monawerona
Nieznany profil
2.91k8 lat temu

Promocje, przeceny i kup 2 w cenie 1 - ściemy w hipermarketach

Pytanie do dziewczyn które robią zakupy spożywcze do domu. Czy kupujecie produkty, które są aktualnie w promocji? Zauważyłyście, że często produkt wcale nie jest przeceniony, a jego cena jest taka sama, jaka była na początku? Albo specjalnie zawyżają cenę, aby potem ją obniżyć? Albo kupujecie produkty ’’kup 2 w cenie 1’’ Nie macie wrażenia że to niekiedy ściema? Lub ostatnio bardzo popularne produkty z napisem na początku ‘’FIT’’? Czy zwracacie uwagę czy to faktycznie promocja? Czy też od razu wrzucacie do koszyka bo w gazetce tak piszę?

moniix
moniix
5448 lat temu

Ja jestem łowcą promocji, gdy tylko widzę napis promocja albo 2wcenie1 odrazu zapalają mi się lampki w oczach :p mój chłopak twierdzi ze to choroba. :p ale wracając do tematu to zawsze ale to zawsze sprawdzam czy owa promocja jest promocją i czy się dany produkt opłaca kupić. Jezeli nie to po prostu go nie biore, chyba że akurat i tak tego potrzebuje. Mój K. jest z kolei zupełnie inny bo on np na ceny wgl nie patrzy i woli przepłacać.

nexttime
nexttime
2.91k8 lat temu

Ja jestem osobą, która nie przepada za nowościach jeśli chodzi o jedzenie. Więc zazwyczaj wiem co ile kosztuje Nie zwracałam nigdy uwagi na to czy cena jest zawyżona jeśli jest kup 2 w cenie 1. Zazwyczaj nie kupuje na zapas bo często nie ma mnie w domu, a bez sensu jest wydawać kasę skoro ma przeterminować się. Dużo produktów też nie kupie bo praktycznie nic nie jem (praktycznie zawsze to samo)

monawerona
Nieznany profil
2.91k8 lat temu
moniix • 8 lat temu
Ja jestem łowcą promocji, gdy tylko widzę napis promocja albo 2wcenie1 odrazu zapalają mi się lampki w oczach :p mój chłopak twierdzi ze to choroba. :p ale wracając do tematu to zawsze ale to zawsze sprawdzam czy owa promocja jest promocją i czy się dany produkt opłaca kupić. Jezeli nie to po prostu go nie biore, chyba że akurat i tak tego potrzebuje. Mój K. jest z kolei zupełnie inny bo on np na ceny wgl nie patrzy i woli przepłacać.

Bardzo często w promocji są produkty, które po prostu w sklepie nie schodzą. Jak oglądam gazetki to, to co jest w promocji - to ja tego kompletnie nie potrzebuje. A jak już nabiorą mnie na te 2 w cenie 1 , to często jest tak, że jedno zużyje, a drugie zdąży się przeterminować @moniix

monawerona
Nieznany profil
2.91k8 lat temu
nexttime • 8 lat temu
Ja jestem osobą, która nie przepada za nowościach jeśli chodzi o jedzenie. xD Więc zazwyczaj wiem co ile kosztuje :) Nie zwracałam nigdy uwagi na to czy cena jest zawyżona jeśli jest kup 2 w cenie 1. Zazwyczaj nie kupuje na zapas bo często nie ma mnie w domu, a bez sensu jest wydawać kasę skoro ma przeterminować się. Dużo produktów też nie kupie bo praktycznie nic nie jem (praktycznie zawsze to samo)

Ja kiedyś w wakację cenowałam w sklepie budowlanym i większość cen, które robiłam to były IDENTYCZNE jak te sprzed promocji!!! @nexttime

hostka92
hostka92
2.89k8 lat temu

Lubie promocje chyba jak każda kobieta. Ogólnie jeśli jest oferta 2 w cenie 1 np na serki, jakieś przyprawy czy słodycze to zazwyczaj kupuję. Jednak napis promocja ogólnie nie robi na mnie dużego wrażenia w supermarketach, bo bardzo często cena wcale nie jest obniżona.

