznie masz obawy to nie rób tego. Jeśli jednak jest to tak uciążliwe ze nie możesz na to patrzeć tak jak miałam i jesteś w stanie wiele poświęcić by mieć ładny uśmiech zrób to i się nie zastanawiaj.
Ja zdecydowałam się na aparat, bo gdybym tego nie zrobiła, to miałabym teraz poważne problemy z jedzeniem i funkcjonowaniem Noszę go od półtora roku (górę) i od ponad pół dół i bez wahania zrobiłam do niego to co ortodonta kazał, czyli musiałam usunąć 4 zdrowe zęby. Nie żałuję, bo widzę już olbrzymie efekty i o niebo lepiej mi się żyje. Ale też najpierw obeszłam ortodontów i każdy radził co innego, dopiero pan do którego teraz chodzę powiedzial coś sensownego. Wybrałam prawdziwego specjalistę i cieszę się z tego, bo teraz już się chętnie uśmiecham i z wizyty na wizytę widzę coraz lepsze zmiany u siebie.
@Jednafiga i @goldenmiu gdyby mi mieli tylko usunąć zęby to nawet bym się nie zastanawiała ale to jednak ingerencja w twarzy i w wysunięciu dolnej szczęki do przodu ale pojadę do doktorka i może on mi coś doradzi - minusem jest to że klinika znajduje się 2 godziny drogi ode mnie
Widzisz... każdy mówi co innego ! może też najpierw obejdę wszystkich w okolicy i zobaczę, bo ta ortodontka u której byłam mega mnie przeraziła, bo mam problemy nie tylko ze zgryzem ale ogólnie ze szczęką ale cieszę się, że Ty wreszcie zaczynasz się chętnie uśmiechać
a bardzo przeszkadza Ci Twoja wada? Groza Ci jakieś powikłania? Jeśli tak to na Twoim miejscu bym poszła na operację, pamiętaj że to zwykle brzmi gorzej niż wygląda. Jedź do lekarza, skonsultuj się, zastanów i podejmij decyzje
@Michonne ja też potrzebowałam wyciągnąć dolną szczękę do przodu i to sporo. A do tego cofnąć górną do tyłu. I jeszcze drastycznie poszerzyć szczękę. Nie nosiłam nawet wyciągu. Orto zakładał mi mocne druty i odpowiednio profilował gumkami i zamkami, zmieniał ich miejsce na zębach itd i wszystko mi naprawił bez żadnej mocniejszej ingerencji. Fakt, że po każdej wizycie przez 3 dni nie wiedziałam jak się nazywam tak bolało, ale jeśli w niecałą dobę ząbki się przesuwały o 3 mm to jednak szło to ekspresowo. Ale niektórzy orto zakładają też wyciągi na noc, więc ta szczęka się wysunie po pewnym czasie
@Jednafiga oczywiście, że mi przeszkadza bo mam właśnie taki zgryz, że górne zęby mam wyciągnięte do przodu a brodę mam do tyłu.. Gdy mówię i się śmieję to mega się krępuję, bo widzę jak ludzie patrzą na moje zęby i usta gdy do nich rozmawiam, a wtedy już wszystko robię, że TAM nie patrzyli ja to zawsze mam jakiegoś pecha, że jak już chce coś robić to zawsze są jakieś problemy ale muszę umówić się na wizytę i może moje pesymistyczne podejście akurat tu (bo zawsze jestem pełna życia dziewczyną i optymistycznie patrzącą na świat) odejdzie daleko
no widzisz ! a mi od razu mówi, że bez operacji się nie obejdzie bo jestem taka trudna a mi pani orto powiedziała, że już jestem "za stara" na poszerzenie podniebienia ( a mam 25 lat ) kurde, muszę jednak iść do innych ortodontów i ciekawe co oni mi powiedzą
Mój brat cioteczny miał taki zabieg( wyglądał przed jak małpa ) Ale nosił też aparat po : )
ja wszystkim patrzę na zęby czy mają ładne czy brzydkie : P
