Strona 29 / 41
Tak mi mówił starszy brat. Komuś upadł mały kaktus ...
Gimbusa tata ma wirusa Muszę jechać na grzyby ..
chociażby na niby. Oczko leci mi dziś w prawo ...
bo czuje się nie mrawo Deltę policzę...
w duchy pokrzyczę. Nastąpiły czarne chmury...
I spadły z nieba zielone góry. Raz przyszedł deszcz...
psa ugryzł kleszcz. były sobie dwa kangury...
i poszły do dziury wody sobie naleje...
a później sie nachleje. Poszła baba do doktora
No i znowu była chora. Deszcz ominął moje miasto...
Lecz nie wyszło mnie dziś ciasto Do domu wracam z pracy ...
i zaczepili mnie chłopacy Pragnę opowieści
Fajnej treści Do teściowej idę
pewnie znów się zdziwię. Smaczne mam malinki ...
Smaczne mam malinki, słodkie jak małe minki Leże sobie na hamaczku ...
I myślę o prosiaczku. Zaraz idę do pracy...
gdzie są moi rodacy, kawę wypije na dobry start
dzisiaj jest środa, to jakiś żart... muzyki w słuchawkach głośno słucham
i nic mnie wtedy nie rusza. Kocham wszystkie zwierzaki świata ...
Jestem wrecz tym zajęta Na dworze ciepło dziś