moniix
moniix
5448 lat temu
moniix • 8 lat temu
Ja jestem łowcą promocji, gdy tylko widzę napis promocja albo 2wcenie1 odrazu zapalają mi się lampki w oczach :p mój chłopak twierdzi ze to choroba. :p ale wracając do tematu to zawsze ale to zawsze sprawdzam czy owa promocja jest promocją i czy się dany produkt opłaca kupić. Jezeli nie to po prostu go nie biore, chyba że akurat i tak tego potrzebuje. Mój K. jest z kolei zupełnie inny bo on np na ceny wgl nie patrzy i woli przepłacać.

Nieznany profil • 8 lat temu
Bardzo często w promocji są produkty, które po prostu w sklepie nie schodzą. Jak oglądam gazetki to, to co jest w promocji - to ja tego kompletnie nie potrzebuje. A jak już nabiorą mnie na te 2 w cenie 1 , to często jest tak, że jedno zużyje, a drugie zdąży się przeterminować @moniix

Ja staram się robić zakupy na bieżąco, mam nawyk szukania promocji jeżeli akurat idę na zakupy to staram się zawsze kupić coś taniej o ile jest taka możliwość i promocja się opłaca oczywiście ;p

pelson
Nieznany profil
2298 lat temu

Ja kupuję w promocji zawsze mięso w Lidlu (Lidl to sklep, który mam pod domem i mogę do niego zajechać wózkiem), bo mięso zawsze zużyję do obiadu, więc wolę kupić taniej I kabanosy zawsze kupuję, bo mnie kuszą jak są w niższej cenie

Korzystam też z tygodniów jakiegoś kraju, ale to dlatego, że mogę dostać specjały normalnie niedostępne. Więcej grzechów promocyjnych nie pamiętam.

Ita09
Ita09
5838 lat temu

Ja bardzo uważam na te całe promocje, czasem to są takie ściemy, że głowa mała. Ostatnio w jednym sklepie babka mnie oszukała na jogurtach, miały być po 1 zł, to wzięłam 5. W domu patrze na paragon (zawsze zabieram) a tam wbite po 2,99 :o
Gdybym kupowała same jogurty to bym się zjarzyła, ale niestety robiłam większe zakupy

monawerona
Nieznany profil
2.91k8 lat temu
moniix • 8 lat temu
Ja jestem łowcą promocji, gdy tylko widzę napis promocja albo 2wcenie1 odrazu zapalają mi się lampki w oczach :p mój chłopak twierdzi ze to choroba. :p ale wracając do tematu to zawsze ale to zawsze sprawdzam czy owa promocja jest promocją i czy się dany produkt opłaca kupić. Jezeli nie to po prostu go nie biore, chyba że akurat i tak tego potrzebuje. Mój K. jest z kolei zupełnie inny bo on np na ceny wgl nie patrzy i woli przepłacać.

Nieznany profil • 8 lat temu
Bardzo często w promocji są produkty, które po prostu w sklepie nie schodzą. Jak oglądam gazetki to, to co jest w promocji - to ja tego kompletnie nie potrzebuje. A jak już nabiorą mnie na te 2 w cenie 1 , to często jest tak, że jedno zużyje, a drugie zdąży się przeterminować @moniix

moniix • 8 lat temu
Ja staram się robić zakupy na bieżąco, mam nawyk szukania promocji jeżeli akurat idę na zakupy to staram się zawsze kupić coś taniej o ile jest taka możliwość i promocja się opłaca oczywiście ;p

Mnie najbardziej denerwują promocje w drogeriach typu ''Kup szampon Garnier'a , a dostaniesz różowy bryloczek gratis'' I potem baba myśli, że potrzebuje tego szamponu nawet jak nie myje włosów Garnierem, co z tego że ma włosy ciemne a szampon jest do włosów blond, ale kupi i ma ten bryloczek różowy święcący I potem ''na c**j mi ten bryloczek był!''

