Podoba mi się ale wolałabym jednak do zielonej kurtki jakieś stonowane futerko - czarne, białe, brązowe. A takie typu różowe, niebieskie futerko jednak do czarnej kurtki...
Z drugiej strony te futerka mam wrażenie szybko się nudzą, chwile jest na nie mega szał a potem szybko przemija, dlatego ja raczej wybieram kurtki bez futerka...
Taką zieloną z różowym futerkiem widziałam niedawno w Sinsay ale nie wiem jak cenowo...
I co do jakości - obawiałabym się kurtki z sinsaya, właśnie z powodów, które wymieniłaś. Wolałabym dopłacić i mieć pewność, że kurtka jest dobrej jakości, nie gubi futra i nie rozwali się po tygodniu.
w niemal każdym chińskim sklepie są... i na targu.... masa ich, czyżby znowu jakaś faza jak na te limonkowe kurtki odsłaniające intymne miejsca
Pasować - pasuje, przecież nie ma nakazu chodzenia zimą jedynie w czarnych czy innych jednokolorowych kurtkach Ale wg mnie wygląda tandetnie, pewnie za kilka sezonów będzie wspominana tak, jak teraz kurtki Lewandowskiej czy te pikowane błyszczące
https://www.youtube.com/watch?v=cedoBlUvBlI
Co za zbieg okoliczności Właśnie słuchałam tej piosenki !
Dziewczyna z teledysku ma identyczną.
Strasznie podobaja mi się te kurtki, ale na modelkach/wieszakach, ja pewnie wyglądalabym jak eskimos
Nie ma mowy. Nic takiego się nie dzieje
Właśnie mi nie zalatują kiczem, zaczęły zalatywać jak te wszystkie blogerki zaczęły je kupować. W moich stronach w takich kurtkach (ale naprawdę mega wykonanych) chodzą (a przynajmniej chodziły cały zeszły rok) tylko bogate laski
Taka z różowym puchem widziałam w chińczyku w moim mieście także warto szukać w takich miejscach
Zniechęciłyście mnie do tej kurtki, chyba z niej zrezygnuje... Znalazłam przypadkiem stronę na fb DandyLook na której znalazłam takie jak te. Urzekły mnie, jest 13 kolorów do wyboru. Fioletowa, musztarda, miętowa, khaki i inne. Urzekły mnie!