@Zagmatwana Haha to żeś mnie pocieszyła no ale chyba nie patrzysz perfidnie przez całą rozmowę na zęby ! ja też czasami popatrzę jak ktoś mówi ale to przez dwie sekundy a nie przez parę minut
wiesz co ja to ponoć latam oczami od dołu do góry po ludziach a mi się ciągle wydaje, że ja na kogoś patrzę. @CichooBadz jak ja patrzę na ludzi ? @Michonne myślę,że faktycznie warto przejść się do kilku ortodontów i pilnować wszystkiego, bo ja po zdjęciu aparatu dolne zęby mam brzydsze niż przed aparatem : )
Ja mam problem z cofniętymi dwójkami u góry. Ostatnio będąc u ortodontki powiedziała mi, że albo koronki albo aparat to naprawią, gdzie musiałabym pozbyć się czwórek lub pierwsze 6 zdrowych zębów spiłować na cieniutkie kikuty, aby nałożyć na nie koronki. Od razu podziękowałam. Stwierdziłam, że skoro mam cierpieć i jeszcze za to płacić to wolę żyć z takimi zębami. Planuję jeszcze wizytę u innych ortodontów bo w moim przypadku aparat to nie jest dobra opcja ze względu na chorobę, która osłabia mi zęby w wyniku czego się kruszą.
Warto przejść się do innych specjalistów Wtedy będziesz miała pewność jak wygląda sytuacja i możesz podpytać czy w rzeczywistości to jest takie straszne jak piszą.
ja miałam cofaną dolną szczękę do tyłu, na szczęście bez pomocy chirurgicznej, jedynie samym aparatem, więc tylko tyle, aby zęby dolne nie były z przodu przed górnymi (co wcześniej niestety miałam ), jednak też się nachodziłam po ortodontach zanim ktoś podjął się tej metody, więc polecam wybrać się do innych specjalistów zanim się na coś zdecydujesz
Ja nosiłam aparat, ale miałam wyrywane do tego tylko 2 zdrowe zęby. Mimo tego nadal moja szczęka jest na tyle ciasna, że ósemki się praktycznie nie mieszczą i na dole jedna była zatrzymana i musiałam ją usunąć. Robiłam prześwietlenia i na konsultacji lekarz mi powiedział, że bardzo blisko niej przebiega nerw który jeżeli będzie uszkodzony mogę stracić czucie w kawałku dolnej wagi, a jeżeli nerw by się przerwał to niestety może już ono nie wrócić. Na szczęście skierował mnie na dodatkowe prześwietlenia z opisem (jakieś które pokazywały zęba w 3d z nerwami itp) oczywiście byłam w takim stresie, że praktycznie umarłam ze strachu. Gdy przyszłam do lekarza z tym prześwietleniem powiedział, że na szczeście ryzyko uszkodzenia nerwu w tym przypadku jest bardzo niskie i dzięki temu prześwietleniu dokładnie wie gdzie co się znajduje. Ósemke miałam dośc dużą z małą torbielą która znajdowała się w kości. Miałam wycinany kawałek kości w szczęce i w środku rozcinany ząb na kilka kawałków i usuwany. Bardzo nieprzyjemny zabieg i ze 2 tygodnie dochodziłam fizycznie i psychicznie do siebie mimo, ze praktycznie nic nie bolało, ale mega ciągnące szwy i brak możliwości wypłukania ust przez tydzień to tragedia. W każdym razie lekarz pewnie też skieruje Ci na takie prześwietlenie. Pantomogram w tym przypadku to za mało i z tego co mi się wydaje to miałam wtedy robiony rezonans szczękowy. Po takim prześwietleniu lekarz dokładnie będzie wiedział jak działac i co może zrobić.
@Martina94 ooooo ale przypadek nie no... naprawdę musimy iść do innych ortodontów i zapytać się o ich zdanie