sandałki plus rajstopy - pasuje?
Strona 4 / 5

Jakoś mi się to nie widzi, będą się za bardzo gryzły z tymi rajstopami a nie masz żadnych ciemnych, zakrytych butów?

Moim zdaniem nie pasują zupełnie. Buty zbyt bardzo się odznaczają i wyglądają niezbyt elegancko w tym zestawieniu. Proponuję jakieś czarne lub granatowe buty do tych rajstop.

ogólnie lubię kontrowersyjne połączenia w stylizacjach ...ale tutaj akurat te białe sandałki mi nie pasują do czarnych rajtek....jeżeli już tak usilnie trzymasz się zakrywania nóg ;P a nie chcesz nic przewiewnego (długa spódnica, luźne spodnie) to najlepszym rozwiązaniem będą cienkie, bawełniane legginsy....wtedy sandałki będą spoko wyglądały....wydatek na takie legi to praktycznie tyle samo co na rajty

nie będzie to gorzej wyglądać niż to połączenie? jakoś mi się to nie widzi

widzę, że dobrze się czujesz w pokazanym na zdj. połączeniu (bo bardzo go bronisz ;P) ...więc nie ma co patrzeć na naszą opinię (praktycznie wszystkie Clouders na nie) tylko tak chodzić ....często jest tak, że nam się wydaje, że w czymś wyglądamy dobrze/źle ....a otoczenie odbiera to inaczej....najlepiej chodzić w tym w czym czujemy się dobrze i olać

Może po prostu zainwestuj w klasyczne czarne szpilki - pasują niemal do wszystkiego, nie będą się gryzły z kryjącymi rajstopami, założysz je do dżinsów. Takie must have w szafie każdej kobiety moim zdaniem.

właśnie ja dziwnie dobrze się czuje w tym połączeniu, ale jest to ale, że inni będą krzywo patrzeć

czarne szpilki mam (ze studniówki jeszcze), ale nie nadają się do chodzenia na co dzień - za wysoka szpilka - a ja grubsza jestem więc w wyższej ciężko mi się chodzi, nogi mi odpadają po zrobieniu pół kilometra więc raczej odpada - chyba że coś ciekawego znajdę na zalando choć nie sądzę ew rozważam zakup takich butków jak na zdjęciu - tylko na tej stronie zamawiałam gdzie są ale niestety miesiąc mija a jeszcze nie doszły i nie wiem czy zamawiać czy nie



Jak lubisz ciemne rajstopy, to może kup sobie czarne sandałki - nie będzie się to tak bardzo odznaczało i z daleka nikt się nie będzie przyglądał Bo zawsze to lepiej w odkrytych butach, ciężko się chodzi w zakrytych w upały. A na nieco chłodniejszy dzień np balerinki Bo tak na co dzień na takim wysokim chodzić to też lipa, jeszcze na cienkim obcasie.

A może rajstopy bez palców? W Pepco kiedyś kupowałam właśnie rajstopki zrobione specjalnie do butów z odkrytymi palcami. Niestety są one tylko w kolorze beżowym (w sumie czarne rajstopy bez palców dziwnie by wyglądały ), ale może jednak by ci one odpowiadały. Nie wiem co to za ranki masz na nogach, ale nawet zwykłe beżowe rajstopy wizualnie wygładzą ci nogi i wtedy nawet do sandałków mogłabyś spokojnie wyjść w takich rajstopach bez paluchów. Ewentualnie nawet załóż 2 pary rajstop - ja tak robiłam kiedy w zimie upierałam się na sukienkę. Może niekoniecznie będzie to dobre rozwiązanie na upały, ale na chłodniejsze dni powinno się sprawdzić.
Mi takie rajstopy bez palców już nie raz ratowały tyłek, bo niestety mam zawsze bardzo duże podrażnienia po goleniu i niezbyt atrakcyjnie się prezentuję w sukience i bez rajstop. Pozwoliłam sobie też dodać zdjęcie poglądowe - może nie jest najlepszej jakości, ale generalnie wydaje mi się, że w tym przypadku można spokojnie łączyć buty bez palców z rajstopami.


no raczej takie w sprayu na otwarte rany to nie chciałabym ryzykować - śmierć na miejscu

no niestety są bardzo widoczne, nawet w czarnych mniej kryjących, a te bez "palcy" raczej do tych moich sandałków nie będą pasować
mam nadzieję w końcu jednak coś wymyślę ciekawego i mniej kontrowersyjnego

nie chodzi o to że lubię rajstopy, tylko to ze względu na moje rany na nogach, które najciekawiej się nie prezentują ;x
choć zaczęłam je maltretować dezynfekcją i już jest lepiej - teraz tylko nawilżać.
może będzie lepiej i w końcu pokażę gołe nóżki

Nie wiem jakiego typu masz ranki na nogach, ale ja w zeszłym roku dostałam latem jakiejś strasznej alergii i miałam takie niegojące się strupy na całych łydkach. Brałam różne leki i maści od dermatologów i jedyne co mi pomogło to maść witaminą A.
Wtedy też nie chciałam pokazywać nóg i chodziłam w długich spódnicach mimo, że wyglądam w nich średnio (mam 163 cm wzrostu).
Wg mnie rajstopy i sandały nie idą ze sobą w parze, ale nie myślę, że nie masz co zwracać uwagi na opinie innych tylko jeśli tak Ci wygodnie i czujesz się komfortowo to tak nosić
@kalinus pisała o leginsach i wydaję mi się, że są one lepszym pomysłem niż rajstopy