Reina
Reina
1.17k8 lat temu

jesli promocja mnie skusi to tylko wtedy gdy widzę, że cena faktycznie jest niższa niż ta za która kupuję zazwyczaj. To normalne, że sięgamy po produkty które znamy i mniej więcej orientujemy się jaka jest ich cena podstawowa, stąd wiemy kiedy jest coś naprawdę w promocji

moniix
moniix
5448 lat temu
moniix • 8 lat temu
Ja jestem łowcą promocji, gdy tylko widzę napis promocja albo 2wcenie1 odrazu zapalają mi się lampki w oczach :p mój chłopak twierdzi ze to choroba. :p ale wracając do tematu to zawsze ale to zawsze sprawdzam czy owa promocja jest promocją i czy się dany produkt opłaca kupić. Jezeli nie to po prostu go nie biore, chyba że akurat i tak tego potrzebuje. Mój K. jest z kolei zupełnie inny bo on np na ceny wgl nie patrzy i woli przepłacać.

Nieznany profil • 8 lat temu
Bardzo często w promocji są produkty, które po prostu w sklepie nie schodzą. Jak oglądam gazetki to, to co jest w promocji - to ja tego kompletnie nie potrzebuje. A jak już nabiorą mnie na te 2 w cenie 1 , to często jest tak, że jedno zużyje, a drugie zdąży się przeterminować @moniix

moniix • 8 lat temu
Ja staram się robić zakupy na bieżąco, mam nawyk szukania promocji jeżeli akurat idę na zakupy to staram się zawsze kupić coś taniej o ile jest taka możliwość i promocja się opłaca oczywiście ;p

Nieznany profil • 8 lat temu
Mnie najbardziej denerwują promocje w drogeriach typu ''Kup szampon Garnier'a , a dostaniesz różowy bryloczek gratis'' I potem baba myśli, że potrzebuje tego szamponu nawet jak nie myje włosów Garnierem, co z tego że ma włosy ciemne a szampon jest do włosów blond, ale kupi i ma ten bryloczek różowy święcący :D I potem ''na c**j mi ten bryloczek był!'' :D

Hahha tak mnie też to drażni, albo jak w drogeriach przy kasie próbują Ci coś wcisnąć na siłę...

pelson
Nieznany profil
2298 lat temu
moniix • 8 lat temu
Ja jestem łowcą promocji, gdy tylko widzę napis promocja albo 2wcenie1 odrazu zapalają mi się lampki w oczach :p mój chłopak twierdzi ze to choroba. :p ale wracając do tematu to zawsze ale to zawsze sprawdzam czy owa promocja jest promocją i czy się dany produkt opłaca kupić. Jezeli nie to po prostu go nie biore, chyba że akurat i tak tego potrzebuje. Mój K. jest z kolei zupełnie inny bo on np na ceny wgl nie patrzy i woli przepłacać.

Nieznany profil • 8 lat temu
Bardzo często w promocji są produkty, które po prostu w sklepie nie schodzą. Jak oglądam gazetki to, to co jest w promocji - to ja tego kompletnie nie potrzebuje. A jak już nabiorą mnie na te 2 w cenie 1 , to często jest tak, że jedno zużyje, a drugie zdąży się przeterminować @moniix

moniix • 8 lat temu
Ja staram się robić zakupy na bieżąco, mam nawyk szukania promocji jeżeli akurat idę na zakupy to staram się zawsze kupić coś taniej o ile jest taka możliwość i promocja się opłaca oczywiście ;p

Nieznany profil • 8 lat temu
Mnie najbardziej denerwują promocje w drogeriach typu ''Kup szampon Garnier'a , a dostaniesz różowy bryloczek gratis'' I potem baba myśli, że potrzebuje tego szamponu nawet jak nie myje włosów Garnierem, co z tego że ma włosy ciemne a szampon jest do włosów blond, ale kupi i ma ten bryloczek różowy święcący :D I potem ''na c**j mi ten bryloczek był!'' :D

moniix • 8 lat temu
Hahha tak mnie też to drażni, albo jak w drogeriach przy kasie próbują Ci coś wcisnąć na siłę...

@moniix niestety muszą wciskać, bo mają sugeracje produktu. I to nie tylko w drogerii, ale i w kinach, itd.

owieczka
owieczka
2.47k8 lat temu

Ja często korzystam z promocji jesli akurat danego produktu potrzebuję Ale nie kupuję tylko dlatego, że nakleją mi karteczkę w żółtym czy czerwonym kolorze "promocja" tylko jak wiem, że i tak miałam to coś kupić a cena (po porównaniu) jest niższa niż normalnie Bo generalnie staram się mniej więcej wiedzieć ile poszczególne produkty kosztują a ile to już zawyżona cena i zwykłe zdzierstwo...

moniix
moniix
5448 lat temu
moniix • 8 lat temu
Ja jestem łowcą promocji, gdy tylko widzę napis promocja albo 2wcenie1 odrazu zapalają mi się lampki w oczach :p mój chłopak twierdzi ze to choroba. :p ale wracając do tematu to zawsze ale to zawsze sprawdzam czy owa promocja jest promocją i czy się dany produkt opłaca kupić. Jezeli nie to po prostu go nie biore, chyba że akurat i tak tego potrzebuje. Mój K. jest z kolei zupełnie inny bo on np na ceny wgl nie patrzy i woli przepłacać.

Nieznany profil • 8 lat temu
Bardzo często w promocji są produkty, które po prostu w sklepie nie schodzą. Jak oglądam gazetki to, to co jest w promocji - to ja tego kompletnie nie potrzebuje. A jak już nabiorą mnie na te 2 w cenie 1 , to często jest tak, że jedno zużyje, a drugie zdąży się przeterminować @moniix

moniix • 8 lat temu
Ja staram się robić zakupy na bieżąco, mam nawyk szukania promocji jeżeli akurat idę na zakupy to staram się zawsze kupić coś taniej o ile jest taka możliwość i promocja się opłaca oczywiście ;p

Nieznany profil • 8 lat temu
Mnie najbardziej denerwują promocje w drogeriach typu ''Kup szampon Garnier'a , a dostaniesz różowy bryloczek gratis'' I potem baba myśli, że potrzebuje tego szamponu nawet jak nie myje włosów Garnierem, co z tego że ma włosy ciemne a szampon jest do włosów blond, ale kupi i ma ten bryloczek różowy święcący :D I potem ''na c**j mi ten bryloczek był!'' :D

moniix • 8 lat temu
Hahha tak mnie też to drażni, albo jak w drogeriach przy kasie próbują Ci coś wcisnąć na siłę...

Nieznany profil • 8 lat temu
@moniix niestety muszą wciskać, bo mają sugeracje produktu. I to nie tylko w drogerii, ale i w kinach, itd. ;)

Ehh no wiem, staram się być zawsze wyrobie umiała ale to naprawdę irytuje :p

kiciovska
kiciovska
4878 lat temu

Ja staram się być świadomym konsumentem - chodzę, porównuję, mam też świadomość jakie są ceny np. jeśli chodzi o kosmetyki w drogeriach internetowych.. w efekcie myślę że nie daję się złapać w żadnej dziedzinie na takie "naiwne" promocje, chyba że potrzebuję czegoś "na już" więc nie mam czasu szukać lepszej ceny

Angelaa
Nieznany profil
568 lat temu

Ja robiąc z moim chłopakiem zakupy zawsze sprawdzamy czy dana promocja jest naprawdę promocją Jeśli chodzi o produkty "fit" to nigdy ich nie jadłam i nie mam zamiaru. Zauważcie, że produkty, które rzekomo zawierają 0% tłuszczu lub 0g cukru mają w sobie o wiele więcej chemii niż te standardowe, dlatego ja preferuję zdrową, ale rozsądną dietę

ksiezycova
ksiezycova
3208 lat temu

To nazywa się strategia marketingowa, która niestety się sprawdza. Dlatego, nie jestem zwolenniczką promocji.

albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.